 |
możesz mnie nawet, zabić ale kochać cię i tak nie przestanę. / jachcenajamaice
|
|
 |
Od dawna nie obchodzi mnie co o mnie mówią ludzie, co prawda, a co nie prawda wieeem i chuj wam w buzie. // jachcenajamaice
|
|
 |
- wiesz kto jest moim idolem? - nie, kto? - ten kto uświadomił mi, że on jest dupkiem / jachcenajamaice
|
|
 |
~ teraz tylko rap jest dla mnie wszystkim.
|
|
 |
~ tylko go lubię. nie zakochałam się jeszcze w nim, wciąż mogę powiedzieć mu żegnaj, ale lubię go, naprawdę lubię i na razie to mi wystarcza.
|
|
 |
~ Wszystko inspiruje - nic nie motywuje .
|
|
 |
chory moment, kiedy nagle znajdujemy się naprzeciw siebie na odległość kilku metrów, gdy zbliżając się w swoje strony ciągle mierzymy się spojrzenie w spojrzenie, i zarówno ja i Ty próbujemy wyrzuć z siebie każde z uczuć, jednak nadal nie potrafiąc ubrać żadnego, choć skromnie, w słowa, kończy się na pospolitym, ciężko wydukanym 'siema'.
|
|
 |
~ Nadal jesteś kimś ważnym w moim życiu, mimo że teraz Ciebie przy mnie nie ma, mimo że w tej chwili Twoje oczy wpatrują się w inną, mimo że wiele razy doprowadziłeś mnie do wściekłości,mimo że wiele razy przez Ciebie płakałam, ale to Ty nauczyłeś mnie co to jest miłość, co to znaczy kochać drugą osobę do granic wytrzymałośc.
|
|
 |
alkohol? w maksymalnie skromnych ilościach. fajki? kilka razy w dotychczasowym życiu. żadnych innych środków, nigdy, pod żadnym pozorem. wiesz? cholernie mi dobrze z faktem, że nie będąc pod wpływem żadnych używek mogę cieszyć się właściwie każdą chwilą jaką daje mi los. ganiam po boisku za piłką, non stop napawam się świeżym powietrzem czy to w siodle, czy przy nakurwianiu na rowerze. jeśli zobaczysz mnie kiedyś zwijającą się na ziemi, pamiętaj, że to tylko efekt śmiechu, a co za tym idzie genialnych znajomych i czerpania maksimum z życia. najebałam się, ta. szczęściem.
|
|
 |
zapominanie? to tak jakby kolejnymi fragmentami wypruwać sobie z piersi serce, wyżymać je z każdego kolejnego uczucia, jakiego dopuściło się w przeszłości, obrać je w popiół, który nie będzie zdolny do funkcji bicia. to zabijanie. niszczenie cząstki będącej jednym z ostatnich dowodów na to, że byliśmy kiedyś szczęśliwi.
|
|
 |
widzisz, był tym facetem, który zaniósł mnie całą zlaną do swojego domu, położył na łóżku, ściągnął ze mnie trampki i kurtkę, a potem tuż po sprawdzeniu czy na pewno jest mi wygodnie - poszedł spać na kanapę. tak, i ustawił sobie budzik na rano, żeby wstać przede mną, a kiedy będę się budzić poddać mi pod nos butelkę wody mineralnej.
|
|
|
|