 |
zbyt często słysze jego imie, zbyt często trafia mnie kurwica,
|
|
 |
Zajebiste urodziny.Wkurwiam sie, mam w chuj nauki na jutro, jestem zmęczona , głodna a na obiad jest żurek ;c ogólnie chujowo, POZDRAWIAM . :*
|
|
 |
Ok, teraz gramy w moją gre. Zasady są proste, Ty wypierdalasz z mojego życia a ja zpominam .
|
|
 |
"Budzisz się rano i nie jesteś w stanie dotknąć dłonią żadnej części swojego ciała. Brzydzisz się siebie bardziej, niż wszystkich kloszardów z ulicy. Podchodzisz do lustra i masz ochotę je rozbić gołą ręką, nienawidzisz tego odbicia. Nienawidzisz wszystkiego. Tego na co właśnie patrzysz. Przecież to widać, przecież czujesz każdą ranę. Są tam. Tego, co siedzi w Twojej głowie i kazało Ci zrobić to wczoraj i na pewno karze zrobić dziś. I każdy dzień zaczyna się tak samo. Czujesz, że wszyscy nienawidzą Cię równie mocno, jak Ty sama. Wiesz to, po prostu tak jest. Chcesz się od siebie uwolnić, Twój własny umysł Cię zabija, z każdym dniem coraz bardziej skutecznie. Jesteś żywa. Wciąż czujesz każde uderzenie serca i jedyne, o czym marzysz, żeby to było ostatnie. Już. Przestań. Wystarczy. Zatrzymaj się, proszę. Dzień mija. Wracasz do domu, płaczesz, chcesz umrzeć. Kładziesz się do łóżka ze szczerą nadzieją, że jutro rano się nie obudzisz. Ile jeszcze wytrzymasz? Po co żyjesz?"
|
|
 |
Zapomnij mnie. Odchodzę..
|
|
 |
Zostaw mnie nie kuś nie mów nie wołaj
daj skołatanym myślom odpocząć już pora.
|
|
 |
And all I can do is miss you,
|
|
 |
zapomniałam wtedy, zapomne i teraz. Nic sie nie martw ; )
|
|
 |
Nasze splecione dłonie i nasze wpatrzone w siebie oczy. Nasze ciała wtulone w siebie i nasze oddechy łączące się. Nasza tęsknota i nasze słowa. Cali my, potocznie zwani złączonymi, odszukanymi połówkami i nasze uczucia potocznie zwane miłością./melancholik
|
|
 |
|
Nigdy, nigdy, nigdy w życiu nie masz prawa powiedzieć, że o nas nie walczyłam, że się nie starałam. Bo kurwa każdego jebanego dnia wstawałam i szarpałam się o ten związek, jakby od tego miało zależeć moje życie. Po prostu w którymś momencie zorientowałam się, że jestem sama na boisku, a gra jest drużynowa. Wtedy odpuściłam. Nie możesz mieć pretensji o to, że machnęłam na to ręką, bo powtórzyłam ten gest po Tobie./esperer
|
|
 |
parara, chuj ci kochany. NARA.
|
|
|
|