 |
Bo nie jesteś dla niego zbyt dobra, żeby został z Tobą w domu, kiedy dzwonią koledzy i nie jesteś dla niego zbyt dobra bynajmniej, by otworzył swój umysł, a nie tylko sypialnie.
|
|
 |
Ty zawsze będziesz w moim życiu, nawet gdy ja nie będę w Twoim.
|
|
 |
Nie żałuję tego, że przekroczyłam pewną granicę. Walcząc o miłość dozwolone są każde chwyty.
|
|
 |
I kolejny raz w ulewie kłamstw bez parasolki, zdeptany list, nadziei mit i głupie szczęście.
|
|
 |
Niektórzy stawali na głowie, by mnie uszczęśliwić i im się nie udawało. Ty wystarczy, że na mnie spojrzysz albo napiszesz, zadzwonisz i jestem najszczęśliwsza na świecie.
|
|
 |
Boję się Twojego kocham. Nie wiem jak długo potrafiłoby trwać. Boję się wszystkich tych ważnych słów, liter z jakich są złożone, z uwzględnieniem tej całej maskarady polskich znaków pomiędzy. Boję się, jak obiecujesz mi szczęście, bo wiem, że nie jest ono wieczne i ja też nie jestem. To suma Twoich oddechów, wymieszanych z moimi. Twoich palców wplecionych w moje.
|
|
 |
Pośród zgiełku uczucie kamiennych twarzy, popatrz w niebo i uwierz, że warto marzyć. I choć wiele się zdarzy to spełnisz swój cel, bo drogą do nadziei jest znaleźć w tym sens.
|
|
 |
Patrząc na Twoją dłoń wiem, że moja pasowałaby do niej idealnie.
|
|
 |
Uwierz mi, że ciężko jest przeglądać archiwum z naszymi czułymi rozmowami bez chęci napisania do Ciebie.
|
|
 |
Jedyne czego chcę, to znaleźć drogę powrotną do miłości.
|
|
 |
Pragnienie Jego stałej obecności, nieustanne myślenie o Nim, gdy Go nie było. Niepokój i nerwowość, gdy miała Go za chwilę zobaczyć. Tęsknota, gdy jeszcze był przy niej, ale wiedziała, że za kilka minut Go nie będzie.
|
|
 |
Czasami potrzebuję kogoś przeprosić. Czasami potrzebuję przyznać rację, ponieważ nie mam racji. Czasami powinnam trzymać moje usta zamknięte.
|
|
|
|