 |
Macie jakieś gówno które wezmę i prześpię 2 miechy? albo więcej? Chce się obudzić i nie pamiętać nic...
|
|
 |
Muszę zacząć zmieniać coś w swoim życiu. Niech na początek to będzie tapeta w kompie.
|
|
 |
Uwielbiam ludzi, kocham ich obłudę i zawiść.Śmieją Ci się w twarz, za plecami gotowi zabić
|
|
 |
Kiedy wychodzisz z jednego doła które przynosi twoje smutne, szare życie. Myślisz sobie, kurwa nie może być gorzej.Trzeba się pozbierać, uświadamiasz sobie, że jest lepiej niż było kiedyś. Nie, jednak nie,nie może być za łatwo budzisz się rano i rzeczywistość budzi mnie swym czułym spierdalaj. Za dobrze było przez te parę dni.
|
|
 |
Lubię sobie czasem gdzieś odlecieć.To mój własny emocjonalny entertainment
|
|
 |
Zjebał się świat, co tu kurwa jest normalne?!
|
|
 |
Szkoda, że już nie zobaczę Twoich szarych oczu. Szkoda,że nie poznam zapachu Twoich nowych perfum, szkoda, że nigdy już nie zasmakuję Twoich ust. Life goes on. Czas na zmiany.
|
|
 |
Śniłaś mi się, było świetnie, było jak kiedyś. Nagle obudził mnie telefon kolegi ' KURWA DEBILU WSTAWAJ CHO NA PAPIEROSA'
|
|
 |
Nie jest łatwo kochać kogoś kto nie potrafi zaakceptować samego siebie.
|
|
 |
Najbardziej boli, że starasz się cały czas, poświęcasz bardzo chętnie swój czas. Wspierasz pomagasz, dbasz, pocieszasz, przytulasz a potem spierdolisz to nagle. Potrzebuję duuużej zmiany w moim życiu...
|
|
 |
Przemierzając zatłoczone ulice Krakowa czuję słyszę tylko odbijającą się we mnie echem pustkę. Tylko przyspieszony puls daje mi jeszcze poczucie, że moje serce jeszcze we mnie jest, że jeszcze bije. Przepełnia mnie miłość mieszająca się z niewyobrażalnym bólem. Przed całym światem udaję, że wszystko wiem, że Twoja śmierć do mnie dotarła. Nie rozumiem tego wszystkiego. Brakuje Cię tu, wszędzie. Wiesz... to wszystko, całe to życie, świat bez Ciebie nie ma już nawet najmniejszego sensu. Wyobrażenia o wspólnej przyszłości też już straciły cały swój dawny kolor. Przecież Ciebie tam nie będzie. Czuję się jak Romeo w tej pieprzonej historii. Chciałaś być kiedyś Julią? Nawet jeśli nie, to nią jesteś. Skończyliśmy tak jak oni. Dramat? Tragedia? Dokładnie, właśnie tak. Może nie dosłownie, ale oboje umarliśmy. Pokonało mnie to życie, pokonuje codziennie. Przegrałaś, ale ja przegrałem z Tobą, pamiętaj. \mr.filip
|
|
 |
Twoja obojętność zabija mnie od środka, robi kolejne blizny w moim sercu które jest i będzie Twoje.
|
|
|
|