 |
Zawsze była tylko ona. Cisza. Tylko to znałam. Bądź cicho. Udawaj, że nic się nie stało, że wszystko w porządku. I patrz, wszystko pięknie się układa.
|
|
 |
To jest nasza historia i my ją opowiadamy.
|
|
 |
Nigdy nie zrozumiem Twojej gotowości, żeby się położyć i umrzeć. Nie mam dla Ciebie współczucia, skoro nawet nie chcesz spróbować o siebie walczyć.
|
|
 |
- Jestem zbyt wielką egoistką żeby, Cię zostawić - powiedziałam, odsunął się odrobinę, żebym mogła zobaczyć jego uśmiech,
- A ja jestem zbyt wielkim egoistą, żeby Ci na to pozwolić.
|
|
 |
Popatrzyłam na niego spod zmrużonych powiek:
- Jesteś straszny.
Uśmiechnął się i delikatnie musnął mnie palcem po nosie.
- A ty jesteś moja - powiedział i odszedł.
|
|
 |
Żyłam sekunda po sekundzie, wstrzymując oddech, czekając na nieuchronne potknięcie, które znowu wszystko zniszczy.
|
|
 |
Odwróciłam się od okna i nie patrzyłam już wstecz.
|
|
 |
Ile razy może się złamać jedno serce?
|
|
 |
Mam wrażenie, że wariuję. Zupełnie jakby obraz twojej twarzy odcisnął się na moim sercu. Nie pamiętam kiedy i nie rozumiem dlaczego, ale blizna ciągle tam jest i nie potrafię jej wyleczyć. Nie chce zejść. Ani zblednąć. A ty nawet na mnie nie spojrzysz.
|
|
 |
Zostaliśmy tylko my. Tylko nas dwoje.
|
|
 |
Podaj mi chociaż jeden
powód, dla którego nie możemy być razem, a ja podam Ci sto argumentów
dowodzących czegoś zupełnie przeciwnego.
|
|
 |
Kocham cię. - odwrócił się do mnie z wyrazem twarzy męczennika. - Kocham cię w każdej sekundzie każdego dnia i nie rozumiem dlaczego. Nie potrafię przestać...
|
|
|
|