 |
a dzisiejszy wieczór spędzę ze świecącą dynią kubkiem herbaty i dobrym bitem w słuchawkach. | nat8
|
|
 |
nie pyskuj mi , to będę dla ciebie miła . a jak nie to lepiej wypierdalaj mi z horyzontu . | pierdolonadama
|
|
 |
chce mi się do Ciebie, bardzo. | choleryczka
|
|
 |
a teraz zrób coś i udowodnij , że jestem najważniejsza.
|
|
 |
Dziewczyna jest wiecznie na Tobie skupiona, kocha Cię cholernie, płacze co noc, tęskni, a Ty nawet nie jesteś w stanie powiedzieć jej durnego, nic nieznaczącego 'cześć', co by ją uszczęśliwiło na wieki. /trampkiiwdroge
|
|
 |
lubię swoje łóżko, ale wolałabym być w Twoim. | wziuum
|
|
 |
mam ochotę wyjść z domu, i już nie wrócić . | 517
|
|
 |
|
usłyszała dzwoniący telefon. wstała i poszła do swojego pokoju, aby odebrać połączenie. na ekranie wyświetlało się imię JEGO siostry. 'słucham ?' - powiedziała, naciskając zieloną słuchawkę. usłyszała tylko szloch. płakała. 'ej, co jest ? dlaczego płaczesz ?' - zapytała. 'on....on nie żyje!' - usłyszała w odpowiedzi. ' kto nie żyje ?' - zapytała zdziwiona. 'no..on, mój brat...twój chłopak nie żyje, rozumiesz?!' - krzyknęła przez łzy. z wrażenia usiadła. nie wiedziała co się dzieje. milczała. zapanowała cisza. łzy napłynęły jej do oczu. 'dlaczego?' - wydusiła z siebie. 'popełnił samobójstwo'. te słowa długo odbijały się w jej głowie. odłączyła się. położyła głowę na poduszkę, ściskając ją z całych sił i powstrzymując łzy. nie mogła w to uwierzyć. nie chciała być sama, kochała go. tak bardzo go kochała, a on odszedł. jej życie runęło w ułamku sekundy, tak po prostu... / mojekuurwazycie
|
|
 |
"Nie muszę być kimś kim nie jestem, bo przecież mam własne życie." - Pih.
|
|
 |
Jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam na prawdę zależy.
|
|
 |
z dystansem do Ciebie - przed siebie ./retrospekcyjna
|
|
|
|