 |
PIĄTEK, czujesz to kurwa ?
|
|
 |
Pamiętaj.. Aby mieć prawdziwych przyjaciół trzeba mieć też w sobie choć trochę pokory..
|
|
 |
"Najważniejsze są oczy... takie, które przejrzą na wskroś cały szajs i zobaczą ukryte w kimś dobro."
|
|
 |
Ma miejsce w moim sercu ponieważ znalazła do mnie drogę. Szła do przodu gdy inni odpuszczali. Trwała wierząc, że jej się uda. Teraz jest dumna z siebie bo w nagrodę dostała mnie i moje zaufanie..
|
|
 |
Panie losie daj mi kogoś, kto nie zerwie róż w mym ogrodzie.
Kogoś, kto nie zeżre jabłek wszystkich
i ucieknie za morze.
Prześlij mi chłopaka.
Nie wariata,
daj nie cwaniaka,
nie pajaca,
daj nie pijaka.
|
|
 |
och czyżby to koniec miłości ? czyżby twoja dziewczyna cie zostawiła ? może zrobiła cie w chuja ? może teraz jest ci zle i dałbyś wszystko zeby wróciła ?to teraz wyobraz sobie jak czułam sie ja przez ten cały czas teraz to jest mi cie nawet szkoda, a nie jednak nie / człowiek skurwiel
|
|
 |
zdązyłam dwa razy sobie o nim przypomniec, dwa razy zapomniec i 1236283943 tęsknić..
|
|
 |
Trwam pomimo, że to sen,
Trwam pomimo, że już wiem,
Trwam na przekór nocy dnia,
Jestem, ale to nie ja... /
Kreuzberg - Drzewo Nadziei
|
|
 |
Tak dawno maj nie gościł tu,
Częściej szary listopad,
Już ostatni liść,
Z drzewa nadziei opadł.
|
|
 |
Zadzwoniła z płaczem prosząc żebym przyszła. W drzwiach powitała mnie radosnym śmiechem dumna z siebie, ponieważ udowodniła, że nadal zależy mi na ludziach..
|
|
 |
|
Już nikt nie zrobi ze mnie słabej. Nie zapłaczę przez nikogo, nie zarwę nocki na rozmyślania o kimś. Nie uzależnię się od czyjeś obecności tak mocno, że kiedy jej zabraknie to zobaczę ciemność w środku dnia. Każda chwila będzie moja, nie rozdzielę swojego serca między innych ludzi, bo potem nie mogę ich odzyskać. Nikt nie będzie stał nade mną, nikt nigdy nie wmówi mi, że bez niego jestem nikim. Nie poświęcę życia komuś, kto nie chcę w nim być. Przepraszam, ale w moim świecie nie ma już miejsca dla kogoś kto nie docenia, że ma właśnie mnie. Przeżyłam zbyt wiele bolesnych rozstań, żeby nadal opłakiwać odejścia./esperer
|
|
 |
To takie trudne pytanie, nie wiem co robię,
w głowie pojawia mi się milion myśli...
odejść z tego świata, zostawić za sobą
wszystkie rzeczy i nie przejmując się niczym
ani nikim iść do Boga? Czy może trwać
jeszcze na tym życiu i czekać aż na prawdę
nadejdzie twój czas... ? Jeśli zostanę, dalej
będę cierpieć... Trudno, zostaję. Daję śmierci
w pysk i trwam dalej! Nie odchodzę. Nie
mogę odejść tak po prostu, trudno,
cholernie cierpię, nie radzę sobie, moje życie
z dnia na dzień traci sens, ale kiedyś będzie
lepiej, prawda? Wierze, że będzie. Zostaję, by
zobaczyć co mnie jeszcze spotka. Kiedyś,
przecież będę szczęśliwa, tak? Poczekam, na
szczęście zawsze warto czekać.
|
|
|
|