 |
Nigdy nie czułam się taka szczęśliwa. Sięgam raju. Wyciągam ręce i dotykam chmur. Ten poziom szaleństwa to szlak dla zawodowców. A to wszystko dzięki naszej miłości. To zupełnie nowy etap. Bez powrotów do przeszłości, bez żalu, smutku i złości. Noc się nie kończy, owijam się do snu Twoimi ramionami, dotykasz rzęsami mojej skóry. Powolne odpływanie w sen.
|
|
 |
Poukładaj mnie, kawałek po kawałeczku, poukładaj mnie proszę, bo taki podzielony na części jestem zupełnie do niczego.
|
|
 |
Lubię jego wystające obojczyki, oświetlone światłem nocnego miasta, wlewającym się przez okno. Lubię jego półprzymknięte powieki, kiedy całuję jego szyję. Lubię jego pieprzyk pod lewym ramieniem i wyciągnięte w uśmiechu usta, gdy wpatruje się w moje oczy. Całe to lubienie po dodaniu do siebie tworzy silne uczucie zwane miłością.
|
|
 |
W miłości pragniesz, by Ci wierzono, w przyjaźni, by Cię rozumiano.
|
|
 |
Leżąc w półmroku bała się otworzyć oczy, choć wmawiała sobie, że to powieki są zbyt ciężkie. Telefon wciąż uparcie bzyczał na blacie stołu jak natrętna mucha, a ciało bezwładnie leżało na świeżej pościeli.
|
|
 |
Bo prawdziwy przyjaciel chce dla Ciebie więcej, niż Ty sam dla siebie.
|
|
 |
- Bez miłości zarobisz miliony. - Z miłością będę najszczęśliwszym biedakiem na świecie.
|
|
 |
Odpowiednia kobieta jest w stanie zmienić mężczyznę o 360 stopni.
|
|
 |
Mogłabym cytować Cię godzinami, wszystko zapisane mam w pamięci.
|
|
 |
Czy Ty wiesz, że ja dla Ciebie się budzę każdego dnia?
|
|
 |
Wstręciuchu. Otworzyłeś drzwi do mojego serca, wlazłeś tam z buciorami i zatrzasnąłeś je za sobą. Z siłą uderzenia wypadł klucz i nigdy stąd nie wyjdziesz. Bardzo się cieszę, chociaż nieźle nabłociłeś.
|
|
 |
Psychicznie jestem androgyniczna, ale fizyczna kobiecość sprawia, że perfekcyjnie współbrzmieć mogę tylko z mężczyzną.
|
|
|
|