 |
kiedyś zmierzałem do szczęścia, dziś nie wiem sam gdzie biegnę, bo niebo jest już chyba zbyt odległe.
|
|
 |
to siedzi w nas jak szósty zmysł, nic z tym nie zrobisz, wiesz, musiałbyś sie chyba gdzie indziej urodzić.
|
|
 |
Pytasz czy złamałeś mi serce? Nie, nie złamałeś. Ty je zmiażdżyłeś, podeptałeś, zmieszałeś z błotem i potraktowałeś jak szmatę. Nie, nie złamałeś w ogóle. /esperer
|
|
 |
otwieram butelkę i puszczam stare klasyki, coś mi przypomina o niej i o tym jak zostałem z niczym
|
|
 |
"excuse me.. excuse me.. MOVE BITCH!"
|
|
 |
tutaj dobre serce równa się kiepska przyszłość. okażesz się za dobry, będą chcieli Ci zajebać wszystko. / Onar.
|
|
 |
nocne tabasko, wiec wrzuc na luz czlowiek!
|
|
 |
|
Moje łokcie nie są po to żeby przepychać się w tłumie. Są po to żeby się podnieść gdy upadam gdy nie rozumiem. / Onar
|
|
 |
Nic nie znaczysz dla mnie i nie chwytasz mnie za serce/ Pezet
|
|
 |
niebo wciąż to samo, tylko prośby do Boga inne.
|
|
 |
tęsknię za tym Twoim głupim ryjem. /kwejk
|
|
 |
co masz zrobić jutro zrób dzisiaj, bo jeszcze się najebiesz i zapomnisz.
|
|
|
|