 |
Miłość porusza się na dwóch nogach: jedną z nich jest miłość do Boga, drugą do ludzi. Rób wszystko, żebyś nie kuśtykał, ale biegnij na obu, aż do samego Boga.
|
|
 |
"- Czego ci brak? - Wszystkiego. Rozmów z nią, jej opowieści o tym, jak minął dzień. Brak mi jej chropawego ciemnego głosu, jej śmiechu, listów, które do mnie pisała i które pisałem do niej. Brak mi jej oczu i zapachu włosów i smaku jej oddechu. Brak mi kurwa wszystkiego. Brak mi poczucia jej istnienia, bo lepiej się czułem wiedząc, że ona istnieje, że ktoś taki jak ona istnieje. Przede wszystkim brak mi chyba tego, że wiedziałem, że znowu ją zobaczę. Zawsze myślałem, że znowu ją zobaczę."
|
|
 |
"Kobiety nie lubią niezdecydowanych facetów. Potrzebują męskich charakterów , męskich decyzji, męskich gestów i poważnych działań."
|
|
 |
"Tak naprawdę oboje nie potrafimy z siebie zrezygnować. Niby poszliśmy do przodu, niby wybraliśmy inne ramiona i drogi w zupełnie różnych kierunkach, a mimo to co jakiś czas obracamy się przez ramię do tego co było. Wtedy widzę nas i na chwilę muszę się zatrzymać, a przecież inni idą do przodu. Wtedy stoisz ja i Ty i niby jest dobrze, ale oboje robiąc kilka kroków znowu robimy przerwę na obrót. Coś nie pozwala nam zrezygnować."
|
|
 |
Przyjaciela nie opuszcza się nawet wtedy, gdy jest bryłą lodu.
- Wawrzyniec Żuławski (taternik)
|
|
 |
Najlepszym uczuciem na tej planecie jest czuć spokój duszy; żadnego stresu, strachu, nieustannego rozmyślania - po prostu spokój.
- K. Begańska
|
|
 |
Wiesz dlaczego niektórzy ludzie udają, że nic nie czują? Bo czują za dużo. I to ich przeraża.
- Charlotte Jasińska
|
|
 |
“(...) jestem od trzech dni przywalony po prostu górą czarnej melancholii, jakiegoś najwstrętniejszego rodzaju weltschmerzem (...). ”
|
|
 |
Ruszamy dalej, ale zawsze niesiemy ze sobą tych, których straciliśmy.
|
|
 |
Pozwól innym wieść małe życie, ale nie sobie. Pozwól innym kłócić się o nieistotne szczegóły, ale nie sobie. Pozwól innym płakać z byle powodu, ale nie sobie. Pozwól innym zostawić swoją przyszłość w czyichś rękach, ale nie sobie. - jednorazowagra
|
|
 |
To co chciałam mu powiedzieć miało zranić naszą dwójkę. Każde słowo, które chciałam powiedzieć miało być cholernym kłamstwem. Tylko po to by był szczęśliwy w późniejszym czasie. Chciałam Go ochronić jednocześnie narażając na teraźniejszy ból.
|
|
 |
- Czy myślisz, że zaszły w Tobie jakieś zmiany w ciągu ostatniego roku? Jakie? - Zrodziło się we mnie więcej obojętności. Odwróciło się kilku ludzi. Kilka razy upadłam i nie potrafiłam się podnieść. Więcej niż kilka razy płakałam i nie umiałam przestać. Kogoś znienawidziłam, a kogoś chyba pokochałam. Ktoś dał mi lekcję życia. Uświadomiłam sobie, że nic nie jest na zawsze i że ludzie już do końca świata pozostaną egoistami. Przez cały rok trzymałam za rękę nadzieję, wierząc, że to pomoże. Zwątpiłam bardziej w międzyludzkie zaufanie. Postawiłam na swoim i dużo przez to w ciągu ostatniego roku wygrałam. Stałam się silniejsza na pokaz i słabsza, gdy zostaję sama. Polubiłam samotność, noc i ciszę. I wydaję mi się, że coś straciłam. Tylko jeszcze nie wiem co. -jednorazowagra
|
|
|
|