 |
Mam nadzieję że nie przestraszyłam go, ofiarowując mu swoją miłość, ale od pierwszej chwili wiedziałam, że jest to mężczyzna, którego mogłabym pokochać całą duszą i całym ciałem, oddać mu całą siebie i czuć się obdarowaną.
|
|
 |
Miłość, jeśli ktoś mnie spyta, jest najgorszym narkotykiem na świecie. Robi z nas ludzi, którymi nie jesteśmy. W jednej chwili zwala nas z nóg, a w następnej dodaje skrzydeł. Nie pozwala odwrócić od siebie uwagi.
|
|
 |
Miłość absolutnie nie miała sensu. Ale za to nadawała sens całej reszcie.
|
|
 |
' przestań ' - ' co ? ' spytałam wystraszona gdy zaszedł mnie od tyłu ' przestań myśleć, przestań wmawiać sobie że będzie dobrze, że on taki nie jest i że Cię Kocha' powiedział to prawie na jednym oddechu ' Kocha, tylko nie potrafi tego pokazywać' rzekłam nie wierząc sama swoim słową ' szmery bajery, co to za chłopak, gdzie jest teraz? no gdzie?!' prawie krzyczał ' widzisz, nie oszukuj się ' rzekł tuląc mnie do siebie , a ja zaczęłam łkać , płakać jak głupia ' płacz mała, płacz, to pomaga ' tak ten dupek, alkoholik, narkomat, diler, facet który bawi sie kobietami. Tak to on- mój przyjaciel, który nigdy mnie nie zawiedzie !
|
|
 |
"Może to i prawda, że Pan Bóg stworzył człowieka, ale jeżeli tak, to na pewno nasrał mu przy tym do głowy, bo patrząc na siebie i na bliźnich, już innego wytłumaczenia tej agresywnej głupoty nie widzę".
Sławomir Mrożek – Listy 1956-1978
|
|
 |
"Nic tak nie irytuje ludzi, którzy chcą ci obrzydzić życie, jak to, że zachowujesz się, jakbyś tego nie zauważał".
|
|
 |
Nie możesz mnie po prostu mieć. Musisz mnie poszukiwać, zdobywać mnie. Nie pozwolę ci wejść, dopóki nie będę wiedziała, że mnie kochasz.
|
|
 |
Miłość nie wymaga myślenia. Nie ma z nim nic wspólnego.
|
|
 |
Cóż, miłość można kupić po cenie rynkowej, ale z dobrym gustem trzeba się urodzić.
|
|
 |
Pośród dźwięków nocy usłyszała kroki.Choć były odległe i niewyraźne,rozpoznała je od razu.Pobiegła w mrok,pozwalając,by prowadziły ją uszy.Podążała po kamieniach i gałązkach ze chrzęstem jego kroków,które stawały się szybsze i głośniejsze,przechodziły w trucht,a potem w bieg.Goniła te dźwięki,aż w końcu słyszała tylko bicie jego serca,jego oddech i głos-ciepły jak płomień-którym szeptał jej do ucha dokładnie te słowa,które chciała usłyszeć
|
|
 |
Zrzucam swoją skórę, bycie mną to tortura. Uciekam z jej uścisku, lecz obdarty z umysłu.
|
|
 |
- Kocham Cię - wymruczał w moje włosy. - Jestem teraz szczęśliwszy niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
|
|