|
on wierzył w miłość, ona w coś czego nie mógł przełamać.
|
|
|
pragnę uciec od tego wszystkiego najdalej jak tylko się da. zapomnieć o otaczającym mnie świecie przynajmniej na jeden dzień. potrzebuję tego. właśnie teraz.
|
|
|
świat jest skurwysyński. ludzie są skurwysyńscy. cześć.
|
|
|
nie spodziewałam się, że jestem na tyle odważna, by napisać ci to wszystko. to, jak przez ciebie cierpiałam, dokładnie, ze szczegółami. jeśli jestem dla ciebie najważniejsza, jak rzekomo twierdzisz i zależy ci na mnie, to mam już tylko jedną prośbę... zostaw mnie w spokoju, bo nie potrafię już wybaczać.
|
|
|
role się w końcu odwróciły. teraz to ty będziesz cierpiał jak głupi, przeze mnie. tak długo wyczekiwana chwila w końcu nadeszła. cierp, gnojku.
|
|
|
ludzie, którzy chcą pozostać w twoim życiu znajdą na to sposób, a ty czekaj.
|
|
|
nie wiedziałam czego chcę, dopóki nie zobaczyłam tego u niej.
|
|
|
życie jest dziwką, nie czekaj, ty nią jesteś.
|
|
|
nie przepraszaj, mam to w dupie, przeproś siebie.
|
|
|
on nawet jak na mnie krzyczał, zdrabniał moje imię.
|
|
|
miałam dzisiaj wenę twórczą i narysowałam jego portret. rysowanie penisa, zwanego potocznie "chujem", nie jest wcale takie trudne.
|
|
|
|