 |
kiedyś śmiałam się z tego wszystkiego żę 'boli mnie serce'.itp. teraz odbywam tego praktyki.
|
|
 |
kiedyś o mnie zapomnisz. tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. i okaże się, ze scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. szczęście wypełni cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. życzę ci tego, wiesz. i będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno.
|
|
 |
cel w życiu ? , zbudować piękną , drewnianą ławkę i doczekać starości , usiąść na niej i powiedzieć ' wszystko co zrobiłam w życiu zrobiłam najlepiej jak potrafiłam.'
|
|
 |
przepraszam za to, że uzależniłam się od twojego widoku, za to, że nie potrafię żyć poza twoim magicznym światem, za to, że nie potrafię być szczęśliwa.
|
|
 |
bo wszystko to iluzja jest i magia i zdarza się raz na milion...
|
|
 |
nowy rozdział. z kimś wyjątkowym.
|
|
 |
weź mnie za reke, w nieznane prowadź .
|
|
 |
' unfortunately without reciprocity ♥. / ' niestety bez wzajemności ♥.
|
|
 |
między zauroczeniem, zakochaniem, a miłością, gdzieś.
|
|
 |
wiesz co jest bardziej przygnębiające od ponurego jesiennego poranka? Twoja spojrzenie mowiące - 'Już mi nie zależy...'
|
|
 |
nie , właściwie to nie jest źle . są przyjaciele , jest nadzieja , głośny śmiech . jest prawie tak jak być powinno .
|
|
|
|