 |
|
Serce jest jak książka. Każdy dzień to zapisana strona, naznaczona, radością, smutkiem, bólem bądź obojętnością. Możesz wyrwać kartkę, by coś wymazać z życiorysu. Ale nie zapomnisz do końca. Zostanie ten strzępek papieru, pozostawiający ślad, bo tych niechcianych wspomnieniach.
|
|
 |
Może moja miłość właśnie na tym polega? Na zwykłej codzienności z Tobą, na cieszeniu się, z każdej spędzonej wolnej chwili w Twoim towarzystwie? Na każdym uśmiechu skierowanym w Twoją stronę. Na wszystkim i niczym. Prostota dnia w twoim towarzystwie przynosi mi więcej szczęścia, niż niejedna przygoda, którą mogłabym przeżyć.
|
|
 |
Jeśli chcesz być ze mną musisz się liczyć ze mną... z moją przeszłością... z moim życiem.... z moim zdaniem...... z moimi facetami..... z tymi, których już miałam.... ale też z tymi którzy są nadal w moim życiu- z moimi przyjaciółmi.... musisz się liczyć też z moja wybuchowością... z moim brakiem jakiejkolwiek kontroli.... z pełnym pożądaniem.... z wszystkim..... musisz liczyć się z wszystkim.... nawet z tym, co najbardziej nieprawdopodobne.... bo ze mną dzieje się wszystko, zwłaszcza to. czego byś się nigdy nie spodziewał..... jesteś gotów??
|
|
 |
Nie potrafie tego znieść. Nie chce być tylko twoją koleżanką. Chce być osobą, do której bedziesz wracal wieczorami albo nocami. Chcę być blisko ciebie kiedy bedzie źle i dobrze. Kiedy będzie się nam świat walił i kiedy bedziemy budować nasz świat na nowo. Chce byc blisko ciebie zawsze
|
|
 |
Bo to się czuje. Wiesz, że komuś na tobie zależy, że siedzisz mu w głowie, przesłaniasz cały świat. Tego nie da się osądzić po czyichś słowach czy obietnicach. Musisz zwrócić uwagę na czyny tego człowieka, na to, jak cię traktuje, w jaki sposób się do ciebie zwraca, czy mocno ściska cię na przywitanie. Czy pożegnanie zawsze jest czymś nieprzyjemnym, nawet jeśli rozstajecie się na zwykłe dwadzieścia cztery godziny, czy chwyta twoją dłoń tak po prostu, bo tego potrzebuje czy tylko wtedy, gdy tak wypada. Z czasem pojawi się taka pewność, całkowita świadomość tego, co się dzieje i wzajemność uczuć względem tej osoby. Wtedy będziesz wiedział, wszystko zrozumiesz.
|
|
 |
Co z tego, że są dziewczyny które mają ładne uda, kształtne tyłki, są szersze w biodrach lub wyższe od Ciebie skoro Ty jesteś i tak lepsza? - Bo jesteś sobą. Bo to Ty, a nie jakaś inna. Nie ma lepszej.
|
|
 |
Tak, jak obiecałam po raz kolejny dałam ci drogę ucieczki. Sam ująłeś moją "pomocną" w tym dłoń. Wyciągnęłam Ciebie z dna pragnienia. Ale teraz zniknij na kilka godzin, kilka dni.... Daj mi czas, żeby Cię ukarać i pokazać co tracisz.... To tak z mojej wrednej rudej natury, to dlatego Cię teraz ukarzę, właśnie za wykorzystanie drogi ucieczki, którą sama Ci podałam. Ale nie marnuj mojego czasu, który mogę poświęcić dla kogoś, kto będzie mnie chciał z całym tym popieprzonym chaosem w mojej głowie i życiu.... To proste straciłeś szansę, jeszcze zanim ja się zaangażowałam.....
|
|
 |
Nie potrafię powiedzieć Ci wprost to, co chciałbyś usłyszeć.... Codziennie daje ci kilka dróg wyjścia, uwolnienia się ode mnie i od mojego życia, zapomnienia, a ty brniesz we mnie dalej jak ślepy nałogowiec kuszony głosem do lepszego jutra.... Jednak czy jesteś pewien, że jutro ze mną będzie lepsze? Że jutro właśnie ze mną nie będzie gorsze? Zastanów się... Codziennie dam Ci kilka szans na odejście, dopóki nie będziesz pewny, a ja nie będę się bała, dopóki nie dasz mi prawdziwego zapewnienia, że nie odejdziesz, że mimo wszystko będziesz... Na razie musisz być cierpliwy.... Będziesz???
|
|
 |
Kiedyś byłam wszystko bardziej. Bardziej wesoła, bardziej towarzyska, bardziej uśmiechnięta, bardziej ufna, bardziej wredna, bardziej zazdrosna, po prostu bardziej. A teraz nie mam już siły nawet walczyć sama ze sobą żeby się ubrać i wstać z łóżka kiedy mam wolne. Nie ma już po co i dla kogo a dla samej siebie nie ma sensu....
|
|
 |
O tyle lepiej mi bez Ciebie, kocie. O tyle nocy spokojnych jestem bogatsza i tyle łez, których nie musiałam wylewać.Lepiej mi. Tylko coś we mnie jest jakby lżejsze, takie puste. I krzyczy to "Wróć, kocie!Wróć!". I ani alkohol, ani nic innego tego uciszyć nie moze.Dziwne to wszystko teraz.Choć lepiej mi na prawde i puściej za razem. Cięzko czasem, lecz lżej przeważnie bez Ciebie. Kochałam Cię, kocie. Nie wracaj.|k.f.y
|
|
 |
Proszę.... Przytul mnie.... Nie wypuszczaj z ramion... Nie pytaj, nie chcesz wiedzieć co siedzi teraz w mojej głowie.... Po prostu bądź obok... Blisko... Nie pozwól mi się rozpaść.....Miej cierpliwość, bo tylko w ten sposób możesz być blisko..... Boli mnie wiele rzeczy, wielu rzeczy sobie nie mogę wybaczyć i się z nimi pogodzić, ale jeśli będziesz cierpliwy i we mnie nie zwątpisz to będę bliżej z każdą sekundą.... Coraz bliżej.... Zaufaj i pozwól powoli się otwierać...
|
|
|
|