głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lisicowata

Byłam słaba  rozpaczliwie pragnęłam miłości i mając głęboką świadomość swojego tragizmu  wyćwiczyłam się w egocentryzmie i rozczulaniu nad sobą. To był mój zamknięty  pełen silnych emocji wewnętrzny świat.

szooko dodano: 9 stycznia 2011

Byłam słaba, rozpaczliwie pragnęłam miłości i mając głęboką świadomość swojego tragizmu, wyćwiczyłam się w egocentryzmie i rozczulaniu nad sobą. To był mój zamknięty, pełen silnych emocji wewnętrzny świat.

Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby  kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział  że ona nigdy nie będzie twoja.

szooko dodano: 9 stycznia 2011

Najbardziej odczujesz brak jakiejś osoby, kiedy będziesz siedział obok niej i będziesz wiedział, że ona nigdy nie będzie twoja.

Jestem na łóżku w szpitalu  doktor mówi ze będą mnie operować i mogę tego nie przeżyć. Potrzebuję nowego serca  potrzebuję również kogoś kto mógłby mnie podeprzeć w tych trudnych momentach  ale mój chłopak jeszcze nie przyszedł...Operacja skończona  doktorzy mówią że wszystko poszło zgodnie z planem  że się udała  ale ja nadal potrzebuję kogoś kto mógłby mnie wesprzeć w tych trudnych chwilach  ale jego cały czas nie ma. Minął już tydzień  wyszłam ze szpitala  wszystko ze mną w porządku  mój chłopak nadal nie przyszedł  więc teraz postanowiłam do niego pójść  bo bardzo się tym przejmuję. Byłam u niego  długo pukałam do drzwi  ale nie było nikogo  weszłam do środka  drzwi były otwarte i na stole była kartka  na której pisało:  Kochanie  wybacz mi  że nie mogłem Cię wesprzeć w tych trudnych momentach  a tak wiem  że tego potrzebowałaś. Chciałem zrobić Ci prezent  moje serce już dla mnie nie bije  ale jestem szczęśliwy  że mogłem Ci je dać  że nadal żyje w Tobie...

szooko dodano: 9 stycznia 2011

Jestem na łóżku w szpitalu, doktor mówi ze będą mnie operować i mogę tego nie przeżyć. Potrzebuję nowego serca, potrzebuję również kogoś kto mógłby mnie podeprzeć w tych trudnych momentach, ale mój chłopak jeszcze nie przyszedł...Operacja skończona, doktorzy mówią że wszystko poszło zgodnie z planem, że się udała, ale ja nadal potrzebuję kogoś kto mógłby mnie wesprzeć w tych trudnych chwilach, ale jego cały czas nie ma. Minął już tydzień, wyszłam ze szpitala, wszystko ze mną w porządku, mój chłopak nadal nie przyszedł, więc teraz postanowiłam do niego pójść, bo bardzo się tym przejmuję. Byłam u niego, długo pukałam do drzwi, ale nie było nikogo, weszłam do środka, drzwi były otwarte i na stole była kartka, na której pisało: "Kochanie, wybacz mi, że nie mogłem Cię wesprzeć w tych trudnych momentach, a tak wiem, że tego potrzebowałaś. Chciałem zrobić Ci prezent, moje serce już dla mnie nie bije, ale jestem szczęśliwy, że mogłem Ci je dać, że nadal żyje w Tobie...

Kolejna noc z serii nieprzespanych przepłakanych. I nie mam komu o tym powiedzieć. Nie mam do kogo zadzwonić  bo wszyscy o pierwszej w nocy śpią. Po prostu jest już za późno...   Najchętniej porozmawiałabym z Tobą. Bo Ty wiesz jak można mi pomóc  jak można mnie uspokoić. Wystarczą dwa słowa  tak ważne słowa.. Ale mi ich nie powiesz. Muszę to wszystko stłumić w sobie  aż pewnego dnia wybuchnę. Bo nawet matka stwierdziła  że wrażliwa jestem...   Nie chcę pisać jak mi to jest źle. Bo słowa te i tak idą gdzieś daleko w głąb sieci. A przecież powinny iść tylko do Ciebie.   Moje słowa do Ciebie już nigdy nie dotrą. Jej docierają zapewne na co dzień.. Teraz chcę tylko wygrać zakład  żebyś odniósł porażkę. Bo przecież Ty przegrywać nie potrafisz. Życie nauczyło Cię odwiecznych sukcesów.   A może to nie życie lecz to  że zawsze miałeś co chciałeś  Jedynaku?

szooko dodano: 9 stycznia 2011

Kolejna noc z serii nieprzespanych-przepłakanych. I nie mam komu o tym powiedzieć. Nie mam do kogo zadzwonić, bo wszyscy o pierwszej w nocy śpią. Po prostu jest już za późno... Najchętniej porozmawiałabym z Tobą. Bo Ty wiesz jak można mi pomóc, jak można mnie uspokoić. Wystarczą dwa słowa, tak ważne słowa.. Ale mi ich nie powiesz. Muszę to wszystko stłumić w sobie, aż pewnego dnia wybuchnę. Bo nawet matka stwierdziła, że wrażliwa jestem... Nie chcę pisać jak mi to jest źle. Bo słowa te i tak idą gdzieś daleko w głąb sieci. A przecież powinny iść tylko do Ciebie. Moje słowa do Ciebie już nigdy nie dotrą. Jej docierają zapewne na co dzień.. Teraz chcę tylko wygrać zakład, żebyś odniósł porażkę. Bo przecież Ty przegrywać nie potrafisz. Życie nauczyło Cię odwiecznych sukcesów. A może to nie życie lecz to, że zawsze miałeś co chciałeś, Jedynaku?

Nic nie sprawia człowiekowi większego bólu niż rozpamiętywanie dawno minionych chwil  zwłaszcza jeśli były to chwile szczęśliwe.

szooko dodano: 9 stycznia 2011

Nic nie sprawia człowiekowi większego bólu niż rozpamiętywanie dawno minionych chwil, zwłaszcza jeśli były to chwile szczęśliwe.

 Bo miłość nie zna pór dnia  a nadzieja nie ma końca  a wiara nie zna granic. Tylko wiedza i niewiedza skrępowane są czasem granicami.

szooko dodano: 8 grudnia 2010

"Bo miłość nie zna pór dnia, a nadzieja nie ma końca, a wiara nie zna granic. Tylko wiedza i niewiedza skrępowane są czasem granicami."

  Ja chcę z Nim być!    No to masz misję ..    I to kurwa mega nierealną!

szooko dodano: 8 grudnia 2010

- Ja chcę z Nim być! - No to masz misję .. - I to kurwa mega nierealną!

  A więc nie masz złamanego serca?    Niee.. Trochę poobijane  to wszystko.

szooko dodano: 8 grudnia 2010

- A więc nie masz złamanego serca? - Niee.. Trochę poobijane, to wszystko.

Wiesz  że pisałam ten list minimum 1000 razy? Pisałam go w myślach  pisałam go na piasku na plaży  pisałam go na najlepszym papierze  jaki można było kupić w Zjednoczonym Królestwie  pisałam go sobie długopisem na udzie. Pisałam go na obwolutach płyt z muzyką Szopena. Pisałam go tyle razy... Nigdy go nie wysłałam.

szooko dodano: 8 grudnia 2010

Wiesz, że pisałam ten list minimum 1000 razy? Pisałam go w myślach, pisałam go na piasku na plaży, pisałam go na najlepszym papierze, jaki można było kupić w Zjednoczonym Królestwie, pisałam go sobie długopisem na udzie. Pisałam go na obwolutach płyt z muzyką Szopena. Pisałam go tyle razy... Nigdy go nie wysłałam.

  opisz mi się.       Po co? i tak nie uwierzysz w moje istnienie.       Uwierzę..       No dobra. Jestem piękną królewną  mieszkam w pałacu  mam swojego księcia i jestem szczęśliwa.       Faaajnie. Serio..bomba. A masz rybki?       Rybki? Nie..       Jak na księżniczkę jesteś bardzo miła. Wszystkie  które znam  które mieszkają naprzeciwko mnie i te  które widuję na przystankach  w sklepie czy kinie są wredne  niemiłe i w dodatku wcale nie są ładne.       Dziękuję. A może Ty powiesz mi coś o sobie?       A po co? I tak nie uwierzysz w moje istnienie..       A skąd Ty możesz to wiedzieć.?       Jestem przystojnym chłopcem  który codziennie..od dawna przygląda się Tobie  obserwuje w co jesteś ubrana  jak jesteś uczesana i czy się uśmiechasz. Mieszkam w małym domku  nie mam swojej królewny bo pewnie na nią nie zasługuję..       Chwila  moment..dlaczego dziś się do mnie odezwałeś?       bo zauważyłem  że jesteś smutna...

szooko dodano: 8 grudnia 2010

- opisz mi się. - Po co? i tak nie uwierzysz w moje istnienie. - Uwierzę.. - No dobra. Jestem piękną królewną, mieszkam w pałacu, mam swojego księcia i jestem szczęśliwa. - Faaajnie. Serio..bomba. A masz rybki? - Rybki? Nie.. - Jak na księżniczkę jesteś bardzo miła. Wszystkie, które znam, które mieszkają naprzeciwko mnie i te, które widuję na przystankach, w sklepie czy kinie są wredne, niemiłe i w dodatku wcale nie są ładne. - Dziękuję. A może Ty powiesz mi coś o sobie? - A po co? I tak nie uwierzysz w moje istnienie.. - A skąd Ty możesz to wiedzieć.? - Jestem przystojnym chłopcem, który codziennie..od dawna przygląda się Tobie, obserwuje w co jesteś ubrana, jak jesteś uczesana i czy się uśmiechasz. Mieszkam w małym domku, nie mam swojej królewny bo pewnie na nią nie zasługuję.. - Chwila, moment..dlaczego dziś się do mnie odezwałeś? - bo zauważyłem, że jesteś smutna...

Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to  czy w życiu kochamy raz  dwa  czy dziesięć razy zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł  albo zabrać do bram raju   ale zawsze gdzieś nas prowadzi. I czas się z tym pogodzić  albowiem jest ona treścią naszego istnienia. Miłości trzeba szukać wszędzie  nawet za cenę długich godzin  dni  tygodni smutku i rozczarowań. Bowiem kiedy wyruszymy na poszukiwanie miłości   ona zawsze wyjdzie nam na przeciw. I nas wybawi.

szooko dodano: 8 grudnia 2010

Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Miłość może nas pogrążyć w ogniu piekieł, albo zabrać do bram raju - ale zawsze gdzieś nas prowadzi. I czas się z tym pogodzić, albowiem jest ona treścią naszego istnienia. Miłości trzeba szukać wszędzie, nawet za cenę długich godzin, dni, tygodni smutku i rozczarowań. Bowiem kiedy wyruszymy na poszukiwanie miłości - ona zawsze wyjdzie nam na przeciw. I nas wybawi.

nie wiedziałam co mam czuć  czy płakać  a może nic nie mówić i odejść nie zważając na jego prośby? przecież sam powiedział  że lepiej będzie jak zrozumiem  że nie jesteśmy sobie przeznaczeni. ale nie wiem czy ja tak chcę. usłyszałam od niego  że odchodzi  teraz krzyczy i prosi o to  żebym nie uciekła i została  chciał porozmawiać o tym  co będzie dalej. ale ja nie chciałam  pobiegłam w ciemność  odchodząc i zostawiając go. uciekłam od słów  których słuchać nie mogłam. w tamtej chwili  myślałam tylko o tym  żeby zniknąć i uchronić się przed bólem  cierpieniem i przed słowami  które zniszczą całą moją miłość.   teraz wiem  że jej nie zniszczyłam  mam miłość w sobie  tylko przelewam ją na kogoś innego  wartego miłości.

szooko dodano: 8 grudnia 2010

nie wiedziałam co mam czuć, czy płakać, a może nic nie mówić i odejść nie zważając na jego prośby? przecież sam powiedział, że lepiej będzie jak zrozumiem, że nie jesteśmy sobie przeznaczeni. ale nie wiem czy ja tak chcę. usłyszałam od niego, że odchodzi, teraz krzyczy i prosi o to, żebym nie uciekła i została, chciał porozmawiać o tym, co będzie dalej. ale ja nie chciałam, pobiegłam w ciemność, odchodząc i zostawiając go. uciekłam od słów, których słuchać nie mogłam. w tamtej chwili, myślałam tylko o tym, żeby zniknąć i uchronić się przed bólem, cierpieniem i przed słowami, które zniszczą całą moją miłość. teraz wiem, że jej nie zniszczyłam, mam miłość w sobie, tylko przelewam ją na kogoś innego, wartego miłości.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć