głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika littleheart

 Muszę zacząć od nowa  na nowo ułożyć sobie życie. Nie można wiecznie żyć tym co było i walczyć o coś czego nigdy nie będzie. To najwyższy czas oddzielić przeszłość grubą krechą. Trzeba przestać żyć złudzeniami i iść dalej. Zapomnieć o tych ludziach  dla których byliśmy gotowi skoczyć w ogień  a oni mieli na nas wyjebane po całości. O tych którzy zranili nas najmocniej odchodząc kiedy byli nam najbardziej potrzebni. Wiem. To trudne. Ale dam rade  zawsze daje.

tuskavkowa dodano: 22 czerwca 2011

"Muszę zacząć od nowa, na nowo ułożyć sobie życie. Nie można wiecznie żyć tym co było i walczyć o coś czego nigdy nie będzie. To najwyższy czas oddzielić przeszłość grubą krechą. Trzeba przestać żyć złudzeniami i iść dalej. Zapomnieć o tych ludziach, dla których byliśmy gotowi skoczyć w ogień, a oni mieli na nas wyjebane po całości. O tych którzy zranili nas najmocniej odchodząc kiedy byli nam najbardziej potrzebni. Wiem. To trudne. Ale dam rade, zawsze daje. "

 Nie ma takich słów  którymi dałabym rade opisać to  co w danym momencie się we mnie dzieje. Żadne określenia nie są wystarczające do wyrażenia całej artylerii zagmatwanych odczuć  które w tym momencie przechowuje moje serce. Ono pęka. Ciągle  codziennie od nowa. Rozrywa się na pół  a ja gołymi rękami nieudolnie zszywam je  przeciągając przez nie igłę z nitką. Robię wszystko  zeby jakoś się trzymało  ale każdego dnia puchnie  a nić wżyna się w nie i tworzy nowe rany  które krawią następnie ropiejąc. Świeże strupy ciągle rozdrapywane są przez wściekłą tęsknotę  która pazurami zadaje mi wielkie cierpienie. A ja znów mozolnie próbuję pozbierać pokruszone odłamki w całość  by jakoś to przetrwać.

tuskavkowa dodano: 22 czerwca 2011

"Nie ma takich słów, którymi dałabym rade opisać to, co w danym momencie się we mnie dzieje. Żadne określenia nie są wystarczające do wyrażenia całej artylerii zagmatwanych odczuć, które w tym momencie przechowuje moje serce. Ono pęka. Ciągle, codziennie od nowa. Rozrywa się na pół, a ja gołymi rękami nieudolnie zszywam je, przeciągając przez nie igłę z nitką. Robię wszystko, zeby jakoś się trzymało, ale każdego dnia puchnie, a nić wżyna się w nie i tworzy nowe rany, które krawią następnie ropiejąc. Świeże strupy ciągle rozdrapywane są przez wściekłą tęsknotę, która pazurami zadaje mi wielkie cierpienie. A ja znów mozolnie próbuję pozbierać pokruszone odłamki w całość, by jakoś to przetrwać. "

Stanęła na tarasie z kubkiem gorącego kakao w dłoniach. Spojrzała na księżyc. 'Wiesz  Olbrzymie...' Uśmiechnęła się do siebie. 'Dłonie ogrzewa mi kubek gorącego picia  a tak bardzo chciałabym  żeby na jego miejscu były dłonie mężczyzny  który odszedł. Wiatr oplata moją szyję powodując dreszcze  które nijak mają się do momentu  w którym jego usta wpijały się w moją skórę  tym samym powodując paraliż ciała. Przytulam głowę do poduszki i nie czuję nic. Brakuje mi uderzeń jego serca pod uchem.' Spuściła wolno głowę. 'A mnie brakuje Ciebie.' Usłyszała.

tuskavkowa dodano: 22 czerwca 2011

Stanęła na tarasie z kubkiem gorącego kakao w dłoniach. Spojrzała na księżyc. 'Wiesz, Olbrzymie...' Uśmiechnęła się do siebie. 'Dłonie ogrzewa mi kubek gorącego picia, a tak bardzo chciałabym, żeby na jego miejscu były dłonie mężczyzny, który odszedł. Wiatr oplata moją szyję powodując dreszcze, które nijak mają się do momentu, w którym jego usta wpijały się w moją skórę, tym samym powodując paraliż ciała. Przytulam głowę do poduszki i nie czuję nic. Brakuje mi uderzeń jego serca pod uchem.' Spuściła wolno głowę. 'A mnie brakuje Ciebie.' Usłyszała.

Wytłumacz mi tylko: po chuj było to wszystko?!

tuskavkowa dodano: 17 czerwca 2011

Wytłumacz mi tylko: po chuj było to wszystko?!

 Docenisz  że miałeś wszystko  gdy nie będziesz miał już nic

tuskavkowa dodano: 17 czerwca 2011

"Docenisz, że miałeś wszystko, gdy nie będziesz miał już nic "

 Sama nie wiem dlaczego tak bardzo chcę żebyś napisał. może dlatego  że już słabo cię pamiętam  naprawdę zapominam. dzisiaj chyba jest ten wieczór w którym chcę się mylić by stłumić własne serce. chyba już nie chcę tego  chcę przytulić tamtego  tak wyściskać  na 5 minut  obiecuję. potem może zniknąć mi z oczu  nawet na kolejny rok kurwa. związek w jedną stronę  nawet mi pasuje. chyba pójdę ze sobą porozmawiać  na eldupny spacer

tuskavkowa dodano: 17 czerwca 2011

"Sama nie wiem dlaczego tak bardzo chcę żebyś napisał. może dlatego, że już słabo cię pamiętam, naprawdę zapominam. dzisiaj chyba jest ten wieczór w którym chcę się mylić by stłumić własne serce. chyba już nie chcę tego, chcę przytulić tamtego, tak wyściskać, na 5 minut, obiecuję. potem może zniknąć mi z oczu, nawet na kolejny rok kurwa. związek w jedną stronę, nawet mi pasuje. chyba pójdę ze sobą porozmawiać, na eldupny spacer "

' To chwila  a pamiętasz jak pachniał wtedy świat. '

tuskavkowa dodano: 16 czerwca 2011

' To chwila, a pamiętasz jak pachniał wtedy świat. '

I było tak zajebiście. Ogłosiłam znajomym  że nastąpił koniec tych żałosnych rozmów o nim i o moim bólu. Oznajmiłam że już jest dobrze  że mam w dupie ludzi takich jak on  naprawdę w to wierzyłam. Wysunęłam szufladę z ciuchami żeby iść na randkę  i wyciągając koronkowy stanik na podłogę wysypały się jego zdjęcia. Te cudowne oczy  usta  twarz... I wszystko wróciło. Z tej okazji   moi drodzy znajomi. Nastąpił powrót moich żałosnych nastrojów.

tuskavkowa dodano: 16 czerwca 2011

I było tak zajebiście. Ogłosiłam znajomym, że nastąpił koniec tych żałosnych rozmów o nim i o moim bólu. Oznajmiłam,że już jest dobrze, że mam w dupie ludzi takich jak on, naprawdę w to wierzyłam. Wysunęłam szufladę z ciuchami żeby iść na randkę, i wyciągając koronkowy stanik na podłogę wysypały się jego zdjęcia. Te cudowne oczy, usta, twarz... I wszystko wróciło. Z tej okazji , moi drodzy znajomi. Nastąpił powrót moich żałosnych nastrojów.

trzeba walczyć  nie ma nic za darmo  razem damy radę to ogarnąć.

original58 dodano: 15 czerwca 2011

trzeba walczyć, nie ma nic za darmo, razem damy radę to ogarnąć.

„Zapomnieli  jak mówi się niewypowiedziane dotąd słowa  i coś dławiło ich w gardle. To  coś  to były ich serca  ich ciała  ich zakochane dusze  ich łzy  ich śmiech  który wyrywał się na wolność. Nadchodził kres czekania bez końca  martwych godzin  smutnej samotności. Znikły poranki zasnute nieprzyjemną mgła  noce przepełnione koszmarnymi snami  nicość życia bez sensu  strach przed śmiercią  zaciekł...”

tuskavkowa dodano: 15 czerwca 2011

„Zapomnieli, jak mówi się niewypowiedziane dotąd słowa, i coś dławiło ich w gardle. To "coś" to były ich serca, ich ciała, ich zakochane dusze, ich łzy, ich śmiech, który wyrywał się na wolność. Nadchodził kres czekania bez końca, martwych godzin, smutnej samotności. Znikły poranki zasnute nieprzyjemną mgła, noce przepełnione koszmarnymi snami, nicość życia bez sensu, strach przed śmiercią, zaciekł...”

 Zostań. Jej noce są obce. Stęskniony każdy oddech. Wciąż tli się w niej żar.

tuskavkowa dodano: 15 czerwca 2011

"Zostań. Jej noce są obce. Stęskniony każdy oddech. Wciąż tli się w niej żar."

pursuit of happiness

original58 dodano: 15 czerwca 2011

pursuit of happiness

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć