 |
między nami nic już nie ma. możesz być dalej męską dziwką, albo zachować resztki godności, ale beze mnie. odejdź.
|
|
 |
rzekłabym `nie było Cię tu, kiedy bałam się`, ale ten idiota i tak nie zrozumie, że zostawił mnie w najgorszych chwilach mojego życia.
|
|
 |
chyba nie dam rady. może jestem za słaba, żeby uwierzyć, że mi się uda. a może jestem za słaba, żeby dokończyć to, co zaczęłam.
|
|
 |
nic od Ciebie nie chce. nie starasz się o nas. w ogóle Ci na mnie nie zależy, a pieprzysz mi jakieś brednie o tym, że ja się nie odzywam !
|
|
 |
a Acitmela piję z myślą, że
ochroni mnie przed frajerami.
|
|
 |
czas nie chuj , nie stanie.
|
|
 |
A po wszystkim zapytałeś mnie jeszcze czy jestem na Ciebie zła..Ta Twoja wymyślona nieświadomość wkurwia mnie najbardziej .
|
|
 |
Fakt, kiedyś mi się podobałeś.. No ale przecież wiecznie ślepa nie będę .
|
|
 |
niepewna siebie, pewna przyjaciół.
|
|
 |
masz mnie i nie mówią o nas para.
|
|
 |
' musiałem coś zrobić. chciałem zniknąć. '
|
|
 |
' wzdrygnąłem się. jeszcze nigdy mnie tak nie nazwała. -dobranoc, skarbie. dobranoc, skarbie. dobranoc, skarbie... - mruczałem w ciemności chyba z tysiąc razy, zanim zasnąłem. '
|
|
|
|