głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lightds

2  Rany na ciele goją się o wiele szybciej niż te zadane wewnątrz. Więc nigdy nie kalecz mi serca. Nigdy nie dziurkuj mi duszy. Pozostaw je nietknięte i nienaruszone. Otóż nie wynaleziono lekarstwa na tego rodzaju schorzenia. Rób sobie co chcesz z moim ciałem. Jest ono do twojej dyspozycji.Wszystko zniosę wszystko przetrwam i wytrzymam dopóki nie dobierzesz mi się do wnętrza. Je chciałabym zachować takie jak przed poznaniem Ciebie. Nie mogę go oddać tak do końca w twoje ręce. To by mnie zniszczyło. Sama na siebie wydałabym wyrok. A przecież nawet miłość nie usprawiedliwia takiego braku rozsądku hoyden

hoyden dodano: 23 maja 2013

2/ Rany na ciele goją się o wiele szybciej niż te zadane wewnątrz. Więc nigdy nie kalecz mi serca. Nigdy nie dziurkuj mi duszy. Pozostaw je nietknięte i nienaruszone. Otóż nie wynaleziono lekarstwa na tego rodzaju schorzenia. Rób sobie co chcesz z moim ciałem. Jest ono do twojej dyspozycji.Wszystko zniosę,wszystko przetrwam i wytrzymam dopóki nie dobierzesz mi się do wnętrza. Je chciałabym zachować takie jak przed poznaniem Ciebie. Nie mogę go oddać tak do końca w twoje ręce. To by mnie zniszczyło. Sama na siebie wydałabym wyrok. A przecież nawet miłość nie usprawiedliwia takiego braku rozsądku/hoyden

1.Jeśli będziesz chciał kiedykolwiek odejść zrób to tak cicho i niespostrzeżenie jak jakiś rabuś czy złodziej. Zabierz ze sobą rzeczy osobiste i wyjdź w asyście ciszy. Możesz to zrobić kiedy będę spała  uśmiechając się lekko przez sen. Możesz to zrobić gdy wyjdę zrobić zakupy lub gdy będę na zajęciach. Kiedy wrócę nie chcę zastać ani jednej twojej rzeczy.Nie zapomnij nawet zabrać ze sobą szczoteczki do zębów. Niech ten dom zostanie taki jakim był przed Twoim pojawieniem się. Jakbyś nigdy nie istniał jakbyś nigdy nie zaznaczał w nim swoich ścieżek. Wystarczy że po kątach będą chowały się wspomnienia i myśli. Nie potrzebuję tu też walających się po Tobie rzeczy. Jeśli zwątpisz odejdź.Ale tak jak Cię prosiłam  znienacka. Boję się że skłaniałabym Cię do zmiany decyzji  że skamlałabym u Twoich stóp żebyś mnie nie zostawiał. I płakała na cały głos z powodu rozdzierającego klatkę piersiową bólu. A przecież to byłoby upokorzenie bez sensu hoyden

hoyden dodano: 23 maja 2013

1.Jeśli będziesz chciał kiedykolwiek odejść zrób to tak cicho i niespostrzeżenie jak jakiś rabuś czy złodziej. Zabierz ze sobą rzeczy osobiste i wyjdź w asyście ciszy. Możesz to zrobić kiedy będę spała, uśmiechając się lekko przez sen. Możesz to zrobić gdy wyjdę zrobić zakupy lub gdy będę na zajęciach. Kiedy wrócę nie chcę zastać ani jednej twojej rzeczy.Nie zapomnij nawet zabrać ze sobą szczoteczki do zębów. Niech ten dom zostanie taki jakim był przed Twoim pojawieniem się. Jakbyś nigdy nie istniał,jakbyś nigdy nie zaznaczał w nim swoich ścieżek. Wystarczy,że po kątach będą chowały się wspomnienia i myśli. Nie potrzebuję tu też walających się po Tobie rzeczy. Jeśli zwątpisz odejdź.Ale tak jak Cię prosiłam- znienacka. Boję się,że skłaniałabym Cię do zmiany decyzji, że skamlałabym u Twoich stóp,żebyś mnie nie zostawiał. I płakała na cały głos z powodu rozdzierającego klatkę piersiową bólu. A przecież to byłoby upokorzenie bez sensu/hoyden

2.Nie byłabym sobą. Bo to miłość zabrałaby mi resztkę godności byleby tylko Cię przy sobie zatrzymać. Ja nigdy bym nie upadła na kolana i nie błagała o Twoje uczucie. Nie zostawiaj swojego nowego adresu z dopiskiem przeprosin. Bo dla mnie białe jest białe. A czarne czarne. I kto raz zwątpi w uczucie do tej drugiej osoby tak naprawdę nigdy jej nie kochał. Dlatego nie chcę walczyć gdy Ty tak po prostu zdecydujesz się rozdzielić nasze serca i pójść swoją droga. Chcę być nieobecna gdy mój świat będzie walił się w gruzach a zamykające się za Tobą drzwi będą zwiastunem mojego upadku hoyden

hoyden dodano: 23 maja 2013

2.Nie byłabym sobą. Bo to miłość zabrałaby mi resztkę godności byleby tylko Cię przy sobie zatrzymać. Ja nigdy bym nie upadła na kolana i nie błagała o Twoje uczucie. Nie zostawiaj swojego nowego adresu z dopiskiem przeprosin. Bo dla mnie białe,jest białe. A czarne czarne. I kto raz zwątpi w uczucie do tej drugiej osoby tak naprawdę nigdy jej nie kochał. Dlatego nie chcę walczyć gdy Ty tak po prostu zdecydujesz się rozdzielić nasze serca i pójść swoją droga. Chcę być nieobecna gdy mój świat będzie walił się w gruzach,a zamykające się za Tobą drzwi będą zwiastunem mojego upadku/hoyden

Życie spłaciło wobec mnie zaległy dług. Nareszcie jakaś rekompensata za nocny płacz spowodowany utraconą miłością. Nareszcie  jakieś zadośćuczynienie za ból który miażdżył moją drobną klatkę piersiową z taką siłą jak betonowy kloc malutką mrówkę przechodzącą przez teren budowy. Jesteś nagrodą za moją cierpliwość skarbem który zdobyłam po wielu trudach wędrówki. Powiedz mi czy Ty również czujesz się przy mnie jakbyś osiągał pełnię szczęścia za każdym razem gdy trzymasz mnie za rękę? Gdy patrzysz mi w oczy ? Trudna przeszłość przy Tobie przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Czuję się jakbym była gotowa wyrzucić z swojego serca dawne najważniejsze dla mnie momenty na rzecz tych nowych które przeżyjemy wspólnie. Ci wszyscy faceci te wszystkie doświadczenia były tylko próbą generalną przed najważniejszym dla mnie wydarzeniem jakim było twoje   pojawienie się w moim życiu hoyden

hoyden dodano: 23 maja 2013

Życie spłaciło wobec mnie zaległy dług. Nareszcie jakaś rekompensata za nocny płacz spowodowany utraconą miłością. Nareszcie jakieś zadośćuczynienie za ból,który miażdżył moją drobną klatkę piersiową z taką siłą jak betonowy kloc malutką mrówkę przechodzącą przez teren budowy. Jesteś nagrodą za moją cierpliwość,skarbem,który zdobyłam po wielu trudach wędrówki. Powiedz mi czy Ty również czujesz się przy mnie jakbyś osiągał pełnię szczęścia za każdym razem gdy trzymasz mnie za rękę? Gdy patrzysz mi w oczy ? Trudna przeszłość przy Tobie przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Czuję się jakbym była gotowa wyrzucić z swojego serca dawne najważniejsze dla mnie momenty na rzecz tych nowych,które przeżyjemy wspólnie. Ci wszyscy faceci,te wszystkie doświadczenia były tylko próbą generalną przed najważniejszym dla mnie wydarzeniem jakim było twoje pojawienie się w moim życiu/hoyden

1.Ostatnio czułam się jakbym stała nad przepaścią. Miałam wrażenie że za chwilę spadnę z ogromnej wysokości i rozbiję się na cząstki elementarne. Tak niewiele brakowało bym poddała się zrezygnowała z nas i odbyła swój ostatni lot. Z klifu patrzyłam w dół. I widziałam podeptaną nadzieję ona też musiała zrzucić się z urwiska.W końcu zabrakło mi jej gdy patrzyłam w twoje pijane tak bardzo obce oczy.Widziałam Twoje ledwo żywe ciepłe słowa pod moim adresem które rozgrzały moje zmarznięte serce. Zastąpiły je te przesiąknięte jadem i alkoholową obojętnością. Czułam się brudna od Twoich rąk które nie dotykały mnie w taki sposób jak powinny brudna od zadanych jak ciosy słów nieczysta przez twoje usta które nie zostawiały na moim policzku tego znajomego ulubionego zapachu tylko pachniały litrem wysączonego alkoholu. Stał przede mną niby ten sam mężczyzna. Bo miał Twoje rysy Twoją posturę. Ale wszystko inne było obce i tak bardzo mi straszne hoyden

hoyden dodano: 21 maja 2013

1.Ostatnio czułam się jakbym stała nad przepaścią. Miałam wrażenie,że za chwilę spadnę z ogromnej wysokości i rozbiję się na cząstki elementarne. Tak niewiele brakowało bym poddała się,zrezygnowała z nas i odbyła swój ostatni lot. Z klifu patrzyłam w dół. I widziałam podeptaną nadzieję,ona też musiała zrzucić się z urwiska.W końcu zabrakło mi jej gdy patrzyłam w twoje pijane,tak bardzo obce oczy.Widziałam Twoje ledwo żywe ciepłe słowa pod moim adresem,które rozgrzały moje zmarznięte serce. Zastąpiły je te przesiąknięte jadem i alkoholową obojętnością. Czułam się brudna od Twoich rąk,które nie dotykały mnie w taki sposób jak powinny,brudna od zadanych jak ciosy słów,nieczysta przez twoje usta,które nie zostawiały na moim policzku tego znajomego,ulubionego zapachu tylko pachniały litrem wysączonego alkoholu. Stał przede mną niby ten sam mężczyzna. Bo miał Twoje rysy,Twoją posturę. Ale wszystko inne było obce i tak bardzo mi straszne/hoyden

2.Nie poznawałam Cię.Nie potrafiłam zrozumieć twojego bełkotu. Twoich nieskładnych przeprosin pod moim adresem. I nagle poczułam jakbyśmy odpychali się jak dwa magnesy o tym samym biegunie. Twoja lepsza strona walczyła z tą gorszą. Tą  która zadawała mi ból. Myślałam że ta druga zwycięży a ja upadnę na samo dno. Ale kiedy stałam taka zapłakana na krawędzi przepaści chwyciłeś mnie za rękę i zaprowadziłeś znów na bezpieczny teren. Nie pozwoliłeś mi spaść.Tuląc mnie długo do siebie zapewniałeś że nic mi się nie stanie że zawsze mnie ochronisz. I przecież nie mogę nam tego zrobić. Nie mogę z nas zrezygnować. Bardzo chciałabym mieć silną i prawdziwą wiarę w powodzenie naszego związku.Ale jak mówią do tanga trzeba dwojga. A ty często zachowujesz się jakbyś nie znał nawet kroków i był głuchy na piękno muzyki w której takt powinny umieć poruszać się dwa serca hoyden

hoyden dodano: 21 maja 2013

2.Nie poznawałam Cię.Nie potrafiłam zrozumieć twojego bełkotu. Twoich nieskładnych przeprosin pod moim adresem. I nagle poczułam jakbyśmy odpychali się jak dwa magnesy o tym samym biegunie. Twoja lepsza strona walczyła z tą gorszą. Tą ,która zadawała mi ból. Myślałam,że ta druga zwycięży a ja upadnę na samo dno. Ale kiedy stałam taka zapłakana na krawędzi przepaści chwyciłeś mnie za rękę i zaprowadziłeś znów na bezpieczny teren. Nie pozwoliłeś mi spaść.Tuląc mnie długo do siebie zapewniałeś,że nic mi się nie stanie,że zawsze mnie ochronisz. I przecież nie mogę nam tego zrobić. Nie mogę z nas zrezygnować. Bardzo chciałabym mieć silną i prawdziwą wiarę w powodzenie naszego związku.Ale jak mówią do tanga trzeba dwojga. A ty często zachowujesz się jakbyś nie znał nawet kroków i był głuchy na piękno muzyki,w której takt powinny umieć poruszać się dwa serca/hoyden

Czarna parada upadłych aniołów.Zniewolonych przez największego i najbardziej potężnego wroga otóż miłość. Królowa ciemność to ich dom. Upadli na samo dno i tak ciężko im jest się zebrać w sobie i podnieść. Na dnie też można sobie żyć.. Wprawdzie to nie jest pełnia życia ale w ostatecznym rozrachunku jakoś człowiek egzystuje. Je pije śpi dręczony przez koszmary. Wykonuje setkę czynności.Ale każda nie ma sensu.Niby chce się coś zmienić bo ma się wrażenie marnowania chwil ale nie ma się w ogóle pomysłu na to jak to zrobić. O tak. Gdyby można było zaciągnąć miłość przed sąd to co chwila ktoś by to robił. Prawowałby się z nią za wyrządzone krzywdy. Ale miłość nadal jest bezkarna. I nie wymyślono Sądu Najwyższej Instancji zajmującego się skazywaniem za złamane serca. Ale może to i dobrze. Bo to pokrzepiłoby tylko na krótką chwilę. A przy szczelnie zasłoniętych oknach i drzwiach z dala od świateł reflektorów i oczu ludzi znów taka osoba stawałaby się maszyną do wspominania hoyden

hoyden dodano: 16 maja 2013

Czarna parada upadłych aniołów.Zniewolonych przez największego i najbardziej potężnego wroga-otóż miłość. Królowa ciemność to ich dom. Upadli na samo dno i tak ciężko im jest się zebrać w sobie i podnieść. Na dnie też można sobie żyć.. Wprawdzie to nie jest pełnia życia,ale w ostatecznym rozrachunku jakoś człowiek egzystuje. Je,pije,śpi dręczony przez koszmary. Wykonuje setkę czynności.Ale każda nie ma sensu.Niby chce się coś zmienić bo ma się wrażenie marnowania chwil ale nie ma się w ogóle pomysłu na to jak to zrobić. O tak. Gdyby można było zaciągnąć miłość przed sąd to co chwila ktoś by to robił. Prawowałby się z nią za wyrządzone krzywdy. Ale miłość nadal jest bezkarna. I nie wymyślono Sądu Najwyższej Instancji zajmującego się skazywaniem za złamane serca. Ale może to i dobrze. Bo to pokrzepiłoby tylko na krótką chwilę. A przy szczelnie zasłoniętych oknach i drzwiach z dala od świateł reflektorów i oczu ludzi znów taka osoba stawałaby się maszyną do wspominania/hoyden

Wygramy.Możemy zwyciężyć.Pokonać wszystkie przeszkody trzymając się mocno za ręce.I ani przez chwile nie puścić swoich dłoni.Wyboiste drogi czy strome szczyty staną się o odrobinę mniej straszne i niebezpieczne gdy złączymy wspólne siły.Ja i Ty będziemy czerpać energię do życia z naszych spojrzeń przepełnionych miłością  szczerych serc i spragnionych siebie ciał.Ja i Ty to wciąż  niezapisana niesformalizowana historia.I od nas zależy jaka będzie jej treść.Czy wybije się na sam szczyt jak powieść Nicholasa Sparksa poruszająca najlepszą stronę duszy człowieka.Czy spadnie do najniższej rangi jak zwykła książka nieznanego pisarza sprzedawana w pobliskich kioskach.Traktowana tak trochę pół żartem pół serio.Niby wywołująca jakieś tam emocje w czytelniku ale odkładana na półkę szybko zostaje zapomniana i do której nikt nie powraca myślami hoyden

hoyden dodano: 14 maja 2013

Wygramy.Możemy zwyciężyć.Pokonać wszystkie przeszkody trzymając się mocno za ręce.I ani przez chwile nie puścić swoich dłoni.Wyboiste drogi czy strome szczyty staną się o odrobinę mniej straszne i niebezpieczne gdy złączymy wspólne siły.Ja i Ty będziemy czerpać energię do życia z naszych spojrzeń przepełnionych miłością, szczerych serc i spragnionych siebie ciał.Ja i Ty to wciąż niezapisana,niesformalizowana historia.I od nas zależy jaka będzie jej treść.Czy wybije się na sam szczyt jak powieść Nicholasa Sparksa,poruszająca najlepszą stronę duszy człowieka.Czy spadnie do najniższej rangi jak zwykła książka nieznanego pisarza,sprzedawana w pobliskich kioskach.Traktowana tak trochę pół żartem pół serio.Niby wywołująca jakieś tam emocje w czytelniku,ale odkładana na półkę szybko zostaje zapomniana i do której nikt nie powraca myślami/hoyden

Warto szukać miłości.Często ją mylimy z fatalnym zauroczeniem często przytłoczeni przez natłok codziennych spraw nie zauważamy jej. Zdarza się też tak że  po prostu się jej boimy.Ale jest ona czymś najlepszym co może nam się przytrafić. Uskrzydla  pozwala nam latać. I mało tego nie pozwala spaść. Nieważne czy jest to miłość braterska siostrzana rodzicielska czy partnerska. Prawdziwa jest w stanie zdziałać cuda. I uczynić świat lepszym hoyden

hoyden dodano: 10 maja 2013

Warto szukać miłości.Często ją mylimy z fatalnym zauroczeniem,często przytłoczeni przez natłok codziennych spraw nie zauważamy jej. Zdarza się też tak,że po prostu się jej boimy.Ale jest ona czymś najlepszym co może nam się przytrafić. Uskrzydla, pozwala nam latać. I mało tego nie pozwala spaść. Nieważne czy jest to miłość braterska,siostrzana,rodzicielska czy partnerska. Prawdziwa jest w stanie zdziałać cuda. I uczynić świat lepszym/hoyden

1 Już nic nas nie łączy.Prócz tego że oddychamy tym samym powietrzem mieszkamy na tej samej planecie i nad nami unosi się to samo niebo. Uśmierciłam naszą miłość. Rozdzieliłam nasze serca.Stworzył się pomiędzy nimi gruby mur. Już nigdy po tym wszystkim nie były takie same.Nie mogły się dogadać i oddalały się od siebie pomimo że były tuż obok na wyciągnięcie ręki.Mur bardzo dawał o sobie znać. Tworzył się cegiełka po cegiełce. Zbudowała go każda nasza kłótnia moje wyzwiska Twoja zazdrość. Ostatnią dołożoną cegiełką stał się brak wystarczającej miłości. Z mojej strony nie okazała się ona dość silna.Nie przetrwała próby czasu.Potrzebuję Twojego wybaczenia. Poczucie winy uniemożliwia mi pójście dalej. W jego oczach widzę Twoje smutne pełne łez w momencie rozstania  w jego twarzy widzę usposobienie Twojej łagodności z jaką przyjąłeś to że nie chcę już z Tobą być.Jego usta przypominają mi ruch twoich warg gdy pytałeś mnie dlaczego tak po prostu odchodzę od Ciebie.Widzę Cię nieustannie hoyden

hoyden dodano: 10 maja 2013

1/Już nic nas nie łączy.Prócz tego,że oddychamy tym samym powietrzem,mieszkamy na tej samej planecie i nad nami unosi się to samo niebo. Uśmierciłam naszą miłość. Rozdzieliłam nasze serca.Stworzył się pomiędzy nimi gruby mur. Już nigdy po tym wszystkim nie były takie same.Nie mogły się dogadać i oddalały się od siebie pomimo,że były tuż obok,na wyciągnięcie ręki.Mur bardzo dawał o sobie znać. Tworzył się cegiełka po cegiełce. Zbudowała go każda nasza kłótnia,moje wyzwiska,Twoja zazdrość. Ostatnią dołożoną cegiełką stał się brak wystarczającej miłości. Z mojej strony nie okazała się ona dość silna.Nie przetrwała próby czasu.Potrzebuję Twojego wybaczenia. Poczucie winy uniemożliwia mi pójście dalej. W jego oczach widzę Twoje smutne pełne łez w momencie rozstania, w jego twarzy widzę usposobienie Twojej łagodności z jaką przyjąłeś to,że nie chcę już z Tobą być.Jego usta przypominają mi ruch twoich warg gdy pytałeś mnie dlaczego tak po prostu odchodzę od Ciebie.Widzę Cię nieustannie/hoyden

2 Czuję wyrzuty sumienia gdy przyłapuję się na myśli że on jest chyba tym którego tyle czasu szukałam.Czułeś że nie kocham Cię wystarczająco mocno by budować wspólną przyszłość? Prawda? Mieliśmy tylko chwile a to było trochę za mało by móc stworzyć coś niezwykłego. Możemy jeszcze trafić każde do swojego nieba ale musisz mi przebaczyć. Wiesz przecież że nie chciałam Cię zranić Ty tez nie chciałeś zranić mnie. Potrzebuję zobaczyć twoją uśmiechniętą twarz. Zobaczyć że be zemnie masz się dobrze. I wcale ale to wcale nie zniszczyło Cię nasze rozstanie. W myślach wciąż Cię przepraszam. I dam mu się złapać za rękę i poprowadzić się przez życie dopiero gdy mi przebaczysz. Mój los leży w twoich rękach.Pamiętasz jak mówiłeś że nieważne co się stanie chcesz mojego dobra?Teraz możesz pokazać prawdziwość swoich słów. Już drugi raz zachowuję się jak egoistka. Ale przecież nie planowałam tego że tak po prostu się zakocham i będę chciała zrobić wszystko by móc połączyć się z tą osobą  hoyden

hoyden dodano: 10 maja 2013

2/Czuję wyrzuty sumienia gdy przyłapuję się na myśli,że on jest chyba tym,którego tyle czasu szukałam.Czułeś,że nie kocham Cię wystarczająco mocno by budować wspólną przyszłość? Prawda? Mieliśmy tylko chwile,a to było trochę za mało by móc stworzyć coś niezwykłego. Możemy jeszcze trafić każde do swojego nieba,ale musisz mi przebaczyć. Wiesz przecież,że nie chciałam Cię zranić,Ty tez nie chciałeś zranić mnie. Potrzebuję zobaczyć twoją uśmiechniętą twarz. Zobaczyć,że be zemnie masz się dobrze. I wcale,ale to wcale nie zniszczyło Cię nasze rozstanie. W myślach wciąż Cię przepraszam. I dam mu się złapać za rękę i poprowadzić się przez życie dopiero gdy mi przebaczysz. Mój los leży w twoich rękach.Pamiętasz jak mówiłeś,że nieważne co się stanie chcesz mojego dobra?Teraz możesz pokazać prawdziwość swoich słów. Już drugi raz zachowuję się jak egoistka. Ale przecież nie planowałam tego,że tak po prostu się zakocham i będę chciała zrobić wszystko by móc połączyć się z tą osobą /hoyden

Lubię Twoje pachnące nikotyną pocałunki.Wydzielanie Ci papierosów by za chwilę przekonać się że to na nic. Że choć bardzo się starasz nie pokonasz nałogu tak z dnia na dzień. Nawet dla mnie. Lubię brać od Ciebie bucha i chuchać Ci dymem prosto w twarz. Lubię łaskotać Cię i patrzeć jak wijesz się w prawdziwych męczarniach prosząc mnie o litość. Lubię gdy po spotkaniu z Tobą przekonuję się że cierpię na niedosyt Ciebie. I gdy tęsknie już w momencie gdy zbierasz się do wyjścia. Patrzę z prawdziwą radością na to co zaczyna się rodzić między nami. I sprawia mi ogromną przyjemność gdy serce wygrywa mi wesoły marsz na Twój widok i wyrywa się w twoją stronę za każdym razem gdy jesteś w pobliżu hoyden

hoyden dodano: 10 maja 2013

Lubię Twoje pachnące nikotyną pocałunki.Wydzielanie Ci papierosów by za chwilę przekonać się,że to na nic. Że choć bardzo się starasz nie pokonasz nałogu tak z dnia na dzień. Nawet dla mnie. Lubię brać od Ciebie bucha i chuchać Ci dymem prosto w twarz. Lubię łaskotać Cię i patrzeć jak wijesz się w prawdziwych męczarniach prosząc mnie o litość. Lubię gdy po spotkaniu z Tobą przekonuję się,że cierpię na niedosyt Ciebie. I gdy tęsknie już w momencie gdy zbierasz się do wyjścia. Patrzę z prawdziwą radością na to co zaczyna się rodzić między nami. I sprawia mi ogromną przyjemność gdy serce wygrywa mi wesoły marsz na Twój widok i wyrywa się w twoją stronę za każdym razem gdy jesteś w pobliżu/hoyden

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć