 |
być może pokochaliśmy się tak bardzo, dlatego, że ja rozumiałam go jak nikt inny i akceptowałam go takim jakim jest, kochałam to, czego inni w niem nienawidzili, a on był dla mnie oparciem i dał mi to poczucie bezpieczeństwa, o którym marzyłam.
|
|
 |
wiedziała, że coś w niej pękło, że gasła. z dnia na dzień. wiedziała o tym, mimo to, nie zrobiła niczego, żeby się przed tym ratować.
|
|
 |
w głównej bohaterce książki, która czyta odnalazła siebie. dziewczynę, która ucieka od szarej rzeczywistości do 'lepszego' świata. jednak błędy z jej życia nie opuszczają jej i tak naprawdę nigdy nie opuszczą.
|
|
 |
przecież mówił, że kocha, przecież czuła się przy nim bezpieczna i zapominała o całym świecie. świecie, w którym nic nie trwa wiecznie, a szczególnie jej szczęście. ale przecież kochał...
|
|
 |
inni wolą wydawać pieniądze na używki, a ja na książki. każdy ma inne priorytety mamo.
|
|
 |
bo On dał mi to, czego najbardziej potrzebuje dziewczyna pochodząca z domu, takiego jak mój... czułość i bezpieczeństwo.
|
|
 |
Najpiękniejszy uśmiech ma ten, kto wiele wycierpiał.
|
|
 |
Czasami wydaje nam się, że ludzie są loteryjnymi losami: że znajdują się obok nas, by urzeczywistnić nasze absurdalne nadzieje.
|
|
 |
Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.
|
|
 |
nie wytrzymałam, musiałam wejść na portal i obejrzeć Twoje zdjęcia. tak wiem, jestem słaba
|
|
 |
Z uniesien pozostało mi uniesienie brwi. Ze wzruszen- wzruszenie ramionami.// blacksakrum
|
|
|
|