 |
chciałabym kiedyś móc Go uściskać. umówić się na jakąś małą kawę i tak, jak dawniej znów się sobie pozwierzać. napawać się nawzajem tymi skromnie ubranymi w słowa tajemnicami, po czym wyjść i już nigdy Go nie spotkać. albo zdobyć się na odwagę i powiedzieć kumplowi, żeby Go pozdrowił. lub wybrać Jego numer i zrobić to samemu. mogłabym też pójść pod Jego drzwi, ale jestem za słaba na tą miłość. przykro Mi. [ yezoo ]
|
|
 |
- Ej co to są nadżerki ? - Nie wiem, chyba to coś jak ktoś żre jak Anka / 19mloda96 z Pati ;D
|
|
 |
Mam tak zjebane życie, jak Ty ryj.
|
|
 |
jak mogę kochać, jeśli boję się upadku .
|
|
 |
|
To uczucie, jest jak sztylet wbity w moje serce. Ciągle czuję ból, ciągle cierpię. Ale nie mam dość odwagi, by go wyjąć. // Annalina
|
|
 |
czasem żałuję swojej decyzji. a czasem stwierdzam, że była ona odpowiednia. bywa, że za Nim tęsknię, ale jest też tak, że Jego obecność byłaby zbędna. pragnę żeby Mnie dotknął, później brzydzę się każdego gestu z Jego strony. oczekuję Jego pocałunku, potem odpycham Go od siebie. mam zmiany nastroju i różne chęci, ale jedno jest pewne - kochać nie przestanę. [ yezoo ]
|
|
 |
Zapominałam oddychać , gdy przechodziłeś obok bez słowa . [ fuckkitty ]
|
|
 |
szkoda tylko, że od początku nie potrafiłeś być ze Mną szczery. [ yezoo ]
|
|
 |
Znały się od I klasy podstawówki. Przyjaciółki na zawsze. Później dołączył do nich on. Poznali się w I klasie gimnazjum. Od początku się zaprzyjaźnili. Ich przyjaźń przeżywała wzloty i upadki. Po każdej burzliwej kłótni wychodziło słońce. Cała trójka rozumiała się niemal bez słów. Znali się jak łyse konie. Każda przerwa, a czasem nawet nudna lekcja stawała się dzięki nim komedią. W III klasie on nie był sobą. One nie wiedziały co się z nim dzieje. Jedynym celem było wciąganie tabaki. Wkrótce zupełnie zapomniał o dziewczynach, bo pojawiła się inna. Plastik. Nie docierało do niego, że plastikowa panna zadaje się z nim tylko i wyłącznie w celu wyłudzania tabaki. Jemu imponowało to, że taka "laska" jak ona się z nim przyjaźni. Nie rozumiał, że ona nie jest bezinteresowna. Czy jest szansa na powrót do dawnej przyjaźni? Nie. On wybrał ją. Nie będzie powrotu nawet jeśli, ona go wystawi, ponieważ moda na wciąganie tabaki minie. /19mloda96
|
|
 |
pomiędzy palcami wyślizgnęły nam się czasy, kiedy obietnica była coś jeszcze warta.
|
|
|
|