 |
pierwsze ostre melanże, pierwsza fajka, tabaka, która się cały czas kończyła, zajebiste wakacje, nooo
|
|
 |
te wakacje były inne, lepsze. z początkiem tych wakacji przeszło mi największe uczucie, które do tej pory darzyłam drugiego człowieka. nie było mi z tym źle, raczej odwrotnie, bardzo się cieszyłam. nadeszła nowa 'miłość' przelotna, która trwała 2 tygodnie. teraz jesteś Ty, jesteś cudowny.
|
|
 |
coś się zjebało . nie wiem czy na lepsze, ale chyba tak. nie czuje już do Ciebie tego co wcześniej, może to dobrze. raczej, jesteś już mi obojętny, to co robisz, z kim to robisz.
|
|
 |
z Tobą mogłabym pisać do 6 rano i i tak byłoby mi mało
|
|
 |
i na koniec, połknąć LSD , założyć słuchawki z ulubionym rapem i położyć się na ulicy szybkiego ruchu.
|
|
 |
a ludzie zawsze gadali i zawsze gadac beda
|
|
 |
kocham cie jak glupia, nie wiem czemu, nie wiem za co
|
|
 |
za tydzień wakacje, ciekawe czy się coś zmieni. Może coś się ułoży, coś się zepsuje
|
|
 |
Ty jedyny , Ty najważniejszy
|
|
 |
wpadłam w piło szał ;o ojojj :D Szczęsny
|
|
|
|