 |
Załóżmy że Cię nie kocham , nie potrzebuję i dam sobie radę sama. Moja mama mówi że uzależnienia są złe, a Ty mnie uzależniasz.
|
|
 |
Miała zaledwie 14 lat , a przeżyła więcej niż nie jeden dorosły.
|
|
 |
Pokłóciłam się z aniołem . Powiedział że tracę wiarę w sens życia .
|
|
 |
znów książki walają się po pokoju. dym z papierosa unosi się w powietrzu. za oknem szara pogoda. liście opadają, a myśli krążą wokół jednej osoby- ciebie.
|
|
 |
- To nazywasz przyjaźnią .? - zapytała ze łzami w oczach .
|
|
 |
Stojąc na pustej ulicy z rozmazanym tuszem, w czasie ulewy, paląc papierosa, wyśmiewała się z życia...
|
|
 |
Jeśli kiedykolwiek zobaczysz mnie z papierosem, podejdź i spytaj dlaczego płakałam. Bo choć łzy już dawno spłyną do wnętrza mnie, ja wciąż nie będę potrafiła sobie z czymś poradzić...
|
|
 |
dlaczego bez Ciebie jest mi tak cholernie smutno .?!
|
|
 |
przestań udawać że wszystko jest w porządku . nie jest , ale co Ty możesz o tym wiedzieć .
|
|
 |
Dlaczego jesteś tak cholernie pewna siebie i zawsze wierzysz w niego .?
|
|
 |
Jesteś tylko gówniarzem, który stracił wiarę w sens prawdziwej przyjaźni .!
|
|
 |
Nie warto się szykować na spotkanie z miłością, ona i tak przyjdzie, kiedy ty będziesz miała worki pod oczami po nieprzespanej nocy, zapomnisz się pomalować i uczesać, będziesz ubrana w stare trampki i wytarte na kolanach ulubione jeansy. Jednym słowem, wtedy kiedy najmniej będziesz się jej spodziewać.
|
|
|
|