 |
|
bo nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart, a czerwień mojej krwi to tylko jakiś żart . i zapominać chcę tak często, jak się da, że nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart .
|
|
 |
I nie zmienię już nic, jedynie mogę liczyć dni bez ciebie. — melancolie
|
|
 |
Według ciebie ona zasługuje na szczęście, a ja na krótkie 'spierdalaj'. — melancolie
|
|
 |
Obwiniasz mnie o swoje problemy nie zastanawiając się dlaczego los nie pozwala ci cieszyć się szczęściem. Nie można budować go na cierpieniu innego człowieka, który wylądował na samym dnie między innymi przez ciebie. — melancolie
|
|
 |
chciałbym umrzeć z miłości
|
|
 |
zapomniałem ci powiedzieć, że jestem zakochany
|
|
 |
jeżeli jest to darem, to chciałbym go zwrócić. wypluć już tę pastylke, w której mieszka nicość, ale jej nie ma wśród słów i stąd te krzyki nocne
|
|
 |
nie boję się wilka, tabletek, śmierci, czterdziestu rodzajów pustej ciemności. boję się przywyknąć.
|
|
 |
człowiek, który cierpi, nie mówi już nic, albo prawie nic, a na pewno nie krzyczy
|
|
 |
pyta mnie, czy jestem szczęśliwy. nie wiem co odpowiedzieć. jak leżę obok niego, to tak. a poza tym, poza leżeniem obok niego, to nie wiem
|
|
 |
znów niewiele wiem o tobie, a ty o mnie i tak wszystko
|
|
|
|