 |
Kiedy umrę Nie przynoś mi kwiatów Bo i tak szybko zwiędną Nie zapalaj znicza na mym grobie Bo i tak szybko zgaśnie Kiedy umrę nie płacz nade mną Nikt nie zauważy, że mnie już nie ma Nie myśl już o mnie Bo zadręczysz się Kiedy umrę Posprzątaj mój pokój I zniszcz moje fotografie I żyj dalej Jakbyś nigdy mnie nie poznał..
|
|
 |
Zdaję sobie sprawę z tego, że to co było między nami było złożone bardziej niż origami.
|
|
 |
Wiesz jak jest, wystarczy jedno spojrzenie, jej wystarczyl jeden gest, a już wiedziała, że on jest jej przeznaczeniem.
|
|
 |
Pytają mnie, czemu nie chcę spoważnieć, nie obchodzi mnie, że sztywniaków drażnię.
|
|
 |
Nie wystarczy się wkurwić i palnąć pięścią w stół. Nie wystarczy wypowiadać wściekle tysięcy słów. Nie wystarczy już obrać jednej z miliona dróg.
|
|
 |
- Co jest Twoim marzeniem ?
- Pocałunek przy ogromnej ulewie . A Twoim ?
- By właśnie zaczęła się ta ulewa .
__________________________________
|
|
 |
Trzymaj mnie w ramionach , aż policzę do trzech . Raz , dwa , dwa , dwa , dwa .. ♥
|
|
 |
Chciałabym obudzić się któregoś letniego dnia , wyspana , wstać i uśmiechać się do samej siebie . Idealnie ułożyć niesforną grzywkę i wychodząc z domu nie poplątać słuchawek . Uśmiechać się do ludzi i uciec przed letnim deszczem do najbliższego sklepu . Potem wyjść i omijając kałuże by nie zamoczyć ulubionych trampek , czytać motywujący tekst spod kapsla . Usiąść na parującym pod wpływem słońca krawężniku . Czekać na niego i powitać słodkim pocałunkiem , następnym i następnym . A potem zdać sobie sprawę , że jestem cholernie szczęśliwa
|
|
 |
Zraniłeś , przypomnieć Ci ?
|
|
 |
Tymbark skłamał już dwa razy . Najpierw mówiąc , że mnie kochasz , a po raz drugi mówiąc , że marzenia się spełniają .
|
|
 |
Uwielbiam facetów , którzy mają twardy , męski głos , pociągające perfumy i szacunek do swojej matki , tak mocny , że za nic w świecie nie pozwoliliby jej skrzywdzić .
|
|
 |
- Lubisz mnie ? - Tak . - To mamy problem , bo ja Ciebie kocham .
|
|
|
|