![Cześć to ponownie ja. Twoje sumienie o którym zapomniałaś. Pragnę Ci przypomnieć o błędach z dawnego życia o tym jak raniłaś ludzi bo chciałaś widzieć ból i smutek w ich oczach. Mówisz że dziś jesteś samotna a czy kiedykolwiek pomyślałaś o tym jak tamte osoby były samotne? Czy myślałaś o tym że odbierasz im wiarę w uczucia nadzieję na lepsze jutro? Nie nie myślałaś. Ty nigdy nie myślałaś. Robiłaś co chciałaś czego pragnęłaś. Byłaś tak egoistyczna że nie zauważyłaś kiedy zostałaś sama. Dziś płaczesz rzucasz się że jesteś samotna ale to czas w którym płacisz za błędy z przeszłości. To czas podczas którego musisz się nauczyć odpowiedzialności za każde słowo by czym. Musisz w końcu dojrzeć. Nie możesz być rozkapryszoną dziewczyną która żąda tego co niemożliwe. Musisz się nauczyć szanować otoczenie w którym żyjesz. Musisz się nauczyć tego że ludzie popełniają błędy i też cierpią. Kiedy wyciągniesz wnioski to ja ucichnę i będziesz mogła być szczęśliwa.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Cześć, to ponownie ja. Twoje sumienie, o którym zapomniałaś. Pragnę Ci przypomnieć o błędach z dawnego życia, o tym jak raniłaś ludzi, bo chciałaś widzieć ból i smutek w ich oczach. Mówisz, że dziś jesteś samotna, a czy kiedykolwiek pomyślałaś o tym, jak tamte osoby były samotne? Czy myślałaś o tym, że odbierasz im wiarę w uczucia, nadzieję na lepsze jutro? Nie, nie myślałaś. Ty nigdy nie myślałaś. Robiłaś co chciałaś, czego pragnęłaś. Byłaś tak egoistyczna, że nie zauważyłaś, kiedy zostałaś sama. Dziś płaczesz, rzucasz się, że jesteś samotna, ale to czas, w którym płacisz za błędy z przeszłości. To czas podczas, którego musisz się nauczyć odpowiedzialności za każde słowo by czym. Musisz w końcu dojrzeć. Nie możesz być rozkapryszoną dziewczyną, która żąda tego co niemożliwe. Musisz się nauczyć szanować otoczenie, w którym żyjesz. Musisz się nauczyć tego, że ludzie popełniają błędy i też cierpią. Kiedy wyciągniesz wnioski, to ja ucichnę i będziesz mogła być szczęśliwa.
|
|
![Ktoś ciągle zadaje mi pytanie czy o nim zapomniałam czy wymazałam go na zawsze z pamięci i serca odpowiadam że tak ale im dłużej to trwa tym więcej w mojej głowie pojawia się wątpliwości na które nie potrafię odnaleźć jednej ale za to konkretnej odpowiedzi. Bo się powoli zaczynam w tym wszystkim gubić. Zaczynam się gubić w własnej podświadomości uczuciach i emocjach. Nie to nie jest tak że ja wciąż o nim myślę że za nim tęsknie ale jednak coś w moim sercu się dzieje co nie pozwala mi na to aby ułożyć sobie na spokojnie życie. On był taką moją ostoją moim uzależnieniem bezpiecznym czy też nie... Jednakże nim był i to sprawiło że pomimo upływu miesięcy nadal nie potrafię zapomnieć o jego obecności o tym że żyje i układa sobie życie beze mnie... Bez naszej przyjaźni która miała trwać wiecznie.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Ktoś ciągle zadaje mi pytanie, czy o nim zapomniałam, czy wymazałam go na zawsze z pamięci i serca, odpowiadam, że tak, ale im dłużej to trwa, tym więcej w mojej głowie pojawia się wątpliwości, na które nie potrafię odnaleźć jednej, ale za to konkretnej odpowiedzi. Bo się powoli zaczynam w tym wszystkim gubić. Zaczynam się gubić w własnej podświadomości, uczuciach i emocjach. Nie, to nie jest tak, że ja wciąż o nim myślę, że za nim tęsknie, ale jednak coś w moim sercu się dzieje, co nie pozwala mi na to, aby ułożyć sobie na spokojnie życie. On był taką moją ostoją, moim uzależnieniem, bezpiecznym czy też nie... Jednakże nim był i to sprawiło, że pomimo upływu miesięcy nadal nie potrafię zapomnieć o jego obecności, o tym, że żyje i układa sobie życie beze mnie... Bez naszej przyjaźni, która miała trwać wiecznie.
|
|
![Jestem egoistyczną wredną suką. Zawsze mi to powtarzał. Mówił że nie wiem co to znaczy kochać mówił że nie mam uczuć bo patrzę tylko i wyłącznie na siebie ale nie myślał nigdy o tym że ja się ludziom oddaje w pewien sposób. Nie widział ile czasu poświęcałam drugiej osobie ile komuś byłam w stanie oddać serca. Nie widział bo nie chciał tego widzieć. Tak łatwo przecież można było sobie wyrobić zdanie o drugiej osobie. Tak łatwo można było kogoś skreślić z życia bądź podłożyć mu kłody pod nogi aby tą osobę zniszczyć. Nie ważne było że w życiu było się zupełnie kimś innym niż ludziom zupełnie odległym się przedstawiało. Nie ważne było że serce było kruche a jednak tak szczerze i mocno potrafiło kochać. Nikt tego nie rozumiał nikt nie chciał tego zrozumieć bo ocenianie kogoś po pozorach zawsze przychodziło ludziom z taką łatwością. Rzadko kto chciał dostrzec tą maskę którą miałam na sobie mało kto chciał ją ze mnie zdjąć... Bo ludzie nie zasługiwali na moją przyjaźń.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Jestem egoistyczną, wredną suką. Zawsze mi to powtarzał. Mówił, że nie wiem, co to znaczy kochać, mówił, że nie mam uczuć, bo patrzę tylko i wyłącznie na siebie, ale nie myślał nigdy o tym, że ja się ludziom oddaje w pewien sposób. Nie widział, ile czasu poświęcałam drugiej osobie, ile komuś byłam w stanie oddać serca. Nie widział, bo nie chciał tego widzieć. Tak łatwo przecież można było sobie wyrobić zdanie o drugiej osobie. Tak łatwo można było kogoś skreślić z życia, bądź podłożyć mu kłody pod nogi, aby tą osobę zniszczyć. Nie ważne było, że w życiu było się zupełnie kimś innym niż ludziom zupełnie odległym się przedstawiało. Nie ważne było, że serce było kruche, a jednak tak szczerze i mocno potrafiło kochać. Nikt tego nie rozumiał, nikt nie chciał tego zrozumieć, bo ocenianie kogoś po pozorach zawsze przychodziło ludziom z taką łatwością. Rzadko kto chciał dostrzec tą maskę, którą miałam na sobie, mało kto chciał ją ze mnie zdjąć... Bo ludzie nie zasługiwali na moją przyjaźń.
|
|
![Chciałbym Twoją dłonią wyznaczać szlaki swojego życia a Twoimi oczami patrzeć na horyzonty do zdobycia. Chciałbym Twoim sercem się karmić jak najsłodszym z słodyczy i topiąc się w kruchości Twoich ramion powtarzać że bez Ciebie wszystko jest niczym. Chciałbym w Twoich włosach gubić swoje palce jak klucze i powtarzać że nie chcę Ciebie w tym pędzie zgubić bo jesteś moim do szczęścia kluczem.](http://files.moblo.pl/0/5/19/av65_51981_tumblr_mw82zvtq2c1t0qneno1_500.jpg) |
Chciałbym Twoją dłonią wyznaczać szlaki swojego życia, a Twoimi oczami patrzeć na horyzonty do zdobycia. Chciałbym Twoim sercem się karmić jak najsłodszym z słodyczy i topiąc się w kruchości Twoich ramion, powtarzać, że bez Ciebie wszystko jest niczym. Chciałbym w Twoich włosach gubić swoje palce jak klucze i powtarzać, że nie chcę Ciebie w tym pędzie zgubić, bo jesteś moim do szczęścia kluczem.
|
|
![Odeszłam pierwszy raz odeszłam drugi trzeci.. I tak ciągle. Odchodziłam bo musiałam. Nie dlatego że chciałam. Musiałam odchodzić odsuwać się od tego co się działo. Nie radziłam sobie z tym wszystkim. Nie umiałam ogarnąć tego bałaganu który tworzył się w mojej głowie. Lecz zawsze wracałam. I tym razem wracam ale nie wiem na jak długo. Nie wiem ile zajmie mi czasu mój powrót do rzeczywistości do tego normalnego stanu. Może to kolejna chwila kiedy tylko jestem i okażę odrobinę uczuć a za chwilę zniknę? Ostatnio tyle spraw przerasta moją głowę. Tyle się dzieje tyle rzeczy z którymi sobie nie radzę... Ale nie chcę aby tak było. Może to miejsce jakoś pomoże a może znów sprawi że się bardziej zacznę plątać w swoim myślach. Sama już nie wiem co robić. Nie wiem jak żyć jakie podejmować decyzje. Jednak zawsze tak było. Nigdy nie byłam w stanie myśleć racjonalnie ale dlaczego w końcu tego nie zmienić? Idzie nowy rok czas na nowe postanowienia.. Czas na nowe życie.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Odeszłam pierwszy raz, odeszłam drugi, trzeci.. I tak ciągle. Odchodziłam, bo musiałam. Nie dlatego, że chciałam. Musiałam odchodzić, odsuwać się od tego co się działo. Nie radziłam sobie z tym wszystkim. Nie umiałam ogarnąć tego bałaganu, który tworzył się w mojej głowie. Lecz zawsze wracałam. I tym razem wracam, ale nie wiem na jak długo. Nie wiem, ile zajmie mi czasu mój powrót do rzeczywistości, do tego normalnego stanu. Może to kolejna chwila, kiedy tylko jestem i okażę odrobinę uczuć, a za chwilę zniknę? Ostatnio tyle spraw przerasta moją głowę. Tyle się dzieje, tyle rzeczy, z którymi sobie nie radzę... Ale nie chcę, aby tak było. Może to miejsce jakoś pomoże, a może znów sprawi, że się bardziej zacznę plątać w swoim myślach. Sama już nie wiem, co robić. Nie wiem, jak żyć, jakie podejmować decyzje. Jednak zawsze tak było. Nigdy nie byłam w stanie myśleć racjonalnie, ale dlaczego w końcu tego nie zmienić? Idzie nowy rok, czas na nowe postanowienia.. Czas na nowe życie.
|
|
![Kolejny raz czuję te wahania nastroju kiedy jestem czegoś pewna a za chwilę zmieniam zdanie. Znów nie potrafię odnaleźć sobie miejsca w którym będę czuć się bezpiecznie. Próbuję ryzykować ale nie wiem czy dobrze zrobię. Chociaż gdzieś w środku czuję że chcę i muszę to zrobić ale co jeżeli jutro zmienię zdanie? Od wielu obecnych decyzji zależy cała przyszłość. Muszę stanąć przed poważnymi wyborami na które tak naprawdę nie jestem przygotowana. Tworzę poprzez takie zagubienie mętlik we własnej głowie. Krążę pomiędzy jedną warstwą świadomości a drugą. Błądzę w labiryncie uczuć gdzie tęsknota za przeszłością wygrywa z silną wolą i chęcią zapomnienia... Znów to mnie przerasta ale milczę. Nie pokazuję tego nie chcę aby ktoś widział że to... Nadal boli. Bo może i stałam się odporna na ból na zadawane ciosy ale jednak tęsknota wciąż przedziera się przez serce. Ona nadal mnie niszczy od środka i nie jestem w sanie sobie z tym poradzić. Nie mogę nie umiem nie chcę...](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Kolejny raz czuję te wahania nastroju, kiedy jestem czegoś pewna, a za chwilę zmieniam zdanie. Znów nie potrafię odnaleźć sobie miejsca, w którym będę czuć się bezpiecznie. Próbuję ryzykować, ale nie wiem, czy dobrze zrobię. Chociaż, gdzieś w środku czuję, że chcę i muszę to zrobić, ale co jeżeli jutro zmienię zdanie? Od wielu obecnych decyzji zależy cała przyszłość. Muszę stanąć przed poważnymi wyborami, na które tak naprawdę nie jestem przygotowana. Tworzę poprzez takie zagubienie mętlik we własnej głowie. Krążę pomiędzy jedną warstwą świadomości, a drugą. Błądzę w labiryncie uczuć, gdzie tęsknota za przeszłością wygrywa z silną wolą i chęcią zapomnienia... Znów to mnie przerasta, ale milczę. Nie pokazuję tego, nie chcę, aby ktoś widział, że to... Nadal boli. Bo może i stałam się odporna na ból, na zadawane ciosy, ale jednak tęsknota wciąż przedziera się przez serce. Ona nadal mnie niszczy od środka i nie jestem w sanie sobie z tym poradzić. Nie mogę,nie umiem, nie chcę...
|
|
![Mówisz że tak łatwo jest zapomnieć ale tak nie jest. Nie wiesz ile potrzeba czasu aby kogoś wymazać na zawsze z pamięci. Nie wiesz ile trzeba wylać łez z serca aby odczuć trochę ulgi. Nie masz pojęcia jak to jest kiedy siedzisz w swoim pokoju gdzie zamykasz drzwi włączasz ulubiony kawałek i czujesz że jesteś sam. Nie masz bladego pojęcia jak dusza rozrywana jest przez przeszłość. Nie czujesz tej cholernej tęsknoty tego braku bliskiej Ci osoby.. Osoby którą darzyłeś przez tak długi czas głębokich i szczerym uczuciem.. Nie odczuwasz strachu przed samotnością nie musisz się obawiać tego że zostaniesz sam bo nigdy więcej nikomu nie zaufasz. Nie musisz sobie przypominać o tym co się działo o tym kim się stałeś jak zniszczyłeś sobie życie poprzez pojawienie się nieodpowiedniej osoby poprzez zjawienie się miłości która była tak bardzo zakazana a jednocześnie piękna i subtelna na swój sposób. Nie musisz pamiętać o niczym bo masz wszystko to czego zapragniesz.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Mówisz, że tak łatwo jest zapomnieć, ale tak nie jest. Nie wiesz, ile potrzeba czasu, aby kogoś wymazać na zawsze z pamięci. Nie wiesz, ile trzeba wylać łez z serca, aby odczuć trochę ulgi. Nie masz pojęcia, jak to jest kiedy siedzisz w swoim pokoju, gdzie zamykasz drzwi, włączasz ulubiony kawałek i czujesz, że jesteś sam. Nie masz bladego pojęcia, jak dusza rozrywana jest przez przeszłość. Nie czujesz tej cholernej tęsknoty, tego braku bliskiej Ci osoby.. Osoby, którą darzyłeś przez tak długi czas głębokich i szczerym uczuciem.. Nie odczuwasz strachu przed samotnością, nie musisz się obawiać tego, że zostaniesz sam, bo nigdy więcej nikomu nie zaufasz. Nie musisz sobie przypominać o tym co się działo, o tym kim się stałeś, jak zniszczyłeś sobie życie poprzez pojawienie się nieodpowiedniej osoby, poprzez zjawienie się miłości, która była tak bardzo zakazana, a jednocześnie piękna i subtelna na swój sposób. Nie musisz pamiętać o niczym, bo masz wszystko, to czego zapragniesz.
|
|
![Postawiłam przed sobą wysoką poprzeczkę. Czuję że chcę coś zmienić w sobie na lepsze mam pragnienie spełnienia czegoś. Potrzebuję ryzyka adrenaliny.. Męczy mnie ostatnia monotonność chociaż nie ukrywam dobrze się w niej czuję bo jestem bezpieczna. Nie muszę się chronić przed bólem i upadkiem ale ile trwać może taka ucieczka? Nie jestem w stanie długo tego ciągnąć nie dam rady. Już nie daję rady ciągnąć wszystkiego w nieskończoność. Mam wrażenie że staję się wrakiem człowieka ale nie potrafię zrozumieć dlaczego tak jest. Często się gubię we własnych myślach oraz emocjach. Wiem że chcę coś osiągnąć bo mam cel. Mam pragnienie które chcę spełnić. Lecz nie chcę mówić o tym na głos. Nie chcę aby powróciła przeszłość i na nowo mnie zniszczyło. Jestem zagubiona we własnej osobowości. Nie radze sobie ze świadomością że po raz kolejny otacza mnie cisza i ta samotność która uderza z każdej strony. Bo z pozoru to takie niewinne uczucie które jednak robi swoje.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Postawiłam przed sobą wysoką poprzeczkę. Czuję, że chcę coś zmienić w sobie na lepsze, mam pragnienie spełnienia czegoś. Potrzebuję ryzyka, adrenaliny.. Męczy mnie ostatnia monotonność, chociaż nie ukrywam, dobrze się w niej czuję, bo jestem bezpieczna. Nie muszę się chronić przed bólem i upadkiem, ale ile trwać może taka ucieczka? Nie jestem w stanie długo tego ciągnąć, nie dam rady. Już nie daję rady ciągnąć wszystkiego w nieskończoność. Mam wrażenie, że staję się wrakiem człowieka, ale nie potrafię zrozumieć dlaczego tak jest. Często się gubię we własnych myślach oraz emocjach. Wiem, że chcę coś osiągnąć, bo mam cel. Mam pragnienie, które chcę spełnić. Lecz nie chcę mówić o tym na głos. Nie chcę, aby powróciła przeszłość i na nowo mnie zniszczyło. Jestem zagubiona we własnej osobowości. Nie radze sobie ze świadomością, że po raz kolejny otacza mnie cisza i ta samotność, która uderza z każdej strony. Bo z pozoru to takie niewinne uczucie, które jednak robi swoje.
|
|
![Utkwiłam w tym chorym bałaganie emocji uczuć starych ran. Znów się zagubiłam wewnętrznie znów straciłam kontrolę nad samą sobą.. Nie potrafię być taka jak byłam dotychczas nie potrafię mówić o sobie śmiać się i cieszyć szczęściem którego tak naprawdę nie mam. Bo wciąż coś we mnie uderza. Szczególnie wieczorami kiedy zostaję sama kiedy zamykam drzwi od swojego pokoju. Wtedy właśnie coś pęka w mojej psychice pęka moje serce a dusza łamie się na kawałeczki. Uciekam wtedy nie pozwalam nikomu dotrzeć do mojego wnętrza. Nie dopuszczam przyjaciółki do siebie. Udaję że nie istnieję. Bo nie czuję abym istniała. Nie czuję że żyję. Zagryzam jedynie coraz mocniej zęby i pozwalam swobodnie spływać słonym kroplom łez po moich policzkach. Nie hamuję ich nie hamuję siebie. Wiem że kiedyś to minie. Tylko jeszcze nie teraz nie w tej chwili. To nie ten moment kiedy moje życie może wrócić do pełnej równowagi.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Utkwiłam w tym chorym bałaganie emocji, uczuć, starych ran. Znów się zagubiłam wewnętrznie, znów straciłam kontrolę nad samą sobą.. Nie potrafię być taka, jak byłam dotychczas, nie potrafię mówić o sobie, śmiać się i cieszyć szczęściem, którego tak naprawdę nie mam. Bo wciąż coś we mnie uderza. Szczególnie wieczorami, kiedy zostaję sama, kiedy zamykam drzwi od swojego pokoju. Wtedy właśnie coś pęka w mojej psychice, pęka moje serce, a dusza łamie się na kawałeczki. Uciekam wtedy, nie pozwalam nikomu dotrzeć do mojego wnętrza. Nie dopuszczam przyjaciółki do siebie. Udaję, że nie istnieję. Bo nie czuję, abym istniała. Nie czuję, że żyję. Zagryzam jedynie coraz mocniej zęby i pozwalam swobodnie spływać słonym kroplom łez po moich policzkach. Nie hamuję ich, nie hamuję siebie. Wiem, że kiedyś to minie. Tylko jeszcze nie teraz, nie w tej chwili. To nie ten moment, kiedy moje życie może wrócić do pełnej równowagi.
|
|
!['' ... nie wiedział że można się obudzić kiedy ma się już otwarte oczy. Nie zdawał sobie sprawy że można obudzić kogoś kto wstał już z łóżka i ubrany w elegancki garnitur robi interesy i nadzoruje spotkania. Nie był świadomy że można zostać obudzony ktoś kto uważa się za spokojnego i opanowanego radzącego sobie ze wszystkim co przyniesie mu życie.''](http://files.moblo.pl/0/8/82/av65_88219_tumblr_mar4l5fbr51reaeyko1_500_thumb.jpg) |
''[...] nie wiedział, że można się obudzić, kiedy ma się już otwarte
oczy. Nie zdawał sobie sprawy, że można obudzić kogoś, kto wstał już
z łóżka i ubrany w elegancki garnitur robi interesy i nadzoruje
spotkania. Nie był świadomy, że można zostać obudzony ktoś, kto
uważa się za spokojnego i opanowanego, radzącego sobie ze wszystkim, co
przyniesie mu życie.''
|
|
![''wiat który znaliśmy nigdy nie wróci. czas który straciliśmy nie zostanie nam oddany. życie które mieliśmy nie będzie nasze nigdy więcej.''](http://files.moblo.pl/0/8/82/av65_88219_tumblr_mar4l5fbr51reaeyko1_500_thumb.jpg) |
''wiat, który znaliśmy nigdy nie wróci. czas, który straciliśmy nie zostanie nam oddany. życie, które mieliśmy nie będzie nasze nigdy więcej.''
|
|
![''Niczego nie żałuję czasem po prostu nie było warto.''](http://files.moblo.pl/0/8/82/av65_88219_tumblr_mar4l5fbr51reaeyko1_500_thumb.jpg) |
''Niczego nie żałuję, czasem po prostu nie było warto.''
|
|
|
|