 |
Już dobrze. czasem tylko przypomina mi się Twój uśmiech i słodki pocałunek. Ale oj tam...
|
|
 |
Nie na darmo tu stoję, karmiąc Cię niepokojem, jak Ci kurwa nie pasi, to se zapuść "Ich Troje"
|
|
 |
Potrafię śmiać się z siebie, lecz prościej jest mi z innych.
|
|
 |
Żyje w mieście, gdzie łatwo dostać w pysk za rogiem, w mieście kłamstw i biznesów,
stresów co kapie z neseserów biznesmenów,
co podróżują szybkim krokiem.
|
|
 |
Możesz powiedzieć oni wciąż o tym samym, że jest źle, że jaranie,
że psy to pedały, że ulica, że wiara, że rap to szczyt chamstwa,
lecz nigdy nie zarzucisz mi że przewijałem kłamstwa.
|
|
 |
Podobno nie byłeś ze mną szczęśliwy .
Więc czym były wspólne poranki osłodzone śniadaniami
Przygotowane przeze mnie kolacje i ciastka
Czym były czułe noce i my zamknięci w swoich objęciach .
Czy tak naprawdę rozumieliśmy pojęcie szczęścia.
Co oznaczały słowa wypowiadane na głos , czy były od serca.
Czym były wspólne nauki jazdy .
Czym były łaskotki którymi mnie dręczyłeś.
Czym była pomoc i to gdy przy Tobie czuwałam .
Czy kłamałeś mówiąc , że jestem Twoja.
Czy ja kłamałam mówiąc na zawsze.
Czy okłamywaliśmy się patrząc sobie prosto w oczy .
Czy ogień płonący w nas był prawdziwą namiętnością.
Czy byliśmy jednością.
Skoczył byś jeśli skoczyłbym ja. ?
Mieliśmy jeszcze tyle miejsc do zdobycia. Chwil do spędzenia .
Coś pękło .kiedyś to nasze dawne szaleństwo właśnie nas urzekło .
Tamta młodość .Byliśmy inni . Bezgraniczni . Ciągle się uśmiechaliśmy .
Szaleliśmy . Nie patrzeliśmy się na innych. , nie było zazdrości
i nie proszonych w naszym związku gości .-->
|
|
 |
CZĘŚĆ II.Twych ust bliskości. Trochę za nimi tęsknie . Myślałam , że żałuję.
Myślałam , że byłeś moim błędem . Kolejnym .Ale nie . Byłeś moim szczęściem .
Błędy się naprawia .Takiego końca właśnie człowiek się obawia.
A potem traktuje to jako kara. Kara za miłość . Znajdź szczęście gdzie indziej .
Ale o sobie już nie wiemy prawie w ogóle nic.
Kolejny mit, puste słowo i krzyk, zamknięte okno.I nic. Osobno żyć. Dopiero teraz zacznę żyć.Podróżować ,szaleć w pociągu , męczyć się jadąc pod góre rowerem nad pięknym jeziorem .Poczuje prędkość. Swoją prędkość .
Obejrze świat będąc w górach , usiąde przy kominku i do rąk ktoś przyniesie mi gorącą czekoladę i okryje kocem bo nogi mi zawsze marzną , pomaluje ze mną mój nowy pokój i powiesi pierwsze zdjęcie i będzie. Po prostu przy mnie będzie.
|
|
 |
naucz się mówić i patrzeć prawdzie w oczy .
|
|
 |
Boje się prawdy . Boje się tego jak wiele smutku mogę mieścić w sercu .
|
|
 |
Czy ja udaje przed wszystkimi ? czy ja sama siebie okłamuję ?
|
|
 |
36 i 6 stopni Celsjusza
70 procent wody i dusza
5 litrów krwi, jedno serce ją tłoczy
i jeden ty by to wszystko zjednoczyć
|
|
|
|