 |
|
Pamiętasz, kiedyś Ci powiedziałam, że się boję. Obiecałeś, że nigdy mnie nie skrzywdzisz, nie zadasz bólu. Dlaczego kłamałeś? Myślisz, że złamane serce swędzi albo łaskocze?
|
|
 |
|
Związek bez deklaracjii. Jest fajny - na początku, z czasem taka relacja staje się torturą bez końca. Do czasu gdy zrezygnujesz!
|
|
 |
|
Zadziwiające jak szybko problemy uczą się pływać, później nurkować i chodzić po dnie kieliszka wcale nie znikając, zadziwiające jak szybko kończą się papierosy, a najbardziej zadziwiające jest to, że zniknąłeś równie szybko jak się pojawiłeś
|
|
 |
|
-jak upadnę - to wstanę, wtedy Ty masz przejebane.
|
|
 |
|
Życie jest piękne, wcale tego nie negocjuję - tylko wytłumacz mi jak to piękno odnaleźć kiedy brak w nim najważniejszego. Twojego szczerego, ciepłego uśmiechu.
|
|
 |
|
A moje i tak będzie na wierzchu nawet jeżeli będę musiała cierpieć..
|
|
 |
|
A gdy usłyszę twoje imię - odwrócę się i z uśmiechem powiem "jebany".
|
|
 |
|
..."Zrozumieć, że na coś już nie ma miejsca w Twoim życiu"...
|
|
 |
|
Nie będę się dostosowywać ani do Ciebie, ani do sytuacji. Chcę być sobą! Nie pasuje? Żegnam
|
|
 |
|
A po 10 kieliszku, 8 papierosem i marynowanymi grzybkami nawet Twoje odejście staje się zabawne
|
|
 |
|
Nie żebym się przejmowała, ale w chuj go lubiłam.
|
|
 |
|
A ja Cię nadal kocham, tak poprostu...bez wymagań. Nadzwyczajniej!
|
|
|
|