 |
|
Ciebie. Jak nikogo i jak nigdy?
|
|
 |
|
to przykre gdy bliska Ci osoba nawet Cię nie broni.
|
|
 |
|
dobry dzień na jebnięcie głową w ścianę i wychodzenie z siebie.
|
|
 |
|
po mej twarzy, wolno tak, toczy sie kolejna łza.
|
|
 |
|
Twoje piękne błekitne oczy. *.*
|
|
 |
|
zdrowiej Żabo i wracaj, tesknie.
|
|
 |
|
usłyszeć Two głos, po cieżkim dniu w szkole. i usmiech od razu pojawia sie na twarzy.
|
|
 |
|
przepraszam, że czasami słabnę, ale zrozum i pomóż mi się podnieść.
|
|
 |
|
i nie walcze jak kiedys. wypaliłam w sobie ogień. każdy z nas wybrał stronę, w którą chce podążać. każdy z nas wybrał i nie chce się oglądać. Ty odszedłes , wiec nie wracaj . nie chce Cię już wiecej.
|
|
|
|