głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika leaflet

Chcę odwagi by wytrzymać jeszcze trochę.

eeiiuzalezniasz dodano: 27 maja 2013

Chcę odwagi,by wytrzymać jeszcze trochę.

Cała była tykającą nerwową bombą chyba czystą próżnością byłoby myśleć że w takim stanie uda się jej zasnąć.

eeiiuzalezniasz dodano: 27 maja 2013

Cała była tykającą,nerwową bombą;chyba czystą próżnością byłoby myśleć,że w takim stanie uda się jej zasnąć.

Rozumiem.Wolisz trzymać wszystkie drzwi zamknięte.  Przede mną także.Ale to Twój wybór.

eeiiuzalezniasz dodano: 27 maja 2013

Rozumiem.Wolisz trzymać wszystkie drzwi zamknięte. Przede mną także.Ale to Twój wybór.

  Nie widzę żadnego powodu dla którego miałabym dalej żyć.    To dlaczego to robisz?    Dlaczego dalej żyję?    Tak.    Nie wiem.Może uważam że to swego rodzaju obowiązek także  i to.Że skoro otrzymało się życie trzeba żyć do końca.

eeiiuzalezniasz dodano: 27 maja 2013

- Nie widzę żadnego powodu,dla którego miałabym dalej żyć. - To dlaczego to robisz? - Dlaczego dalej żyję? - Tak. - Nie wiem.Może uważam,że to swego rodzaju obowiązek,także i to.Że skoro otrzymało się życie,trzeba żyć do końca.

Myśl to jedna rzecz działanie druga.Może jeszcze miał wewnętrzny hamulec.Może nawet nie jeden może miał całą siatkę hamulców mających przeciwdziałać popełnianiu takich szalonych czynów.

eeiiuzalezniasz dodano: 27 maja 2013

Myśl to jedna rzecz,działanie druga.Może jeszcze miał wewnętrzny hamulec.Może nawet nie jeden,może miał całą siatkę hamulców mających przeciwdziałać popełnianiu takich szalonych czynów.

Robi dwa mocne  po czym wypija swojego prawie do połowy jednym łykiem. Podaje mi papierosa i zapalniczkę. Trzęsą mi się dłonie  boję się. Widzi to i mówi:   Kocham Cię wiesz ?   Wiem. Zaciąga się tak głęboko  jakby miał zaraz umrzeć  jakby to miał być ostatni papieros w jego życiu. Patrzy na mnie  patrzy na mnie tymi miodowymi oczami  z taką siłą  że aż zaczynam dostawać dreszczy  patrzy i pyta:   Co z tym zrobimy ?  Nie mam pojęcia. Cóż  naprawdę nie miałam.

niecalkiemludzka dodano: 25 maja 2013

Robi dwa mocne, po czym wypija swojego prawie do połowy jednym łykiem. Podaje mi papierosa i zapalniczkę. Trzęsą mi się dłonie, boję się. Widzi to i mówi: - Kocham Cię wiesz ? - Wiem. Zaciąga się tak głęboko, jakby miał zaraz umrzeć, jakby to miał być ostatni papieros w jego życiu. Patrzy na mnie, patrzy na mnie tymi miodowymi oczami, z taką siłą, że aż zaczynam dostawać dreszczy, patrzy i pyta: - Co z tym zrobimy ? -Nie mam pojęcia. Cóż, naprawdę nie miałam.

Przyszedł  jest. Jego dłonie na moich plecach  tyle ciepła  uczucia. Topię się  topię się w jego dłoniach i on to widzi. Nie jestem już pyskata  cwana  zimna. Nie mam przed czym się bronić. Jestem jego. Jestem mną. Mam ochotę schować się razem z nim przed światem  wziąć i uciec gdzieś. Mogłabym spędzić z nim rok  dekadę  wiek  bez przerwy. Robić to co zwykle  siedzieć obok niego gdy prowadzi  oglądać filmy  palić papierosy  pić za mocne drinki  rozmawiać i pozwalać mu wchodzić sobie do głowy i dowiadywać się  że on ma w swojej zupełnie to samo  całować się  narzekać na jego zarost  kochać się  zasypiać  śmiać się  jeść śniadania  słuchać jak mówi o pracy  śmiać się z naszych byłych  chodzić po barach  całować się w taksówkach  nie zwracać uwagi na ludzi  leżeć i patrzeć na siebie całymi nocami i wszystko inne  wszystko  wciąż i wciąż od nowa  bez końca. Mogłabym  chciałabym  nie wyobrażam sobie spędzenia życia inaczej  z kimś innym. Naprawdę.

niecalkiemludzka dodano: 24 maja 2013

Przyszedł, jest. Jego dłonie na moich plecach, tyle ciepła, uczucia. Topię się, topię się w jego dłoniach i on to widzi. Nie jestem już pyskata, cwana, zimna. Nie mam przed czym się bronić. Jestem jego. Jestem mną. Mam ochotę schować się razem z nim przed światem, wziąć i uciec gdzieś. Mogłabym spędzić z nim rok, dekadę, wiek, bez przerwy. Robić to co zwykle, siedzieć obok niego gdy prowadzi, oglądać filmy, palić papierosy, pić za mocne drinki, rozmawiać i pozwalać mu wchodzić sobie do głowy i dowiadywać się, że on ma w swojej zupełnie to samo, całować się, narzekać na jego zarost, kochać się, zasypiać, śmiać się, jeść śniadania, słuchać jak mówi o pracy, śmiać się z naszych byłych, chodzić po barach, całować się w taksówkach, nie zwracać uwagi na ludzi, leżeć i patrzeć na siebie całymi nocami i wszystko inne, wszystko, wciąż i wciąż od nowa, bez końca. Mogłabym, chciałabym, nie wyobrażam sobie spędzenia życia inaczej, z kimś innym. Naprawdę.

I nie wychodźmy za szybko z łóżka  otwórzmy tylko to okno i wystawmy twarze do słońca  mocno wciągając do płuc nikotynę.

definicjamiloscii dodano: 23 maja 2013

I nie wychodźmy za szybko z łóżka, otwórzmy tylko to okno i wystawmy twarze do słońca, mocno wciągając do płuc nikotynę.

Często sobie myślę  o tym co by mogło teraz być. Gdyby nie ten wieczór  tych parę godzin  zbyt szybko wypowiedzianych słów. Gdybyśmy walczyli o tą miłość  a nie przy pierwszej  lepszej okazji spisali ją na straty.   lovexlovex

lovexlovex dodano: 21 maja 2013

Często sobie myślę, o tym co by mogło teraz być. Gdyby nie ten wieczór, tych parę godzin, zbyt szybko wypowiedzianych słów. Gdybyśmy walczyli o tą miłość, a nie przy pierwszej, lepszej okazji spisali ją na straty. / lovexlovex

Może łatwiej byłoby zapomnieć o Tobie  odrzucić każdą sekundę spędzoną razem  wymazać z pamięci wszelkie cierpienia  których dostarczała nam Twoja matka  która do końca życia nie wybaczy mi  że zabrałam jej syna  połamać wszystkie płyty  spalić zdjęcia i prezenty od Ciebie  ale czy świadczyłoby to o mojej dojrzałości? Zdecydowanie nie. Ucieczka nie jest najlepszym rozwiązaniem  dojrzały człowiek zmierzy się z problemem jakim w tym przypadku jesteś Ty. Jeśli uczucie jest tak silne  to dlaczego nie spróbować wykorzystać go w inny sposób? Otaczające mnie dobro postanowiłam przelewać na innych. Zyskałam spokój ducha i bezpieczeństwo. Mam już wszystko. Brakuje mi jeszcze jednego elementu układanki  Ciebie.

waniilia dodano: 19 maja 2013

Może łatwiej byłoby zapomnieć o Tobie, odrzucić każdą sekundę spędzoną razem, wymazać z pamięci wszelkie cierpienia, których dostarczała nam Twoja matka, która do końca życia nie wybaczy mi, że zabrałam jej syna, połamać wszystkie płyty, spalić zdjęcia i prezenty od Ciebie, ale czy świadczyłoby to o mojej dojrzałości? Zdecydowanie nie. Ucieczka nie jest najlepszym rozwiązaniem, dojrzały człowiek zmierzy się z problemem jakim w tym przypadku jesteś Ty. Jeśli uczucie jest tak silne, to dlaczego nie spróbować wykorzystać go w inny sposób? Otaczające mnie dobro postanowiłam przelewać na innych. Zyskałam spokój ducha i bezpieczeństwo. Mam już wszystko. Brakuje mi jeszcze jednego elementu układanki, Ciebie.

Kiedyś przypomnisz sobie o mnie. Zadzwonisz do mnie licząc  że odbiorę telefon  ale w słuchawce usłyszysz jedynie znaczącą ciszę. Zapukasz do drzwi mojego mieszkania  których nie otworzę i będziesz szukać mnie u znajomych. W czarnych słuchawkach usłyszysz naszą piosenkę i nareszcie dotrą do Ciebie słowa  którymi karmiłam Cię każdego dnia. Zostaniesz sam. Nikt nie przytuli się mocno i nie będzie próbował wyciągnąć z Ciebie tego co masz w serduszku. W swoich oczach dostrzeżesz łzy. Przestraszysz się  bo przecież Ty nigdy nie płaczesz. Spojrzysz w gwiazdy i zrozumiesz co czułam gdy mówiłam  że są cudownie piękne. Zamkniesz się w czterech ścianach  załamany moją obojętnością. Myślałeś  że będę czekać przez całe życie  myliłeś się. Robiłam to bardzo długo. Zaciskałam pięści  przygryzałam wargi  ale teraz jest już za późno. Mleko się rozlało  a droga do sklepu po nowe jest zdecydowanie za długa. Zapomnij.

waniilia dodano: 19 maja 2013

Kiedyś przypomnisz sobie o mnie. Zadzwonisz do mnie licząc, że odbiorę telefon, ale w słuchawce usłyszysz jedynie znaczącą ciszę. Zapukasz do drzwi mojego mieszkania, których nie otworzę i będziesz szukać mnie u znajomych. W czarnych słuchawkach usłyszysz naszą piosenkę i nareszcie dotrą do Ciebie słowa, którymi karmiłam Cię każdego dnia. Zostaniesz sam. Nikt nie przytuli się mocno i nie będzie próbował wyciągnąć z Ciebie tego co masz w serduszku. W swoich oczach dostrzeżesz łzy. Przestraszysz się, bo przecież Ty nigdy nie płaczesz. Spojrzysz w gwiazdy i zrozumiesz co czułam gdy mówiłam, że są cudownie piękne. Zamkniesz się w czterech ścianach, załamany moją obojętnością. Myślałeś, że będę czekać przez całe życie, myliłeś się. Robiłam to bardzo długo. Zaciskałam pięści, przygryzałam wargi, ale teraz jest już za późno. Mleko się rozlało, a droga do sklepu po nowe jest zdecydowanie za długa. Zapomnij.

Każda sekunda spędzona w tym miejscu jest dla mnie jak powolne umieranie. Rozklejam się widząc wszystkie miejsca  z którymi łączą mnie setki najpiękniejszych wspomnień. Moim ratunkiem jest wiara  że za malutki roczek wyjadę stąd najdalej jak będę wstanie i zapomnę o przeszłości  o nim  o człowieku  dla którego poświęciłam wszystko  któremu oddałam każdy gram mojego szczęścia  któremu ofiarowałam każdą łzę.

waniilia dodano: 19 maja 2013

Każda sekunda spędzona w tym miejscu jest dla mnie jak powolne umieranie. Rozklejam się widząc wszystkie miejsca, z którymi łączą mnie setki najpiękniejszych wspomnień. Moim ratunkiem jest wiara, że za malutki roczek wyjadę stąd najdalej jak będę wstanie i zapomnę o przeszłości, o nim, o człowieku, dla którego poświęciłam wszystko, któremu oddałam każdy gram mojego szczęścia, któremu ofiarowałam każdą łzę.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć