głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika lidaa

Już się przyzwyczaiłam  że zawsze to ja jestem tą winną. Więc spokojnie możesz podejść i powiedzieć  że to moja wina. Cokolwiek by nią było.  nfrej

mamwyjebanenaciebie dodano: 17 maja 2011

Już się przyzwyczaiłam, że zawsze to ja jestem tą winną. Więc spokojnie możesz podejść i powiedzieć, że to moja wina. Cokolwiek by nią było. /nfrej

jebie mnie to  że niedługo koniec szkoły. jebie mnie to  że nie poprawiam ocen. jebie mnie to  że moi pseudo przyjaciele odwrócili się do mnie dupą.  trochę zmienione  koffi.

mamwyjebanenaciebie dodano: 17 maja 2011

jebie mnie to, że niedługo koniec szkoły. jebie mnie to, że nie poprawiam ocen. jebie mnie to, że moi pseudo przyjaciele odwrócili się do mnie dupą. /trochę zmienione- koffi.

jaram się dużymi bluzami  koszulkami XXL  szerokimi spodniami i najaczami. jara mnie graffiti  c walk  pisanie tekstów  słuchanie coraz to nowszych bitów i popijanie przy tym whisky.  diamond lady

mamwyjebanenaciebie dodano: 17 maja 2011

jaram się dużymi bluzami, koszulkami XXL, szerokimi spodniami i najaczami. jara mnie graffiti, c-walk, pisanie tekstów, słuchanie coraz to nowszych bitów i popijanie przy tym whisky. /diamond_lady

ej ziomuś spuść z tonu wróć do pionu   wdech   wydech ponów . a to powinno pomóc   spierdalajx

mamwyjebanenaciebie dodano: 17 maja 2011

ej ziomuś spuść z tonu wróć do pionu , wdech - wydech ponów . a to powinno pomóc / spierdalajx

spotkaliśmy się jakiś miesiąc po naszej ostatniej rozmowie  która definitywnie zakończyła całą znajomość. przywitał się mierząc mnie od stóp do głów  po chwili ciszy wziął mnie w ramiona i zaczął desperacko przepraszać. miał odwagę patrzeć mi w oczy wyczytując z nich każdy ból przez jaki przeszłam dzięki Jego osobie  sklejał kolejno każdą rankę obiecując  że to wszystko naprawi. za to Go kochałam. nigdy nie zostawiał od tak czegoś co spieprzył.

definicjamiloscii dodano: 16 maja 2011

spotkaliśmy się jakiś miesiąc po naszej ostatniej rozmowie, która definitywnie zakończyła całą znajomość. przywitał się mierząc mnie od stóp do głów, po chwili ciszy wziął mnie w ramiona i zaczął desperacko przepraszać. miał odwagę patrzeć mi w oczy wyczytując z nich każdy ból przez jaki przeszłam dzięki Jego osobie, sklejał kolejno każdą rankę obiecując, że to wszystko naprawi. za to Go kochałam. nigdy nie zostawiał od tak czegoś co spieprzył.

wymawia moje imię tak pewnie  a zarazem z tą nutką słodkości  jaką odczuwam przy wsuwaniu kolejnych łyżek nutelli. mierzy mnie pozornie twardym spojrzeniem  podczas kiedy w Jego oczach pojawiają się dwa magiczne światełka  a kolor tęczówek wariuje. dotyka koniuszkiem palca mojej dłoni  niby przypadkiem  niby od niechcenia. właśnie w momencie  gdy zamierzałam odpuścić  zostawić to wszystko tak jak jest  nie starając zmienić się choć najmniejszego szczegółu  przesyła mi ten jasny komunikat   walcz.

definicjamiloscii dodano: 16 maja 2011

wymawia moje imię tak pewnie, a zarazem z tą nutką słodkości, jaką odczuwam przy wsuwaniu kolejnych łyżek nutelli. mierzy mnie pozornie twardym spojrzeniem, podczas kiedy w Jego oczach pojawiają się dwa magiczne światełka, a kolor tęczówek wariuje. dotyka koniuszkiem palca mojej dłoni, niby przypadkiem, niby od niechcenia. właśnie w momencie, gdy zamierzałam odpuścić, zostawić to wszystko tak jak jest, nie starając zmienić się choć najmniejszego szczegółu, przesyła mi ten jasny komunikat - walcz.

i ta samotność to chujowa sprawa. bo niby jest sobie ten psiak  który ciągle uderza ogonem o Twój dywan i opiera pyszczek na Twoim łóżku obserwując uważnie materiał z fizyki  niby są przyjaciele tuż po drugiej stronie słuchawki  niby są rodzice gotowi zawsze bronić Cię swoim ciałem i dosłownie mogący dać się za Ciebie zabić  niby otacza Cię tak wiele cudownych osób  tak ogromną dawkę miłości dostajesz na co dzień  tak cholernie komuś wciąż na Tobie zależy  ale tam od środka czujesz tą wewnętrzną potrzebę  żeby ktoś całując Twoją szyję wyszeptał wprost do ucha  że tylko Ty  na zawsze.

definicjamiloscii dodano: 16 maja 2011

i ta samotność to chujowa sprawa. bo niby jest sobie ten psiak, który ciągle uderza ogonem o Twój dywan i opiera pyszczek na Twoim łóżku obserwując uważnie materiał z fizyki, niby są przyjaciele tuż po drugiej stronie słuchawki, niby są rodzice gotowi zawsze bronić Cię swoim ciałem i dosłownie mogący dać się za Ciebie zabić, niby otacza Cię tak wiele cudownych osób, tak ogromną dawkę miłości dostajesz na co dzień, tak cholernie komuś wciąż na Tobie zależy, ale tam od środka czujesz tą wewnętrzną potrzebę, żeby ktoś całując Twoją szyję wyszeptał wprost do ucha, że tylko Ty, na zawsze.

nigdy nie obudzę się o dwudziestej piątej. nigdy w kalendarzu nie pojawi się data trzydziestego lutego. nigdy nie spełnią się te durne przypowieści o końcu świata. nigdy nie będziemy razem. proste  to kwestie które nie mają szans ujrzeć światła dziennego.

definicjamiloscii dodano: 16 maja 2011

nigdy nie obudzę się o dwudziestej piątej. nigdy w kalendarzu nie pojawi się data trzydziestego lutego. nigdy nie spełnią się te durne przypowieści o końcu świata. nigdy nie będziemy razem. proste, to kwestie które nie mają szans ujrzeć światła dziennego.

To jakaś bzdura  że punkt G nie istnieje.. Przecież każda kobieta wie  że znajduje się on na końcu słowa shopping.   misspandora

mamwyjebanenaciebie dodano: 16 maja 2011

To jakaś bzdura, że punkt G nie istnieje.. Przecież każda kobieta wie, że znajduje się on na końcu słowa shopping. / misspandora

Masz chłopaka? Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko  dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. Wspólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem? Dojrzałam.   	  hopsiuup

mamwyjebanenaciebie dodano: 16 maja 2011

Masz chłopaka? Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko, dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. Wspólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem? Dojrzałam. / hopsiuup

Miałam przemoknięte buty  więc wiem  co to powódź  dziwko!  przestanmnieszarpac

mamwyjebanenaciebie dodano: 16 maja 2011

Miałam przemoknięte buty, więc wiem, co to powódź, dziwko! /przestanmnieszarpac

człowiek to tylko człowiek i uświadom sobie  że też robisz błędy.

mamwyjebanenaciebie dodano: 16 maja 2011

człowiek to tylko człowiek i uświadom sobie, że też robisz błędy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć