 |
|
tak wiele bólu dzieje się za kurtyną , wśród ścian , które milczą , choć czasem , gdy nastawisz ucho krzyczą , jasne staje się wszystko , blizny z przeszłości drogą , by zrozumieć przyszłość , odpowiedzi czasem leżą tak blisko , wystarczy sięgnąć by wiedzieć , co jest przede mną , zbieram brudy samemu brudząc ręce .
|
|
|
|
życie to tylko gra , masz je raz , nigdy dwa .
|
|
|
|
wciąż żyję szybko i nie patrzę na zakręty , tak często się gubię i wypuszczam z rąk szczęście .
|
|
|
|
wiesz , wciąż tylko Tobą pachnie moja skóra i myślę - akurat , ale nie mogę odejść , mijają dwa dni , znów jestem przy Tobie i znów pytam - co jest? - siebie przed lustrem , Ty znów obiecujesz - zdzwonię nim uśniesz .
|
|
|
|
Ty ogarnij się brat , taka jest moja prośba , no i później daj znać , jak już zamkniesz ten rozdział .
|
|
|
|
odkąd pierwszy raz pokazałaś moje wady , tu odkryłem drugi świat , moje szczęście , mój azyl .
|
|
|
|
to cholerna niepewność , kiedy znowu staniesz w drzwiach i to czy zobaczę Cię na pewno .
|
|
|
|
nic nie uzależnia tak jak smak ryzyka , brat ,to ten co nie zawodzi , gdy jest lipa .
|
|
|
|
wypije Twoje zdrowie , człowiek , elo !
|
|
|
|
Ty teraz morde zamknij i patrz !
|
|
|
|
to wszystko się niewinnie zaczyna , a styl jest nagminnie przy nas .
|
|
|
|
tak to ja wariat , ema , ema !
|
|
|
|
Dodaj komentarz
