 |
wybrałam numer i zadzwoniłam do Ciebie. -'halo?' - zapytałeś zaspanym głosem. -'chciałam Ci tylko powiedzieć, że..że Cię kocham' -'piłaś..połóż się spać Mała' - odpowiedziałeś. -'nie piłam! tylko trochę szumi mi w głowie, ale wiem co mówię. wiem, że na trzeźwo nie miałabym odwagi Ci tego powiedzieć'. -'wrócimy do tego jutro, dobrze? a teraz idź spać, dobranoc pijaku.' drugiego dnia pytasz mnie, czy pamiętam co mówiłam Ci w nocy, a ja przepraszam Cię za to że Cię obudziłam i mówię, że niczego nie pamiętam ale wszystko co powiedziałam było wywołane tylko i wyłącznie procentami w mojej krwi. - gówno prawda, pamiętam dokładnie każde słowo, tylko po prostu tak cholernie boję się odrzucenia, że nie mam odwagi przyznać się do własnych uczuć /correct
|
|
 |
raz się ogarnij i zacznij myśleć o sobie i swoich uczuciach /correct
|
|
 |
każdy ma sentyment do gwiazd. a ja powiem, że wszystko przypominało mi Ciebie, dosłownie wszystko. zarówno gwiazdy, jak i kubek gorącej czekolady, którą razem piliśmy. nawet najmniejsze rzeczy, takie jak różowa wstążka którą kiedyś wplotłeś mi do buta zamiast sznurówki. naleśniki z cukrem pudrem, które tak uwielbiałeś. przypominasz mi się nawet jak upuszczam telefon, bo wtedy zawsze złośliwie nabijałeś się z mojej bezradnej miny a kiedy już mijała mi złość, razem śmialiśmy się z mojego nierozgarnięcia /correct
|
|
 |
-masz tak czasem, że zastanawiasz się co ja właśnie robię? -nie, a Ty? -tylko czasami... jak otwieram oczy i tak przez kolejnych kilkanaście godzin, aż do momentu, w którym je zamykam, bez przerwy. /correct
|
|
 |
chłopak, który sam nie wie czego chce, jest gorszy niż kobieta w ciąży /correct
|
|
 |
Miłość? Jak będę chciała pocierpieć, to przytrzasnę sobie rękę drzwiami. /nie moje
|
|
 |
porusz mnie. daj mi powód do wznowienia akcji serca. /nie moje
|
|
 |
I wiesz co? Mimo wszystko byłeś najlepszym błędem mojego życia. /newyorkmycity
|
|
 |
zastanawiam się nad tym, co byś zrobił, gdybym kiedyś w nocy zadzwoniła do Ciebie i powiedziała jak bardzo mi na Tobie zależy /correct
|
|
 |
cholera, ostatnio chyba się trochę pogubiliśmy, prawda? /correct
|
|
 |
-kochamy duszą, prawda jest taka że kochamy całym sobą. serce nie jest narządem wytwarzającym hormony miłości. -to kto kurwa powiedział że to właśnie serce odpowiedzialne jest za nasze uczucia, proszę Pani? /correct
|
|
 |
teraz kurwa my bawmy się facetami, tak jak oni robili to z nami /correct
|
|
|
|