 |
Chcę zobaczyć Twój uśmiech, nawet jeśli jest to kłamstwo"
|
|
 |
Zawsze zostawiam niedokończone sprawy, rezygnując ze wszystkiego czego się dotknę.
Wszyscy nade mną wzdychają, denerwując mnie.
W tym czasie, w tym miejscu, chodzę w kółko, kim ja jestem?
Myślę, że mogłem dosięgnąć nieba i gwiazd.
Ta specjalna osoba, mieszka w każdym sercu, prawda?
Tym niezastąpionym ludziom...
Muszę okazać moją wdzięczność zanim będzie za późno.
|
|
 |
zawszę w ciemnościach byłem z tobą ...
|
|
 |
pamiętasz, jak obiecałam Ci, że się nie poddam? jak obiecałam walczyć, nawet jeśli nie będzie Cię tutaj? jak mówiłam, że jestem silna i wytrzymam? kłamałam. jestem nikim. nędznym skrawkiem człowieka wyniszczonego przez setki wspomnień, z mnóstwem ran zadawanych na przestrzeni lat. nie dałam rady. wcale się nie trzymam. na dobrą sprawę nie potrafię pójść nawet na Twój grób. ja to wszystko oddalam od siebie, bo jeszcze, mimo jedenastu minionych lat, nadal nie wierzę, że już nigdy Cię tu nie będzie. zamykam oczy, gdy przez przypadek wpadnie mi w ręce Twoje zdjęcie. odkładam je najgłębiej jak tylko można, by nie patrzeć, by nie wbijać sobie kolejnego sztyletu, w to podziurawione dość mocno serce. umieram, każdego dnia na nowo - bo bez Ciebie, bez Twojego wsparcia i bez Twojej dłoni, która miała prowadzić mnie przez całe życie - nie ma mnie. po prostu nie istnieję. / veriolla
|
|
 |
Porównać uczucie miłości do śmierci , interesujące ...
|
|
 |
czarny umysł zasłania oczy , myśli krążą nie ubłaganie o koniec świata
|
|
 |
Głupie konflikty, niekończąca się chciwość...
Nikt nie może tego przerwać, ponieważ wszyscy jesteśmy tym samym, ludźmi..
__________________________
Prawdziwy pokój przybędzie dopiero z końcem świata.
|
|
 |
Jaką przyszłość wskaże nam teraz niebo ..
|
|
 |
za każdym razem, gdy siedziałam obok Niego, mimo tego, że był mi bliski,czułam chłód. spoglądałam wtedy w Jego oczy, widząc w nich mnóstwo żalu i ukrytych emocji.bałam się Jego słów,bo najczęściej uderzał nimi , z taką siłą, że trudno było cokolwiek odpowiedzieć.był silny,bardzo. był najsilniejszym człowiekiem jakiego znałam,bo pomimo koszmaru jaki przechodził codziennie w domu,trzymał się. nawet słowa 'znów ją uderzył' wypowiadał ze spokojem,i nigdy nie uronił łzy. dziś widuję Go rzadko, bardzo. od czasu do czasu przychodzę do tego budynku z czerwonej cegły,siadam przy stoliku, i czekam - wchodzi - całkiem inny,odmieniony, ale nadal tak samo uśmiechający się. siada na przeciwko mnie,i pyta 'jak tam' - zawsze zadaje tylko pytania, nigdy nie odpowiada, ani nic nie opowiada. ostatnim zdaniem jakie wypowiedział w moim kierunku,było to półtora roku temu: ' znów ją uderzył. w końcu byłem na tyle silny by ją obronić, i chyba go zabiłem' , po którym wszystko tak bardzo się zmieniło./veriolla
|
|
 |
Ja naprawdę nie wiem co to miłość .. ?
|
|
 |
"Kłamstwo niczego nie naprawia. Nawet nie czynią rzeczy łatwiejszymi a przynajmniej nie na długo. Najlepiej powiedzieć prawdę i uczciwie posprzątać bałagan."
|
|
 |
" Powiedziałam bądź z nią w związku ... Nie powiedziałam Kochaj ją "
|
|
|
|