![brakuję mi tylko tego jak z zaskoczenia przyciągaleś mnie do siebie kładąc moje ciało na twoje i tak namiętnie całując mówileś jak kochasz s](http://files.moblo.pl/0/7/99/av65_79975_black-and-white-girl-tatoo-favimcom-280107_large.jpg) |
brakuję mi tylko tego jak z zaskoczenia przyciągaleś mnie do siebie kładąc moje ciało na twoje i tak namiętnie całując mówileś jak kochasz /s
|
|
![jestem zbyt szlachetną suką dla takiego kundla jak ty .](http://files.moblo.pl/0/7/99/av65_79975_black-and-white-girl-tatoo-favimcom-280107_large.jpg) |
|
jestem zbyt szlachetną suką dla takiego kundla jak ty .
|
|
![4. zawartej w tym obięciu Ciebie. I proszę kochaj mnie. Nie zsyłaj mnie na bezwiedne dni złożone z umierania za Tobą. Nie chcę siedzieć w nocy i roztrzaskiwać po raz kolejny siebie myślami co by było gdybyśmy byli teraz razem. Jestem jak szkło. Ile razy można je skleić? Wpisałaś w moją skórę swój zapach i delikatny oddech. Stałaś się kolejną półkulą mojego mózgu większą niż tamte dwie przez co nie potrafię myśleć racjonalnie i choć na chwilę zapomnieć o Tobie. Stworzyłem wszystko w sobie na fundamencie Twojego serca. Chcę Ci dać Barcelone kwiaty trochę zioła i wódki pełno pocałunków upojnych nocy i szczęścia. A Ty tylko bądź i jedz ze mną śniadania gryz moją warge trzymaj mnie za rękę dotykaj mnie brudz mnie sobą i WALCZ. Walcz ze mną o każdą cząstkę naszego uczucia którą chcę rozbić grawitacja.](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51981_tumblr_mw82zvtq2c1t0qneno1_500.jpg) |
4. zawartej w tym obięciu Ciebie. I proszę kochaj mnie. Nie zsyłaj mnie na bezwiedne dni złożone z umierania za Tobą. Nie chcę siedzieć w nocy i roztrzaskiwać po raz kolejny siebie myślami co by było gdybyśmy byli teraz razem. Jestem jak szkło. Ile razy można je skleić? Wpisałaś w moją skórę swój zapach i delikatny oddech. Stałaś się kolejną półkulą mojego mózgu, większą niż tamte dwie przez co nie potrafię myśleć racjonalnie i choć na chwilę zapomnieć o Tobie. Stworzyłem wszystko w sobie na fundamencie Twojego serca. Chcę Ci dać Barcelone, kwiaty, trochę zioła i wódki, pełno pocałunków, upojnych nocy i szczęścia. A Ty tylko bądź i jedz ze mną śniadania, gryz moją warge, trzymaj mnie za rękę, dotykaj mnie, brudz mnie sobą i WALCZ. Walcz ze mną o każdą cząstkę naszego uczucia, którą chcę rozbić grawitacja.
|
|
![3 Jesteś moim Aniołem wydarłaś mnie z kleszczy autodestrukcji i schowałaś głęboko w sobie by nikt nie mógł mnie skrzywdzić. Wróciłem do swojego ciała bo chciałem czuć Twoje perfumy dotykać skóry całować zarumienione policzki. Kokon zamienił się w motyla który wyleciał z mojego serca. To była miłość. Usiadła Ci na ramieniu a Ty jak wiosenny podmuch wiatru delikatnie wzięłaś Ja w dłonie i uśmiechałaś się najpiękniejszym z uśmiechów. Wtedy wiedziałem że to jesteś odpowiedzią na moje pytania ścieżką którą mam iść osobą która ma w sobie to co szukałem co potrzebuje pragnę i chcę. Moja dusza zamieniła się narkomana. Biegała po całym wszechświecie i krzyczała Twoje imię by za chwilę wrócić do Ciebie i wciągnąć w siebie. Ale gdy odeszłaś zaczął się koszmar. Głód wypełnił każdą cząstkę. Bez Ciebie niszczyła gwiazdy i strasznie płakała. Potrzebowała Cię tak samo jak serce które próbowało ciągle się zabić. Oboje Cię kochają. Ja kocham Cię uczuciem bez definicji słownej ale zawarte](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51981_tumblr_mw82zvtq2c1t0qneno1_500.jpg) |
3, Jesteś moim Aniołem, wydarłaś mnie z kleszczy autodestrukcji i schowałaś głęboko w sobie by nikt nie mógł mnie skrzywdzić. Wróciłem do swojego ciała, bo chciałem czuć Twoje perfumy, dotykać skóry, całować zarumienione policzki. Kokon zamienił się w motyla, który wyleciał z mojego serca. To była miłość. Usiadła Ci na ramieniu, a Ty jak wiosenny podmuch wiatru delikatnie wzięłaś Ja w dłonie i uśmiechałaś się najpiękniejszym z uśmiechów. Wtedy wiedziałem, że to jesteś odpowiedzią na moje pytania, ścieżką, którą mam iść, osobą, która ma w sobie to co szukałem, co potrzebuje, pragnę i chcę. Moja dusza zamieniła się narkomana. Biegała po całym wszechświecie i krzyczała Twoje imię by za chwilę wrócić do Ciebie i wciągnąć w siebie. Ale gdy odeszłaś zaczął się koszmar. Głód wypełnił każdą cząstkę. Bez Ciebie niszczyła gwiazdy i strasznie płakała. Potrzebowała Cię tak samo jak serce, które próbowało ciągle się zabić. Oboje Cię kochają. Ja kocham Cię uczuciem bez definicji słownej, ale zawarte
|
|
![2. I za każdym razem stawałem się postrzępiony jakby myszy i szczury wyjadały mnie od środka. W końcu zwątpiłem I zacząłem chować się w kokon. Zbudowałem Go dokładnie i szczelnie z obojętności i chamstwa. Nienawidziłem świata nienawidziłem ludzi. Czasem się w nim dusiłem tak jak moja dusza w ciele ale powtarzałem sobie że tak musi być i stałem się więźniem własnego umysłu. Katowałem I ciąłem się myślami przez co krwawiłem wewnętrznie umierając. Umarłem. Moje serce stanęło ale moje stopy dalej szły na przód. Umarłem ja ale nie ciało. Zacząłem płakać bo nic już mi nie zostało. Nikt o tym nie wiedział. Bo to łzy spływające po komorach serca na żołądek. Niewidoczne dla oczu ludzi. Widoczne dla dusz. Pewnego razu postanowiłem uciec od siebie. Rozciąłem się jak chirurg i zacząłem biec. Już prawie rozłączyłem się z ciałem i wtedy złapałaś mnie mocno i przytuliłaś. Nie wiem jak to się stało że mnie znalazłaś. Ale wiedziałem że właśnie tego szukałem. Ukojenia wśród kości i włosów drugiej osoby.](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51981_tumblr_mw82zvtq2c1t0qneno1_500.jpg) |
2. I za każdym razem stawałem się postrzępiony jakby myszy i szczury wyjadały mnie od środka. W końcu zwątpiłem I zacząłem chować się w kokon. Zbudowałem Go dokładnie i szczelnie z obojętności i chamstwa. Nienawidziłem świata, nienawidziłem ludzi. Czasem się w nim dusiłem tak jak moja dusza w ciele, ale powtarzałem sobie, że tak musi być i stałem się więźniem własnego umysłu. Katowałem I ciąłem się myślami przez co krwawiłem wewnętrznie umierając. Umarłem. Moje serce stanęło, ale moje stopy dalej szły na przód. Umarłem ja, ale nie ciało. Zacząłem płakać, bo nic już mi nie zostało. Nikt o tym nie wiedział. Bo to łzy spływające po komorach serca na żołądek. Niewidoczne dla oczu ludzi. Widoczne dla dusz. Pewnego razu postanowiłem uciec od siebie. Rozciąłem się jak chirurg i zacząłem biec. Już prawie rozłączyłem się z ciałem i wtedy złapałaś mnie mocno i przytuliłaś. Nie wiem jak to się stało, że mnie znalazłaś. Ale wiedziałem, że właśnie tego szukałem. Ukojenia wśród kości i włosów drugiej osoby.
|
|
![1. Coś Ci opowiem tylko połóż się obok tak bym czuł zapach Twojego szamponu a Twój zimny nos zabierał ciepło z mojej gorącej skóry. W sumie chodź jeszcze bliżej wciąż mi Cię mało. Ułoż się wygodnie wśród mojego serca płuc i wątroby. Możesz zamknąć oczy choć chciałbym rejestrować ich wyraz przy każdym moim słowie. Chciałbym zapamiętać każdą nutę radości zwątpienia zszokowania czy wzruszenia wśród czarnej źrenicy. Jeszcze tylko zacisnę wokół Ciebie krąg tak mocny jak żeglarski węzeł bym nie zgubił Cię wśród opowieści moich zdartych ust. Całe życie potrzebowałem czegoś i ciągle też szukałem. Byłem jak włóczykij miałem niewiele ale szedłem w przód i szukałem. Przez tyle czasu nie wiedziałem co jest elementem którego brakuje do tego by moja aorta była tętnicą życia a nie przepływem krwi. Spotykałem ludzi którzy z daleka krzyczeli hasła jak na bazarze. Twierdzili że znajdę u nich wszystko za cenę siebie. Tak bardzo pragnąłem znów być wypełniony jakimś uczuciem że oddawałem siebi](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51981_tumblr_mw82zvtq2c1t0qneno1_500.jpg) |
1. Coś Ci opowiem tylko połóż się obok tak bym czuł zapach Twojego szamponu, a Twój zimny nos zabierał ciepło z mojej gorącej skóry. W sumie chodź jeszcze bliżej, wciąż mi Cię mało. Ułoż się wygodnie wśród mojego serca, płuc i wątroby. Możesz zamknąć oczy choć chciałbym rejestrować ich wyraz przy każdym moim słowie. Chciałbym zapamiętać każdą nutę radości, zwątpienia, zszokowania czy wzruszenia wśród czarnej źrenicy. Jeszcze tylko zacisnę wokół Ciebie krąg tak mocny jak żeglarski węzeł bym nie zgubił Cię wśród opowieści moich zdartych ust. Całe życie potrzebowałem czegoś i ciągle też szukałem. Byłem jak włóczykij, miałem niewiele, ale szedłem w przód i szukałem. Przez tyle czasu nie wiedziałem co jest elementem, którego brakuje do tego by moja aorta była tętnicą życia, a nie przepływem krwi. Spotykałem ludzi, którzy z daleka krzyczeli hasła jak na bazarze. Twierdzili, że znajdę u nich wszystko za cenę siebie. Tak bardzo pragnąłem znów być wypełniony jakimś uczuciem, że oddawałem siebi
|
|
![plan na dziś wstać w końcu z tego łóżka i przestać ryczeć s](http://files.moblo.pl/0/7/99/av65_79975_black-and-white-girl-tatoo-favimcom-280107_large.jpg) |
plan na dziś ; wstać w końcu z tego łóżka i przestać ryczeć /s
|
|
![jestem nieszczęśliwa. nie zabronisz mi. przecież lubiłeś jak cierpię. i.need.you](http://files.moblo.pl/0/7/99/av65_79975_black-and-white-girl-tatoo-favimcom-280107_large.jpg) |
|
jestem nieszczęśliwa. nie zabronisz mi. przecież lubiłeś jak cierpię. / i.need.you
|
|
![On tam był. Miał imię na P coś jak Przeznaczenie tylko ładniej .](http://files.moblo.pl/0/7/99/av65_79975_black-and-white-girl-tatoo-favimcom-280107_large.jpg) |
On tam był. Miał imię na P , coś jak Przeznaczenie , tylko ładniej .
|
|
![jedyne co mnie nie opuszcza to bezsenność](http://files.moblo.pl/0/7/99/av65_79975_black-and-white-girl-tatoo-favimcom-280107_large.jpg) |
jedyne co mnie nie opuszcza to bezsenność
|
|
![odpycha mnie na samą myśl że mógłbyś coś jeszcze czuć s](http://files.moblo.pl/0/7/99/av65_79975_black-and-white-girl-tatoo-favimcom-280107_large.jpg) |
odpycha mnie na samą myśl , że mógłbyś coś jeszcze czuć /s
|
|
|
|