 |
Ze mną chodź na miłości start.
|
|
 |
W codziennym zmaganiu ze śmiercią musimy przyjąć do wiadomości, że życie, każda jego minuta, to czas policzony. I każdy, komu pozwolimy się sobą przejąć to w gruncie rzeczy jeszcze jedna strata.
|
|
 |
To nie jest łatwe. Codziennie wstawanie i nadzieja na nowy, być może lepszy dzień. Krótka prośba do Boga, by coś zmienił, by nadał sens. Uporanie się z problemami, które nigdy nie mijają. Odwieczna walka ze sobą każdego rana w lustrze. Niechęć na samą myśl o przyszłości. Jest źle. Czuję, że upadłam na dno. Lecz najgorsze jest to, że nie widzę żadnych rąk, które mogłyby ciągnąć mnie ku górze. [ yezoo ]
|
|
 |
Są tajemnice, którymi trudno się podzielić. Są chwile, które zmieniają wszystko.
|
|
 |
Choć nic się nie zmieniło, jest zupełnie inaczej.
|
|
 |
czasem ludzie żałują swoich czynów na pewno ~O.S.T.R.
|
|
 |
Nie chcę wiedzieć co u Ciebie i czy dużo się pozmieniało. Nie chcę pytać o Nią albo o to, czy była warta Naszego rozstania. Nie interesuje mnie jak idzie Ci w szkole i czy zakopałeś wojenny topór z mamą. Nie wiem, czy tęsknisz i żałujesz, i niech tak pozostanie. Nie chcę już o Tobie słyszeć. Nie chcę próbować rozumieć, dlaczego tak postąpiłeś. Nie chcę twoich powrotów i nieszczerych spojrzeń. Nie mam zamiaru wracać do przeszłości, bo to boli. Wiesz, nawet już nie oczekuję Twojego 'przepraszam'. Chyba zrozumiałam, że tak naprawdę, nie było warto. [ yezoo ]
|
|
 |
tak jak i inni miała nadzieję, że kiedyś wszystko poukłada się. ~ happysad
|
|
 |
Są dni w których nie chce się żyć, a w innych chce się choć troszkę. życie jest swoją drogą uzależnieniem, wiemy, że paradoksalnie życie nas zabija,ale nie chcemy z niego rezygnować bo jak głupcy wierzymy w to, że przyniesie nam ze sobą coś pięknego, co urozmaici nasz szary dzień, rozwiąże supeł naszych problemów i sprawi, że uśmiech na ustach będzie nieodstępną częścią naszego życia inie mówię tu o maskach, które zakładamy tuż po przebudzeniu, a gdy nikt nie patrzy ściągamy. mówię tu o szczęściu. każdy w końcu zna smak szczescia, ten mały czy ten większy. jedni nadal go mają, a drudzy tylko wspominają.
|
|
 |
Ciągle słyszymy od rodziców, że my mamy beztroskie życie, że jedynym obowiązkiem jest nauka. Nienawidzę tych stwierdzeń. Czy oni nie widzą,że każdy ma problemy, każdy ma problemy odpowiednie do swojego wieku.Dla małego dziecka problemem , jest to, że śnieg znikł, a dla nas? Dla nas. Tu zaczynają się schody. Pierwsze miłości, nauka, lekcje, zakazy,nakazy, zranienie, myśli samobójcze, przecież mamy masę spraw, masę decyzji do podjęcia, ale nie. Przecież my prowadzimy beztroskie życie,które jak widać nie jest wcale takie kolorowe.
|
|
|
|