|
chęć przeżycia jest tak wielka że choć żyła przecięta dalej potrafię ustać na rękach. / zm_
|
|
|
i perfidnie mówi że kłamał mówiąc ostatnie kocham. / zm_
|
|
|
wiem że tak trzeba ale kurwa oszaleje. / Buka.
|
|
|
i znów sam na sam ze swoimi myślami, boli tak cholernie jakbym uderzyła głową w granit. / zm_
|
|
|
O.S.T.R & Hades - Stary Nowy Jork.
|
|
|
nie oduczył się palić, teraz przez to cierpi, ma miażdżycę, grozi mi amputacja lewej łydki. ma zatkane większość żył co przeszkadza w robieniu operacji na tętniaka, który znajduje się w aorcie brzusznej. muszą go ratować, widze po Nim że cierpi, a jest człowiekiem bardzo wytrzymałym na ból. zdaje sobie sprawę że umiera, wszyscy zdają sobie z tego sprawę lecz ja cierpię najbardziej. jest mi bliższy niż matka, czy ojciec, właściwie można powiedzieć że on jest moim ojcem bo to właśnie jemu wszystko zawdzięczam. w czwartek ma operacje, ten dzień zadecyduje o reszcie jego życia i również mojego. / zm_
|
|
|
gdy byłam mała rodziców nie było nigdy przy mnie. moja mama pracowała we Francji, rzadko kiedy ją widywałam, pamiętam, że zawsze gdy przyjeżdżała na święta pachniała kenzo i była cała zmarznięta, dało się to odczuć gdy mnie przytulała, powinno mi się robić wtedy cieplej mimo tego wciąż czułam chłód. ojciec wtedy rozkręcał swoją firmę, tylko na weekendzie byliśmy razem w domu, jedliśmy wspólnie śniadanie. na dobrą sprawę mieszkałam u babci, która podawała wyłącznie posiłki. budził mnie dziadek, pomagał ubrać, odprowadzić do przedszkola. potem po mnie przychodził całował w główkę i pytał: jak było ?. opowiadałam mu cały dzień, lubiłam wzrok który dawał mi pewność że na prawdę go to interesuje. zawsze przy tych rozmowach palił, z resztą zawsze to robił, nie mam ani jednego wspomnienia w którym był by bez papierosa. wszystkie spacery, wspólne zabawy, całe dzieciństwo zawdzięczam właśnie Jemu. był przy mnie gdy nie mogłam na nikogo liczyć i jest do tej pory. CZ 1. / zm_
|
|
|
tu gdzie każda doba przeżyta razem to mały cud. / Bisz.
|
|
|
zeszłam do kuchni by nalać sobie odrobiny wody, lubię ją, a zwłaszcza po papierosie. na blacie leżał nóż, poczułam straszną ochotę wbicia go sobie w nogę. wzięłam ostrze do ręki, podniosłam, ręka podążała już w stronę uda. w ostatniej sekundzie walkę wygrał zdrowy rozum. teraz gdy to pisze żałuje że tego nie zrobiłam, jednak zwykłe lenistwo nie chce mi pozwolić na to bym zeszła do kuchni. / zm_
|
|
|
jestem osobą która potrzebuje się wyspać, tylko dlaczego siedzę teraz na balkonie z cygarem mocząc filter łzami ?. / zm_
|
|
|
''wiem kochanie mi też na Tobie zależy i za bardzo Cię kocham żeby zrobić takie coś, jesteś dla mnie wszystkim kochanie Ty moje.'' / głupi sms od mojego ale cieszy. :)
|
|
|
|