 |
Ch*j z nauką, ważne byśmy wszyscy zdrowi byli !
|
|
 |
Boże, na ilu ludziach jeszcze muszę się zawieść, żeby zrozumieć że nie warto się nimi przejmować
|
|
 |
- Uczyłeś sie coś na kolokwium? - Nie, dziś idę turystycznie.
|
|
 |
"Mogłabym codziennie rano witać Cię.Ciepłym słowem czułym gestem, zresztą dobrze wiesz."
|
|
 |
-dziewczyno ile ty masz lat? beczysz mi tu jak pięciolatka. nunu!-pokiwał na mnie groźnie. próbowałam się uśmiechnąć. znów schowałam twarz w jego bluzę mokrą od moich łez. - no misiu bo zaraz dostaniesz kopa i na tym się skończy twój płacz.-wyszeptał. -aalle. no-załkałam. -no co? -powtórzył zniecierpliwiony.-dobra dobra chodź. kupie ci tego balonika.! tylko przestań mi ryczeć.!-zawołał groźnie i zostawił mnie samą.
|
|
 |
kurwa, teoretycznie wszystko miało być inaczej.
|
|
 |
jest dobrze, ale tęsknie za tym co było kiedyś.
|
|
 |
i ta pierdolona nadzieja przy każdym twoim geście.
|
|
 |
to odwieczne pytanie" CO ONA MA, CZEGO JA NIE MAM?"
|
|
 |
wymiana spojrzeń, paraliż ciał.
|
|
|
|