 |
|
kiedy stoisz przede mną i patrzysz na mnie, cóż ty wiesz o moich wewnętrznych cierpieniach i cóż ja wiem o twoich. nawet gdybym upadł przed tobą i szlochając powiedział ci o moich, cóż więcej mógłbyś wiedzieć o mnie niż wiesz o piekle, kiedy ktoś opowiada, że jest gorące i straszliwe.
|
|
 |
|
spierdoliłeś coś, to czasem lepiej nie naprawiać, bo zagojone rany można łatwo rozdrapać
|
|
 |
|
Proszę Cię raz ostatni, przełknę każdej prawdy ciernie, karmiony nadziejami chyba wcale wolę nie jeść. Dniami, nocami ciągle pytam się gdzie jesteś, ale chyba powątpiewam, czy Ty w ogóle istniejesz.
|
|
 |
|
Pokaż się proszę dziś, pokaż się proszę już, bez Ciebie jestem cieniem, więźniem w poczekalni dusz, może się zjawisz dziś, może przytulisz już i wyjmiesz z serca ciernie martwych dawno powiędłych róż?
|
|
 |
|
Powiedz mi gdzie jesteś, a tam przyjdę i zabiorę Cię na zawsze już, na zawszę już, nie wypuszczę mego piórka ulotnego jak kurz..
|
|
 |
|
Bez Ciebie życie jest marną syntezą bieli i czerni, niczym pułapka więzi nasze ciała gdzieś daleko. Nie wiem jak wyglądasz, ale wiem żeś nieskalane piękno.
|
|
 |
|
Noce polarne, czekam na Ciebie lata świetlne., bagaż mi ciąży, ale jakby coś to mam się świetnie.
|
|
 |
|
Złamane serce mam jak z romantycznych wierszy, one chciały ze mną pograć, pobawić się jak PlayStation
|
|
 |
|
Walcz o jutro o znaczenie wspomnień, nie poddaj mej walki, intencje miej godne
|
|
 |
|
A Ty nie płacz za mną, a Ty nie płacz po mnie, bo gdybym się nie obudził będę tam gdzie ogień płonie.
|
|
|
|