|
kiedy zniknęłaś usiłowałem sobie przypomnieć twoją twarz i z tęsknoty nie mogłem. bez skutku próbowałem zrozumieć skąd się znamy, kim jesteśmy. czy ja i ty to już my?
|
|
|
co bym zrobił gdybyś zginęła? szukałbym ciebie. zaglądałbym w oczy wszystkim dziewczynom. jedne miałyby twoje oczy, drugie usta, a trzecie włosy. jedne byłyby bardzo poważne, inne znów w doskonałym humorze. inne grałyby w tenisa lub ciągle spieszyły się na kolacje, ale żadna nie byłaby tobą. i pomyślałbym, że cię ukradli. i ogłosiłbym we wszystkich gazetach świata, na wszystkich murach i słupach ulicznych, że cię poszukuję. i wyznaczyłbym wielka nagrodę, ale nikt by mi nie uwierzył, bo nikt nigdy zakochanych nie traktuje na serio.
|
|
|
Wciąż Cię widziałem, nawet gdy byłaś daleko. Jak jakiegoś przeklętego ducha. Daleko w tłumie, nieuchwytną, znikającą za rogiem. Byłaś wszędzie. / N. Roberts.
|
|
|
Zastanawiam się które miejsce pocałować najpierw. Gdybym mogła za jednym razem całego Ciebie pochłonąć. Twoje szerokie ramiona całuję po stokroć, rozgrzałam usta. Gdybym tylko mogła pochłonąć Ciebie do reszty jednym pocałunkiem - przepadłbyś. /just_love
|
|
|
(...)Słyszysz? Ciii. Posłuchaj, jak nasza przyjaźń wydaje ostatnie tchnienie. /ransiak.
|
|
|
Późnymi wieczorami spowiadam się ścianie z miłości do Ciebie. /just_love
|
|
|
kocham cię tak samo, jak kochałem, lecz mi przykro, że wolisz obcego człowieka niż mnie. nie dziw się, że uciekłem.
|
|
|
ciche, strzeliste, wczesnojesienne światło rozbłysło za oknem. tęsknię za tobą.
|
|
|
imma end this now before things just confuse you
|
|
|
Biegnę do Ciebie. Moje nogi zwinnie pokonują wszystkie przeszkody napotkane po drodze, oddech przyspiesza, a niespokojne serce bije coraz szybciej. Pokonuje kolejne kilometry, jestem blisko, z każda sekunda zbliżam się do Twoich ramion. Wypatruje Cię w każdym napotkanej osobie, w każdym białym obłoku, w każdym kwiecie przypominającym mi Twój uśmiech, gdy patrzysz w moje oczy. Wpadam w Twoje ramiona - moje ciało rozpada się na milion części, otulona blaskiem Twojego ciepłego spojrzenia rozpadam się na milion cząsteczek, a moje rozdygotane serce powoli odzyskuje swój rytm. Jesteś. Bicie Twojego serca roztapia moją duszę jak temperatura mleczną czekoladę, której smak doskonale oddaje słodycz Twoich ust. Nawet sekunda przy Tobie zmienia mój świat, czyni go lepszym, a wszechobecna miłość unosi mnie do chmur. Moje dłonie spoczywają na Twoim ciele, a moje myśli biegną wyżej do naszego wspólnego nieba i cicho szepczą podziękowania dla osoby, która czuwała nad naszymi zagubionymi sercami.
|
|
|
noc jest tą porą, kiedy myśli wszystkich ludzi spotykają się, więc może jesteśmy teraz razem?
|
|
|
nie zawracam Ci głowy niczym, nie mam do Ciebie próśb ani spraw, poza tą jedną, i jeśli mogłabyś cokolwiek dla mnie zrobić, to tylko tyle. bądź.
|
|
|
|