głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika leuramour

Jestem przeklęta  nie zasługuję nawet na gram szczęścia. Przeznaczone są mi porażki i ludzie  którzy tylko zawodzą.

estate dodano: 13 czerwca 2013

Jestem przeklęta, nie zasługuję nawet na gram szczęścia. Przeznaczone są mi porażki i ludzie, którzy tylko zawodzą.

Miłość mnie zmieniła. To nie jest ten rodzaj pozytywnego nastawienia na świat. Było tak przez początek tego uczucia  teraz gdy poznałam jakie ono naprawdę jest zmieniło się we mnie wszystko. Kiedyś lubiłam spotykać się ze znajomymi i obgadywać wiele spraw jak i imprezować. Melanże były co weekend. Teraz.. teraz wole przesiadywać sama w pokoju i męczyć się z własnymi myślami. Codziennie przyklejam na usta sztuczny uśmiech udając nawet przed przyjaciółmi  że ''wszystko u mnie gra''.Kiedyś nie miałam problemu z rozczarowaniem  bólem  tęsknotą  rozpaczą.. dziś tego we mnie więcej niż tych pozytywnych emocji.Stałam się bardziej wrażliwa emocjonalnie  przy najmniejszej drobnostce potrafie się rozbeczeć.Mam częstsze obawy co do Jego osoby  coraz częściej popadam w obłęd  melancholie.Nie potrafie się już cieszyć z tego co mam bo On i tak to niszczy za każdym razem.Pierwszy raz i mam nadzieję  że ostatni już  pokochałam tak mocno  tak naiwnie dając się ranić.  chctnr

chocolatenuaar dodano: 12 czerwca 2013

Miłość mnie zmieniła. To nie jest ten rodzaj pozytywnego nastawienia na świat. Było tak przez początek tego uczucia, teraz gdy poznałam jakie ono naprawdę jest zmieniło się we mnie wszystko. Kiedyś lubiłam spotykać się ze znajomymi i obgadywać wiele spraw jak i imprezować. Melanże były co weekend. Teraz.. teraz wole przesiadywać sama w pokoju i męczyć się z własnymi myślami. Codziennie przyklejam na usta sztuczny uśmiech udając nawet przed przyjaciółmi, że ''wszystko u mnie gra''.Kiedyś nie miałam problemu z rozczarowaniem, bólem, tęsknotą, rozpaczą.. dziś tego we mnie więcej niż tych pozytywnych emocji.Stałam się bardziej wrażliwa emocjonalnie, przy najmniejszej drobnostce potrafie się rozbeczeć.Mam częstsze obawy co do Jego osoby, coraz częściej popadam w obłęd, melancholie.Nie potrafie się już cieszyć z tego co mam bo On i tak to niszczy za każdym razem.Pierwszy raz i mam nadzieję, że ostatni już, pokochałam tak mocno, tak naiwnie dając się ranić. [chctnr]

On serce złamał mi milion razy  a ją nie mogę ten jeden raz?

estate dodano: 12 czerwca 2013

On serce złamał mi milion razy, a ją nie mogę ten jeden raz?

Ja nie tęsknię za tymi ludźmi  których kochałam. Ja tęsknię za tamtymi wspomnieniami  w których miałam wszystko.

estate dodano: 10 czerwca 2013

Ja nie tęsknię za tymi ludźmi, których kochałam. Ja tęsknię za tamtymi wspomnieniami, w których miałam wszystko.

Nic dziwnego  że się boisz. Już raz przeżyłaś to ogromne rozczarowanie światem i życiem  ten ból  tęsknotę i złamane serce  które wylewało swą krew pod postacią łez. Już raz poczułaś jak smakuje życiowa porażka. Już się przekonałaś jak to jest żyć i umierać jednocześnie. Już byłaś na dnie i nie chcesz tam powrócić   to jasne. Boisz się ponownie zaufać  pokochać  boisz się poczuć smaku nowej miłości. Tylko chyba trzeba powoli próbować  trzeba przeciwstawić się swoim obawom  by móc znów być szczęśliwym. Trzeba brnąć do przodu  aby zabliźnić wszystkie rany. Trzeba stopniowo   bo nikt nie mówi  że już  natychmiast   uczyć się myśleć pozytywnie. Tak właśnie chyba trzeba  pomimo wszystko.    napisana

estate dodano: 10 czerwca 2013

Nic dziwnego, że się boisz. Już raz przeżyłaś to ogromne rozczarowanie światem i życiem, ten ból, tęsknotę i złamane serce, które wylewało swą krew pod postacią łez. Już raz poczułaś jak smakuje życiowa porażka. Już się przekonałaś jak to jest żyć i umierać jednocześnie. Już byłaś na dnie i nie chcesz tam powrócić - to jasne. Boisz się ponownie zaufać, pokochać, boisz się poczuć smaku nowej miłości. Tylko chyba trzeba powoli próbować, trzeba przeciwstawić się swoim obawom, by móc znów być szczęśliwym. Trzeba brnąć do przodu, aby zabliźnić wszystkie rany. Trzeba stopniowo - bo nikt nie mówi, że już, natychmiast - uczyć się myśleć pozytywnie. Tak właśnie chyba trzeba, pomimo wszystko. / napisana
Autor cytatu: napisana

Leżąc całe dnie patrze pusto na ściane  nie mam siły nawet przekręcać głowy czy zmieniać pozycji. Czuje się jak trup. Czasem tylko odezwe się półsłówkami do rodziny  która widząc mój stan nie daje spokoju zadręczając pytaniami. Nie mam siły nawet płakać. Dopiero gdy wspomne o Nim  czasem z szeroko otwartych oczu popłynie jakaś łza  której nawet nie ścieram dłonią z policzków. Obejmuje mocno poduszkę i nerwowo ściskam jej boki wtulając w nią całą twarz aż w końcu nie zaczne ryczeć jak dziecko. Nie odbieram telefonów  nie odpowiadam na SMSy. Nie daje nikomu znaku życia. Nawet Jego mam już dość. Zwłaszcza Jego. To w końcu przez Niego bywam w takim stanie. Zamykam się w czterech ścianach i myśle nad swoim nędznym stanem odpychając od siebie każdego kto choć próbuje nawiązać ze mną jakiś kontakt. Wtedy już nic nie ogarniam  nawet samej siebie nie potrafie zrozumieć. Uczucie do drugiego człowieka  które rani potrafi niszczyć całą osobę.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 9 czerwca 2013

Leżąc całe dnie patrze pusto na ściane, nie mam siły nawet przekręcać głowy czy zmieniać pozycji. Czuje się jak trup. Czasem tylko odezwe się półsłówkami do rodziny, która widząc mój stan nie daje spokoju zadręczając pytaniami. Nie mam siły nawet płakać. Dopiero gdy wspomne o Nim, czasem z szeroko otwartych oczu popłynie jakaś łza, której nawet nie ścieram dłonią z policzków. Obejmuje mocno poduszkę i nerwowo ściskam jej boki wtulając w nią całą twarz aż w końcu nie zaczne ryczeć jak dziecko. Nie odbieram telefonów, nie odpowiadam na SMSy. Nie daje nikomu znaku życia. Nawet Jego mam już dość. Zwłaszcza Jego. To w końcu przez Niego bywam w takim stanie. Zamykam się w czterech ścianach i myśle nad swoim nędznym stanem odpychając od siebie każdego kto choć próbuje nawiązać ze mną jakiś kontakt. Wtedy już nic nie ogarniam, nawet samej siebie nie potrafie zrozumieć. Uczucie do drugiego człowieka, które rani potrafi niszczyć całą osobę. [chocolatenuaar]

Jestem wrażliwa z natury ale gdy kocham  to co czuje  odczuwam i przeżywam dwa razy mocniej.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 9 czerwca 2013

Jestem wrażliwa z natury ale gdy kocham, to co czuje, odczuwam i przeżywam dwa razy mocniej. [chocolatenuaar]

Jestem zakochana bezgranicznie w człowieku  który zapewnia mnie  że mnie kocha lecz nie wiem czemu coś mi podpowiada  że tak nie jest. Trace kontrole nad własnymi myślami  które ostatnio pokazują mi najgorsze scenariusze. Zaczynam bardziej być zazdrosna o to jak spędza swój czas gdy go nie widze  uważniej analizuje jego słowa i moja czujność sprawdza czy jest ze mną do końca szczery. Zaczynam ostatnio wątpić. W niego  w siebie  w nas... zastanawiam się nad naszą wspólną przyszłością mając co do tego wahania czy te plany kiedykolwiek się zrealizują. Choć wiem  że na to potrzeba czasu  boje się  że właśnie ten czas sprawi  że się od siebie zupełnie oddalimy  tym bardziej  że już nie mamy lekko  mieszkając od siebie sporo kilometrów. Boje się  że go strace  że trzecia osoba wejdzie w nasze życie i zniszczy je doszczętnie  to wszystko co razem budowaliśmy i pielęgnowaliśmy by przetrwało. Mam coraz częściej niechciane obawy. To zabija moją wiarę w Niego.  chtnr

chocolatenuaar dodano: 9 czerwca 2013

Jestem zakochana bezgranicznie w człowieku, który zapewnia mnie, że mnie kocha lecz nie wiem czemu coś mi podpowiada, że tak nie jest. Trace kontrole nad własnymi myślami, które ostatnio pokazują mi najgorsze scenariusze. Zaczynam bardziej być zazdrosna o to jak spędza swój czas gdy go nie widze, uważniej analizuje jego słowa i moja czujność sprawdza czy jest ze mną do końca szczery. Zaczynam ostatnio wątpić. W niego, w siebie, w nas... zastanawiam się nad naszą wspólną przyszłością mając co do tego wahania czy te plany kiedykolwiek się zrealizują. Choć wiem, że na to potrzeba czasu, boje się, że właśnie ten czas sprawi, że się od siebie zupełnie oddalimy, tym bardziej, że już nie mamy lekko, mieszkając od siebie sporo kilometrów. Boje się, że go strace, że trzecia osoba wejdzie w nasze życie i zniszczy je doszczętnie, to wszystko co razem budowaliśmy i pielęgnowaliśmy by przetrwało. Mam coraz częściej niechciane obawy. To zabija moją wiarę w Niego. [chtnr]

Miłość nie do końca jest bytem dobra. Przecież przez nią tracimy swoją wartość zatracając się w niej bez ograniczenia  oddając zupełnie całego siebie. Miłość nas rani. Ciągle odczuwamy jej głód. Poszukujemy tego szczęścia od dawna a gdy już mamy to robi z nas swoją kukiełke. Uczucie  które czujemy do drugiej osoby nas powoli zabija. Odczuwasz pustke  tęsknotę  ból  rozczarowanie  cierpisz  płaczesz...Nie zawsze słowo 'miłość' wypowiadane z ust  powoduje na nich uśmiech lecz łatwo można rozpoznać po kimś czy cierpi. To nie tylko widać po sztucznym uśmiechu ale po przeszklonych i pełnych pustki oczach. Skoro miłość jest dobra to dlaczego przez nią cierpimy? By docenić to co mamy? By wiedzieć ile tak naprawdę dla nas ona znaczy? Czasami płacimy za to dużą cenę. Czasem doprowadza nas tylko do depresji a czasem już zabija. Miłość to coś pięknego ale i zarazem strasznego. Miłość daje życie ale też je odbiera. Chyba nie tak ją widzieliśmy w swoich wyobrażeniach.  chocolatenuaar

chocolatenuaar dodano: 9 czerwca 2013

Miłość nie do końca jest bytem dobra. Przecież przez nią tracimy swoją wartość zatracając się w niej bez ograniczenia, oddając zupełnie całego siebie. Miłość nas rani. Ciągle odczuwamy jej głód. Poszukujemy tego szczęścia od dawna a gdy już mamy to robi z nas swoją kukiełke. Uczucie, które czujemy do drugiej osoby nas powoli zabija. Odczuwasz pustke, tęsknotę, ból, rozczarowanie, cierpisz, płaczesz...Nie zawsze słowo 'miłość' wypowiadane z ust, powoduje na nich uśmiech lecz łatwo można rozpoznać po kimś czy cierpi. To nie tylko widać po sztucznym uśmiechu ale po przeszklonych i pełnych pustki oczach. Skoro miłość jest dobra to dlaczego przez nią cierpimy? By docenić to co mamy? By wiedzieć ile tak naprawdę dla nas ona znaczy? Czasami płacimy za to dużą cenę. Czasem doprowadza nas tylko do depresji a czasem już zabija. Miłość to coś pięknego ale i zarazem strasznego. Miłość daje życie ale też je odbiera. Chyba nie tak ją widzieliśmy w swoich wyobrażeniach. [chocolatenuaar]

W jednym miał rację  że zawsze zakochuję się w debilach  którzy mnie czarują parę dobrych tygodni. Przyzwyczajam się do nich  rozkochują mnie w sobie i staję się ich zabawką  od której oczekują rzeczy niemożliwych do zrealizowania przeze mnie. Następnie mnie zalewają  a później wracają i ja tak im wybaczam. Cały proces powtarza się  dopóki się nie znudzę bądź zaboli za bardzo.

estate dodano: 9 czerwca 2013

W jednym miał rację, że zawsze zakochuję się w debilach, którzy mnie czarują parę dobrych tygodni. Przyzwyczajam się do nich, rozkochują mnie w sobie i staję się ich zabawką, od której oczekują rzeczy niemożliwych do zrealizowania przeze mnie. Następnie mnie zalewają, a później wracają i ja tak im wybaczam. Cały proces powtarza się, dopóki się nie znudzę bądź zaboli za bardzo.

Myśląc o przeszłości można spieprzyć swój byt w teraźniejszości  który pogorszy plany na przyszłość. Przeszłość  to jak nazwa sama w sobie mówi o tym  że coś było  a nie jest czy będzie. Było i nie wróci  nie należy się zatracać w wspomnieniach czy w refleksjach na jego temat. Przeszłość to antonim początku. Przeszłość to koniec  coś co się zakończyło i nie da się odnowić. Po to mamy teraźniejszość by móc ułożyć sobie życie tak by teraz ono było takie jakie właśnie chcemy wieść. Bo krok jaki zrobisz teraz bedzie miał znaczenie w twoim dalszym życiu czyli w przyszłości. Nie raz się jeszcze potkniesz o życiowe przeszkody  ale wyciągając z nich lekcje można się wiele nauczyć nawet o samym sobie. Nie należy tego lekceważyć ani lamentować  że wiecznie się nie układa bo wszystko ma swój określony cel  a twoje decyzje nawet te nieudane najbardziej się liczą bo to one właśnie mają Cię zmobilizować i pchać dalej aż odnajdziesz swoje znaczenie i miejsce na tym świecie.Na tym polega życie. chtnr

chocolatenuaar dodano: 9 czerwca 2013

Myśląc o przeszłości można spieprzyć swój byt w teraźniejszości, który pogorszy plany na przyszłość. Przeszłość, to jak nazwa sama w sobie mówi o tym, że coś było, a nie jest czy będzie. Było i nie wróci, nie należy się zatracać w wspomnieniach czy w refleksjach na jego temat. Przeszłość to antonim początku. Przeszłość to koniec, coś co się zakończyło i nie da się odnowić. Po to mamy teraźniejszość by móc ułożyć sobie życie tak by teraz ono było takie jakie właśnie chcemy wieść. Bo krok jaki zrobisz teraz bedzie miał znaczenie w twoim dalszym życiu czyli w przyszłości. Nie raz się jeszcze potkniesz o życiowe przeszkody, ale wyciągając z nich lekcje można się wiele nauczyć nawet o samym sobie. Nie należy tego lekceważyć ani lamentować, że wiecznie się nie układa bo wszystko ma swój określony cel, a twoje decyzje nawet te nieudane najbardziej się liczą bo to one właśnie mają Cię zmobilizować i pchać dalej aż odnajdziesz swoje znaczenie i miejsce na tym świecie.Na tym polega życie.[chtnr]

Muzyka jest domem dla twojego cierpienia .

chocolatenuaar dodano: 9 czerwca 2013

Muzyka jest domem dla twojego cierpienia .

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć