 |
I słyszę ciszę im bardziej się stąd oddalam.
I chyba poczułem spokój choć zawsze się mieć go staram.
|
|
 |
wszystko, co mam, jest w nim zakochane.
|
|
 |
gdyby miłość mogła uzdrawiać, a łzy wskrzeszać byłbyś nadal z nami. Zamknęły się ukochane oczy, spoczęły spracowane ręce, przestało bić kochane serce! Odszedłeś cicho i bez pożegnania, jak ten, co nie chce swym odejściem smucić, jak ten, co wierzy w chwili rozstania, że niebawem wróci...
|
|
 |
nie mów o marzeniach. spełniaj je.
|
|
 |
pod wpływem ciszy rdzewieje dusza.
|
|
 |
74 dni... 74 dni bez Ciebie to zdecydowanie za dużo. I to patrzenie na cokolwiek, będąc gdziekolwiek bez Ciebie ze świadomością, że wcześniej byłam tam z Tobą. W każdej z tych rzeczy widzę Ciebie. W sklepie z łatwością wynajduję na półkach Twoje ulubione rzeczy po czym spływa mi zła... za każdym razem, dosłownie. Nawet na Pałac Kultury nie da sie patrzeć bo widzę na samej górze nas, podziwiających widok na całe miasto...
|
|
 |
Uczucie pustki, bezradności i tęsknoty za Nim znowu we mnie uderza. Nie rozumiem tego co kieruje moją duszą, ale dlaczego choć nie chcę go znać, to ..za nim tęsknie? Dlaczego o nim myślę, dlaczego zastanawiam się czy jeszcze żyję i czy ma się dobrze? Dlaczego podświadomie szukam z nim kontaktu choć to on był nie raz powodem mojej chęci zniknięcia z tego świata? Dlaczego tak bardzo chciałabym z nim porozmawiać? Dlaczego się tak mocno przed tym bronię? Dlaczego chciałabym choć raz powiedzieć do niego ' Tato' pomimo, że nie zasługuje na te słowa? Dlaczego muszę chować cierpienie wewnątrz i skrywać to w sobie? Dlaczego on mnie tak po prostu odrzucił? Dlaczego jestem tą niechcianą, dlaczego jestem tą gorszą? Tato, no powiedz mi dlaczego mnie tak bardzo nienawidzisz..?
|
|
 |
Nie jesteś numerem jeden. Jesteś jedynym numerem.
|
|
 |
Ty-moje niebo. Tak nisko.
|
|
 |
Mój mały przyjacielu,papierosie. Spędziłam z Tobą więcej czasu niż z kimkolwiek. Niszczymy się nawzajem,czule oddani sobie.
|
|
 |
Poboisz się, poboisz i umrzesz. I tyle będziesz mieć z tego życia.
|
|
 |
Słowo jest bronią, od której ginie najwięcej ludzi.
|
|
|
|