 |
Podobno każda miłość jest pierwsza, myślę że nawet jest to prawda, lecz czuję również, że ta do Ciebie jest dla mnie wyjątkowo ważna. / IB
|
|
 |
- Kurwa, ja nie wiem co się ze mną dzieje. Wiesz, jakie to mi obojętne? - Może się spotkacie i wyjaśnicie sobie wszystko? Mam wrażenie, że on po prostu go sprowokowałaś. - Pierdolę to, mimo wszystko powiedział mi to i czasu nigdy nie cofnie. Nie wybaczę mu tego, nigdy. Tego może być pewien.
|
|
 |
Nie zamierzam tego naprawić, nawet odezwać się słowem. Mam w dupie to, że ta sprawa jest nadal niewyjaśniona. Prawda jest taka, że bardziej kochasz swojego kumpla z naprzeciwka niż.. kurwa, nawet zabrakło mi porównań, bo przecież nikogo nigdy nie kochałeś, przepraszam.
|
|
 |
Zjebałeś tyle, ale za każdym razem kochałam Cię jeszcze mocniej niż powinnam.
|
|
 |
Tak, masz rację. Tłumienie w sobie uczuć do osoby, która jest Twoim całym światem. Najlepsza stategia, uwielbiam ją.
|
|
 |
Wolałabym bite 2 miesiące siedzieć na kacu niż czuć cokolwiek.
|
|
 |
Na kacu nie mam uczuć, nie czuję nic. Wszystko mi obojętne, co się dzieje. Przed zasnięciem wpatrywałam się w ścianę, a w głowie miałam tylko jedno zdanie. Nadal je mam, tylko teraz zaczyna boleć i na dodatek coraz mocniej.
|
|
 |
Trzydziestolatkowie kupujący nam piwa i fajki, mieszanie alkoholi, niezliczona ilość spalonych ćmików w ciągu godziny i gaszenie ich za pomocą moich rąk. Tarzanie się w trawie, chodzenie po krzakach w skutek całe poharatane i posiniaczone nogi, sikanie gdzie popadnie. Tańce w altanie o 3 nad ranem, jeżdżenie rowerami po działkach, wykąpanie się w basenie u sąsiadów, bieganie do bramy i spowrotem. Udawanie trzeźwych i spokojnych dzieci, które świetnie się bawią popijając soczek jabłkowy. Tematy rozmów, które powinny być już wcześniej wyjaśnione i takie, których nie powinno w ogóle się zaczynać. - Witajcie wakacje :)
|
|
 |
Siedzę wkurwiona, nie mogę zebrać myśli. Wydający się dźwięk telefonu z torebki i sms o treści: "Jesteś najpiękniejszą kobietą jaką spotkałem w swoim życiu" może doprowadzić do takiej euforii, że nie mogę do teraz jej uspokoić.
|
|
 |
2. Dzięki temu zbliżyłam się do osób, za którymi wcześniej nie przepadałam. Ciągłe narzekania, że nie potrafię się z nikim porozumieć. Dziś? Nie wyobrażam sobie klasy bez tych ludzi. Nie mogę pojąć tego, że nasze chujowe rozumowanie doprowadziło do tego, że dopiero teraz dogadujemy się tak, jak powinniśmy od samego początku. Chciałam końca? To mam. Owszem, będzie mi Ciebie w chuj bardzo brakować, ale innych też, ich jeszcze bardziej. Wiem też, że masz mnie za ostatnią idiotkę i cholernie się cieszysz z tego, że nie będziesz musiał oglądać mojej mordy codziennie. Nie martw się, ja też, ale ja na swój jakotaki sposób. Mam też nadzieję, że mimo konfliktu, który nastał między nami, masz chociaż jedno dobre wspomnienie ze mną, które czasami przechodzi Ci przez myśl. Życzę Ci miłego życia, jak i reszcie mojej klasie. Odmieniliście moje życie, więc teraz czas odejść, by innym je ulepszyć.
|
|
 |
1. Ten rok szkolny miał być najpiękniejszym w moim życiu. Znowu zaplanowałam go od A do Z i niestety, nie wyszło mi. Miałam być szczęśliwa, niekoniecznie w związku tylko z najlepszymi ludźmi z klasy. Nie przypuszczałabym, że w październiku moje życie wywróci się do góry nogami. Pomińmy ten pierdolony koniec, który musiał kiedyś nastąpić. Tak miało być. Toku wydarzeń nie zmienię i decyzji tego u góry również. Po głębszych przemyśleniach nie żałuję niczego. Żadnej podjętej decyzji Twojej ani mojej. Nasze rozstanie wyszło właściwie na dobre. Nieważne, że oboje dopierdalaliśmy sobie przez ostatnie miesiące, to był sposób odreagowania złości czy też żalu, przynajmniej z mojej strony. Nigdy nie życzyłam Ci źle. W którymś momencie Twój los stał mi się obojętny. Nie obchodziło mnie jak się czułeś w tej sytuacji, dziś też nie.. Ciśnięcie po mnie, co sprawiało tyle radości Tobie i Twoim nowym kumplom nie robiło to na mnie jakiegokolwiek wrażenia, wyjebka.
|
|
 |
Nie ma nic gorszego niż żegnanie się z teraźniejszością.
|
|
|
|