 |
monotonnie mija kolejna chwila,
zegar spogląda jakby chciał nas pozabijać!
|
|
 |
wiem jedno, nawet kiedy statek będzie pędził do dna,
będę walczył, patrz mi w oczy, kurwa nigdy się nie poddam.
płacimy hajs za haj, ten naturalny jest za darmo,
za słowa i za emocje mamy raj na własność.
|
|
 |
kobieta patrzy w oczy i mówi cenię Twoją moc, to jak działasz na ludzi i jeszcze coś,
mogą nienawidzić, mogą kochać Cię za wiersze, ale nikt z nich nigdy nie przejdzie obojętnie!
|
|
 |
i nawet jeśli to wzmacnia szkielet, wzmacnia, ale też spala w proch cząstkę ciebie.
|
|
 |
zamyka w sobie cały ból. chce go udusić a później wypłakać. i uwierzyć w to, że nawet wspomnienia kiedyś znikną na zawsze.
|
|
 |
skasowałam wszystkie Twoje wiadomości, skasowałam wszystkie Twoje sms-y, a świat istniał dalej, dalej oddychałam, i dalej biło mi serce..
|
|
 |
zdecydowanie, definitywnie i nieodwołalnie.
|
|
 |
Nasza miłość jest jak ten ciepły rosół. Ani to zjeść, ani wylać...
|
|
 |
'nie byłam przygotowana na przeżywanie huśtawki uczuć, a on mi coś takiego nieustannie serwował.'
|
|
 |
Wszyscy mnie podziwiali moją siłe moją wytrwałość w tym,że mimo iż go tak bardzo kochałam potrafiłam normalnie życ uśmiechać sie do ludzi byc taka ufna taka pomocna ze nie poddałam się nie przekreśliłam niczego przy innych bylam silna,ale kiedy zostawalm sama morze łez płyneło z moich oczów każdego dnia tam gdzie mogłąm być sama tam gdzie nikt mnie nie widział czułam się taka przegrana taka bez silna,ale kiedy bylam sama mogłam byc sobą mogłam wypłakac się jednak musiałam znow nabierac tych sił na kolejny dzien w którym go zobacze nie chcialam pokazywac jak bardzo go kocham i jak cierpie z braku jego obecnosci powtarzałąm sobie,że jeszcze kilka miesięcy i juz nie będe na niego patrzec ale chyba to bardziej mnie bolało..Jednak wierzyłam ukratkiem że cos sie zmieni bo miłośc jest magiczna bo moze zrozumie może odwazy sie wybaczyc codzienne rozmowy z Bogiem pozwalały mi odnajdywać sile sens żyłam wspomnieniami i nadzieja która każdego dnia gasła i gasła...
|
|
 |
pisaliśmy w tej chwili na gg . Właśnie wtedy kiedy czułam się fatalnie, kiedy mój stan psychiczny sięgał dna , kiedy nie chciało mi się żyć . Akurat w tym momencie , Ty też nie czułeś się najlepiej . Napisałeś , że brakuje Ci bliskiej osoby , że chciałbyś się do kogoś przytulić , tak bez powodu . Przyznam , ze uśmiechnęłam się ukradkiem . Wiedziałam , że czujesz to co ja , że tych samych chwil i uczuć nam brakuje . Odpisałam , ze czuję się tak samo . I wtedy właśnie powiedzieliśmy sobie , że chcemy być ze sobą .
|
|
 |
ciemny pokój, muzyka i ona, z mokrymi policzkami, z posklejanymi, brudnymi od tuszu rzęsami ,
a jednak gdzieś tam w środku szczęśliwa tą chwilą,
chwilą, która trwa tylko dla niej,
chwilą, do której nikt poza nią nie ma wstępu,
chwilą, której nikt nie zrozumie..
chwilą sam na sam z muzyką, z ciszą, z drżącym sercem
i milczącym wzruszeniem..
|
|
|
|