 |
lepiej mieć kilku po trochu niż jednego w całości. - tok myślenia kobiety nie zakochanej, chcącej dobrej zabawy, unikającej jakiegokolwiek zaangażowania.
|
|
 |
faceci, są niezwykle prości. tylko ich zagrania, podchody i tanie gierki, nadają ich bytowaniu, nieco skomplikowania.
|
|
 |
czułam bezczelnie emanującą ze mnie euforię, smakując Jego ust pozostawionych na mojej filiżance.
|
|
 |
patrząc beznamiętnie na jego usta przepełnione urodziwym uśmiechem, uznałam, że jestem najszczęśliwszą osobą pod słońcem. mogłam bezkarnie na nie patrzeć. uwielbiałam je. szczególnie w momentach, kiedy szeptały o swoim uczuciu.
|
|
 |
Skończył nam się kontrakt na miłość . Jesteśmy na bezrobociu .
|
|
 |
Szukam ósmego koloru tęczy.
|
|
 |
Kiedy się bronisz, kłamiesz i modlisz, to rób to jak najlepiej.
|
|
 |
przysięgłam sobie, że będę twarda jak żelki z biedronki i Cię nie pokocham!
|
|
 |
-z a u f a n i e to świadomość , że ktoś może cię skrzywdzić jednym łatwym ruchem i stuprocentowa pewność , że tego nie zrobi .
|
|
 |
wolę żałować, że coś zrobiłam niż, że czegoś nie zrobiłam. bo nie wykorzystane szanse bolą znacznie bardziej, niż popełnione błędy.
|
|
 |
spotykając go, zrozumiałam, że przez całe życie nie wierzyłam w coś co zdarza się naprawdę.
|
|
 |
przyszedł, nabałaganił, odszedł. a ja teraz siedzę upychając łzy po kątach i zamiatając irracjonalne wspomnienia pod dywan.
|
|
|
|