 |
Nic nie sprawia człowiekowi większego bólu niż rozpamiętywanie dawno minionych chwil, zwłaszcza jeśli były to chwile szczęśliwe.
|
|
 |
To, że nie mam blizn czy ran na rękach nie znaczy, że nie mam ich w ogóle
|
|
 |
A teraz zadam Ci po prostu jedno pytanie. Po chuj to było?
|
|
 |
wiesz co było najgorsze? co sprawiło, że serce na chwilę się zatrzymało? gdy spojrzałam na jego bladą twarz, pozbawioną mimiki, pozbawionej radosnego uśmiechu, którym zawsze mnie witał. nogi się pode mną ugięło, ciało wylądowało w objęciu wuja, który szybko wyprowadził mnie z kaplicy. nie myślałam, że to będzie tak bolało, że jego śmierć pozostawi tak wielką pustkę w moim sercu. łzy płynęły bez ustanku, zostawiając na polikach ciemne smugi, ginąc gdzieś w kroplach deszczu, szybki oddech przeszedł w płytkie, nieregularne dyszenie, a skostniałe ręce trzęsły się, ściskając mocno czerwoną różyczkę. starałam się trzymać, jakoś panować nad emocjami, ale moje siły były na wyczerpaniu. wszystko we mnie krzyczało, buntowało się. miałam mu jeszcze tyle do powiedzenia, tyle do pokazania, a jedyne co mogłam zrobić w tej chwili to szepnąć jak mocno go kocham i spojrzeć ostatni raz na opuszczająca się w dół trumnę.
|
|
 |
Jeśli pytamy los „dlaczego ja?”, gdy przeżywamy tragedię, powinniśmy też pytać o to, gdy przychodzi szczęście. A jednak tego nie robimy, prawda?
|
|
 |
tak już jest, wszystko czasem przemija. spójrz na siebie, po twarzy spływa Ci znów makijaż
|
|
 |
Jeśli źle życzymy człowiekowi, któremu kiedyś ofiarowaliśmy miłość, to tak, jakbyśmy opluwali samego siebie. Jeśli nie mamy szacunku dla tej drugiej osoby, miejmy chociaż szacunek do tego kogoś, kim byliśmy wtedy.
|
|
 |
-chyba jest z nią jeszcze gorzej.
-dlaczego tak myślisz?
-z własnej woli znowu zaczęła brać leki.
|
|
 |
i trochę spuchnięte oczy, nie jakbyś płakała przed chwilą, ale tak, jakbyś płakała po trochu, codziennie.
|
|
 |
jej oczy błyszczą szczęściem, nazwij to jak chcesz
to nie krótkotrwały romans, jedno nocny seks.
|
|
 |
Czasem myślę '' w co ja się pakuję?!''.
Jestem grzeszna, brudna.
Jestem dziwką.
Ten wstyd i to zakłopotanie.
Są mi tak znane.
Nic nie znaczę, jestem zerem.
Śmieciem.
|
|
 |
Seks, seks, seks.
Czy jest coś, co daje tyle przyjemności i jednocześnie tyle bólu?
Nie wiem, ale wywołuje tyle wrażeń,
że nawet rozmowy o nim, przyprawiają nas o podniecenie.
Jestem młoda.
Za młoda.
I tak już się przed Tobą zeszmaciłam.
Nie raz...
Po co mi to wszystko?
Sam zauważyłeś, że niechętnie Cię tam dotykam.
'' Wstydliwa jesteś pod względem tych spraw. ''
Wstydliwa?
Czy zbyt niedojrzała?
- Następnym razem bardziej się postaram.
- No mam nadzieję.
Ja też mam taką nadzieję.
|
|
|
|