 |
"życie jest proste, sto tysięcy dni albo sto tysięcy sekund przede mną
to wieczna niespodzianka w życiu nie ma nic na pewno"
|
|
 |
A wczoraj leżąc już w łóżku chciałam, żebyś był. Żebyś był tak, jak jest poduszka.
|
|
 |
Ile razy wybaczałaś komuś, tylko dlatego, że nie chcesz go stracić?/net
|
|
 |
przeszłam środkiem korytarza w nowej szkole, więc wiem co to odwaga, dziwko. /slowemnieogarniesz
|
|
 |
trzeci rok, a ja ciągle czuje to samo. tą samą pustkę, ten sam ból. co drugi dzień jestem pod Twoim domem i dopiero dochodząc na schody dociera do mnie że przecież Ciebie tam nie będzie. Po tych 3 latach bez Ciebie mogę szczerze przyznać, że sobie nie radzę. złość, żal, smutek - wszystko na raz się miesza. staram się walczyć, pozbierać dla Ciebie, ale picie samej do siebie czy chodzenie w pojedynkę na spacery nie ma najmniejszego sensu. Próbuje odpowiedzieć sobie na pytanie- dlaczego? Po jaką cholere wsiadłeś na ten pierdolony motor. Zostawiłeś mnie z tym wszystkim samą. Z miłością sam na sam nie wygram.
|
|
 |
Domówka u niego. Siedziała na łóżku, z jego piwem w dłoniach. Dochodziła 3 nad ranem. Poczuła, jak piwo robi swoje. Chciała się położyć. Połowa osób już się zbierała, więc gospodarz imprezy zaczął wszystkich odprowadzać do drzwi. Przytuliła twarz do poduszki, która tak cudownie otulała ją zapachem jego perfum. Przymknęła oczy. Obudziła się gdzieś po godzinie. Poczuła pod głową coś, co na pewno nie było poduszką. Leżała na jego klatce piersiowej przykryta po uszy kołdrą. Podniosła się wolno, żeby go nie obudzić. Przeczesała palcami włosy, na wypadek gdyby jednak tak się stało. Napisała mu na kartce krótkie: PRZEPRASZAM, ŻE BEZ POŻEGNANIA. Zerknęła jeszcze na niego i zauważyła delikatny uśmiech na jego ustach, pomyślała, że pewnie coś mu się śni. W końcu wyszła kierując się do swojej dzielnicy. Poczuła wibracje telefonu. "Tak cudownie zagryzałaś wargi kreśląc tych kilka słów." Ugięły się pod nią kolana. Miała wrażenie, że jej głośno bijące serce obudzi całe miasto. ♥ / lovechuck
|
|
 |
Życie trwa nadal. żyję, oddycham. Robię wszystko - bez Ciebie. Jednak umiem. / slowemnieogarniesz
|
|
 |
fajnie gdy ma się tę bezgraniczną pewność, że wstając rano będzie czekał sms. /slowemnieogarniesz
|
|
 |
moje życie pachnie Tobą. / slowemnieogarniesz
|
|
 |
nie umiem bez Ciebie żyć. /slowemnieogarniesz
|
|
 |
a gdy w przyszłości ktoś zapyta o Ciebie w duchu się uśmiechnę, wypowiem tylko ' warto było ' /slowemnieogarniesz
|
|
|
|