A teraz leżąc na łóżku i wpatrując się w sufit, zastanawiam się, dlaczego zachowuje się jak rozpieszczony dzieciak, który ma wszystko, a jednak ciągle czegoś mu brakuje . - brakuje mu tej cholernej, pierdolonej miłości !
Oddech... słyszę bicie serca, zamarłam. Poczułam na mnie jego spojrzenie. Aksamitny głos wykrztusił "Poczekaj". On był stremowany? Stanęłam jak wryta i odwróciłam się na pięcie. Zanim się zorientowałam był tuż przed moją twarzą. Jego usta dotknęły moich.