 |
nawet nie wyobrażasz sobie ile o Tobie myślałam, ile papierosów wypaliłam, ile drinków przechyliłam, ile się Pezeta nasłuchałam, ile nocy przepłakałam, zanim zapomniałam. / waniilia
|
|
 |
14:27 - wszystko ok. wcale mnie to nie rusza, niech sobie będą. 14:30 - dokładam wszystkich swoich sił, by nie pokazać jak bardzo mnie to boli. ręce mi się trzęsą, a do oczu napływają mi łzy. dobrze że ze mną byłeś, przyjacielu.
|
|
 |
nie radze sobie. dziś, piękny słoneczny dzień, skrócone lekcje, zakupy. wszystko legło w gruzach gdy zobaczyłam ich razem. nie zdałam egzaminu, chyba nie jest mi jeszcze wszystko jedno.
|
|
 |
staram się jak mogę. od ponad 2 miesięcy nie myśle, nie pozwałam wspomnieniom wrócić, tylko po to by wlazł z buciorami w mój sen.
|
|
 |
nielegalne wyścigi, fajki, mocniejsze środki - a boi się pokochać. / definicjamiloscii
|
|
 |
nie potrafie opisać uczuć, jakie mną targają, gdy przypominam sobie chwile, w których trzymałeś mnie w ramionach. wciąż pamiętam moment, w którym pomagałeś ściągnąć mi 15cm buty na środku ruchliwej drogi. chyba wciąż Go kocham.
|
|
 |
teraz. siedząc w wielkim domu zupełnie sama, czuje sie w chuj samotna. przykro mi ;c
|
|
 |
co Ty ze mną zrobiłeś? zepsułeś mnie. myśli o Tobie rozpierdalają mi głowe.
|
|
 |
uśmiechasz sie do mnie swoim najpiękniejszym uśmiechem, mrużąc przy tym oczy. odwzajemniam go . tak bardzo ze sobą walcze. nie chce byś widział że cierpie.
|
|
|
|