głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika loks

nienawidzę słów  inni mają gorzej   bo każdy  choć raz w życiu przeżywał swój własny koniec świata.

kitketoholiczka dodano: 2 października 2013

nienawidzę słów "inni mają gorzej", bo każdy, choć raz w życiu przeżywał swój własny koniec świata.

 co jest?  nic chce się kochać.

kitketoholiczka dodano: 2 października 2013

-co jest?- nic,chce się kochać.

I ślubuję Ci zazdrość  wieczną.

kitketoholiczka dodano: 2 października 2013

I ślubuję Ci zazdrość, wieczną.

Nie wiem czy naprawdę była złą kobietą  wiem  że taką kochali ją meżczyźni.

kitketoholiczka dodano: 2 października 2013

Nie wiem czy naprawdę była złą kobietą, wiem, że taką kochali ją meżczyźni.

przypomniałam sobie jak pijani biegaliśmy po plaży.bosymi stopami brodziliśmy w chłodnym piasku  wpatrywaliśmy się w gwiazdy i co chwila lądowaliśmy na kocu śmiejąc się przy tym w głos.trzymaliśmy się pod ramię i mówiliśmy że razem damy radę że ja pomogę Tobie a Ty pomoże mnie.mówiłeś tak wiele a ja słuchałam bo po raz pierwszy zobaczyłam Twoje inne oblicze.chlapiąc się po kostki w wodzie uciekaliśmy przed falami nie zwracaliśmy uwagi na resztę zamknęliśmy się na wszystko tylko my.ponownie leżąc na kocu położyłeś głowę na moim brzuchu  pamiętasz?śpiewaliśmy znajome wersy piosenki a w przerwach wyznawałeś jak mocno mnie lubisz.zburzyłeś mur zza którym zawsze się chowałeś wpuściłeś mnie na ten moment do środka pozwoliłeś poczuć jak to jest gdy cała Twoja uwaga skupia się na mnie.zataczając szerokie łuki wracaliśmy ulicą a Ty nie pozwalałeś mi odejść choćby na centymetr byłam Twoją podporą byłam pomocą czułam się potrzebna.uwielbiałam Cię takiego uwielbiałam każdą chwilę z Tobą z wami.

cynamoon dodano: 1 października 2013

przypomniałam sobie,jak pijani biegaliśmy po plaży.bosymi stopami brodziliśmy w chłodnym piasku, wpatrywaliśmy się w gwiazdy i co chwila lądowaliśmy na kocu śmiejąc się przy tym w głos.trzymaliśmy się pod ramię i mówiliśmy,że razem damy radę,że ja pomogę Tobie a Ty pomoże mnie.mówiłeś tak wiele,a ja słuchałam,bo po raz pierwszy zobaczyłam Twoje inne oblicze.chlapiąc się po kostki w wodzie uciekaliśmy przed falami,nie zwracaliśmy uwagi na resztę,zamknęliśmy się na wszystko,tylko my.ponownie leżąc na kocu położyłeś głowę na moim brzuchu, pamiętasz?śpiewaliśmy znajome wersy piosenki a w przerwach wyznawałeś,jak mocno mnie lubisz.zburzyłeś mur,zza którym zawsze się chowałeś,wpuściłeś mnie na ten moment do środka,pozwoliłeś poczuć jak to jest,gdy cała Twoja uwaga skupia się na mnie.zataczając szerokie łuki wracaliśmy ulicą,a Ty nie pozwalałeś mi odejść choćby na centymetr,byłam Twoją podporą,byłam pomocą,czułam się potrzebna.uwielbiałam Cię takiego,uwielbiałam każdą chwilę z Tobą,z wami.

proszę  złap mnie mocno za ramiona i potrząśnij stanowczo moim ciałem. nie pozwól odwrócić wzroku  przeszyj niebieskimi tęczówkami na wskroś i uświadom  że nic nie ma  że między nami nie ma niczego  że nie czujesz nic  gdy na mnie patrzysz  że serce nie przyspiesza  gdy spotykamy się wzrokiem  że to tylko mój umysł płata mi figle. sprowadź mnie na ziemię  błagam. weź ostatni raz w ramiona  szepnij  że dla Ciebie to zwyczajna zabawa  że lubisz tego typu grę  że zwodzisz mnie za nos  a ja naiwna dałam się nabrać. nie daj mi popełnić błędu  nie prowadź mnie w kierunku klęski  zatrzymaj zanim stracę wszystko i wszystkich. no na co czekasz? powiedz mi to  muszę to usłyszeć  moje serduszko musi to usłyszeć. to taki głupiutki narząd  uparty. otul mnie ciepłem Twego głosu  a wtedy odejdę  albo zwyczajnie przestanę wariować. otrząsnę się z pyłu zauroczenia. no dalej  zrób to dla mnie.

cynamoon dodano: 1 października 2013

proszę, złap mnie mocno za ramiona i potrząśnij stanowczo moim ciałem. nie pozwól odwrócić wzroku, przeszyj niebieskimi tęczówkami na wskroś i uświadom, że nic nie ma, że między nami nie ma niczego, że nie czujesz nic, gdy na mnie patrzysz, że serce nie przyspiesza, gdy spotykamy się wzrokiem, że to tylko mój umysł płata mi figle. sprowadź mnie na ziemię, błagam. weź ostatni raz w ramiona, szepnij, że dla Ciebie to zwyczajna zabawa, że lubisz tego typu grę, że zwodzisz mnie za nos, a ja naiwna dałam się nabrać. nie daj mi popełnić błędu, nie prowadź mnie w kierunku klęski, zatrzymaj zanim stracę wszystko i wszystkich. no na co czekasz? powiedz mi to, muszę to usłyszeć, moje serduszko musi to usłyszeć. to taki głupiutki narząd, uparty. otul mnie ciepłem Twego głosu, a wtedy odejdę, albo zwyczajnie przestanę wariować. otrząsnę się z pyłu zauroczenia. no dalej, zrób to dla mnie.

to jak walka z wiatrakami  nie umiem poradzić sobie z tym uczuciem. to dopiero zalążek  pierwiastek  który narodził się gdzieś w korytarzach mojej duszy  ale jest na tyle silny  że nie umiem sobie z nim poradzić. właściwie wszystko jest proste dopóki nie ma go obok  dopóki nie widzę jego oczu i nie słyszę jego głosu. gdy go nie ma  mogę oszukiwać sama siebie  wmawiać  że to tylko chwilowa fascynacja  że to minie równie szybko jak się pojawiło. jednak gdy tylko jego sylwetka pojawi się na horyzoncie  przestaję trzeźwo myśleć. serce jak głupia wyrywa do przodu  a swoim głośnym bicie zagłusza podszepty rozumu. zasłania mi oczy i każe słuchać  wmawiając  że to ono ma rację  że to ono wie lepiej. a ja? jestem słaba  zbyt słaba. lgnę do niego jak ćma do światła i zdaję sobie sprawę jak wielkie ryzyko mam przed sobą. próbuję walczyć  próbuję robić wszystko byleby tylko to zatrzymać. muszę dać radę  muszę.

cynamoon dodano: 30 września 2013

to jak walka z wiatrakami, nie umiem poradzić sobie z tym uczuciem. to dopiero zalążek, pierwiastek, który narodził się gdzieś w korytarzach mojej duszy, ale jest na tyle silny, że nie umiem sobie z nim poradzić. właściwie wszystko jest proste dopóki nie ma go obok, dopóki nie widzę jego oczu i nie słyszę jego głosu. gdy go nie ma, mogę oszukiwać sama siebie, wmawiać, że to tylko chwilowa fascynacja, że to minie równie szybko jak się pojawiło. jednak gdy tylko jego sylwetka pojawi się na horyzoncie, przestaję trzeźwo myśleć. serce jak głupia wyrywa do przodu, a swoim głośnym bicie zagłusza podszepty rozumu. zasłania mi oczy i każe słuchać, wmawiając, że to ono ma rację, że to ono wie lepiej. a ja? jestem słaba, zbyt słaba. lgnę do niego jak ćma do światła i zdaję sobie sprawę jak wielkie ryzyko mam przed sobą. próbuję walczyć, próbuję robić wszystko byleby tylko to zatrzymać. muszę dać radę, muszę.

Wiesz już dlaczego nie chciałam go stracić. Wiesz ile jest wart. Wiesz że masz w swoich  dłoniach  jego  cenną osobę  którą teraz Ty nie chcesz stracić. Nie udawaj chociaż że jest Ci głupio że masz z nim kontakt a ja po tylu przeżyciach nie.

samotnacisza dodano: 30 września 2013

Wiesz już dlaczego nie chciałam go stracić. Wiesz ile jest wart. Wiesz,że masz w swoich "dłoniach" jego, cenną osobę, którą teraz Ty nie chcesz stracić. Nie udawaj chociaż,że jest Ci głupio,że masz z nim kontakt a ja po tylu przeżyciach nie.

Podobno tęsknota to największy dowód.

kitketoholiczka dodano: 30 września 2013

Podobno tęsknota to największy dowód.

jak dorosnę to będę ładna

kitketoholiczka dodano: 30 września 2013

jak dorosnę to będę ładna

miałeś mnie kochać  dziś nie robisz już nic.   i.need.you

i.need.you dodano: 30 września 2013

miałeś mnie kochać, dziś nie robisz już nic. / i.need.you

Mam niewyparzony język i jestem psychicznie chora. Taką właśnie mnie pokochał. Dlaczego po tylu dniach razem chciał to zmienić?   i.need.you

i.need.you dodano: 30 września 2013

Mam niewyparzony język i jestem psychicznie chora. Taką właśnie mnie pokochał. Dlaczego po tylu dniach razem chciał to zmienić? / i.need.you

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć