|
na orbicie mojego umysłu krąży jedna myśl- ty
|
|
|
to może być złudzenie, ale wydaje mi się, że umiem kochać. że nauczyłem się wreszcie
|
|
|
Nie założę Ci nigdy w życiu żadnej obroży. Mężczyźni z obrożami na szyi i tak nie wracają do swoich kobiet. A ja chciałabym, żebyś wracał. Do mnie. Bądź wolnym kotem, ale budź się rano obok mnie. ...... J L Wiśniewski - Bikini.
|
|
|
"Bo kobiety najczęściej wiedzą dokładnie, czego chcą, po pierwszym seksie. Wszystko albo nic. A tak naprawdę wiedzą to już po pierwszym pocałunku." J.L.Wiśniewski - Kulminacje
|
|
|
"(...) nie ma "miłości nie w porę". Nie w porę mogą przyjść czkawka, okres, śmierć lub sąsiadka. Ale nie miłość." J.L.Wiśniewski - "Kulminacje"
|
|
|
"Jeżeli facet ma przy swoim boku silną kobietę. To powinien ją szanować i kochać z całego serca. Bo to właśnie jej charakter, jej nieustępliwość będą doprowadzały do motywowania swojego faceta, by stał się jeszcze lepszym człowiekiem."
- Krzysztof Michowski, Nie bądź chłopcem. Bądź mężczyzną.
|
|
|
"Wydaje mi się, że (...) jeśli nawet zostanę zapisem w Twojej pamięci, jakąś datą, jakimś wspomnieniem, to i tak będzie to jak powrót do czegoś, co się tak naprawdę nie odłączyło. Po prostu się przesunęło na koniec kolejki osób istotnych.
I przyjdzie taki dzień, być może po wielu latach, kiedy mnie wyciągniesz - na kilka chwil - na początek kolejki.. "
L.J.Wiśniewski. - Kulminacje
|
|
|
"W sobotę znów próbowałem znaleźć kobietę mego życia. W niedzielę uznałem, że ona nie istnieje".
Jo Nesbø – Trzeci klucz
To tak, jakby mówić o Mężczyźnie...
|
|
|
,,Mieć kogoś, kto by mnie rozumiał - oto moja jedyna potrzeba życiowa''.
Gabriel García Márquez – ,,Miłość w czasach zarazy''.
|
|
|
kocham pierwszy raz choć tyle pocałunków spaliło mi usta
|
|
|
Najważniejsze, żeby pokochać siebie. I wybaczyć sobie. Wszystko, nawet największe błędy. I nie wspominać swojej historii, tylko ją tworzyć.
— J. L. Wiśniewski
|
|
|
Odpuszczę dopiero wtedy, kiedy uznam, że zrobiłam wszystko, co było w mojej mocy żeby zdobyć to, co chciałam. Może i się upokorzę wystawiając na tacy swoje uczucia, może uderzę twarzą w ziemię i znowu pożałuję swojej wiary w ludzi i naiwności ale przynajmniej nie zarzucę sobie, że mogłam coś zrobić a nie zrobiłam. Najważniejsze to nie pluć sobie w twarz za niewykorzystane szanse. Jak już o coś się starać, to z pełną świadomością porażki ale w 100%, mimo wszystko. Bo czasem to warto dla kogoś zrobić wszystko. Serce poskładasz i wyjdziesz z tego z nową lekcją, ale nic tak nie boli jak niewykorzystane okazje. //wyjebane_maaam
|
|
|
|